Zwiastun podmiejski: Tym razem to jak non-stop w pociągu

Liema Film Tara?
 

Przyczepa Commuter



Po krótkim pobycie z Blake Lively, gigantycznym rekinem i mewą o zabawnej nazwie w zeszłym roku Płytki , Hiszpański filmowiec Jaume Collet-Serra powrócił do swojej jedynej prawdziwej muzy, Liam Neeson za swój najnowszy film. Nowy zwiastun The Commuter wjechał na stację, a to wygląda jak zabytkowe połączenie Colleta-Serra / Neeson: facet wpada w niebezpieczną sytuację w pojeździe szybkiego transportu pasażerskiego, a zegar tyka, ponieważ musi wymyślić, jak sobie z tym poradzić . Następują eksplozje i wymykające się spod kontroli wybryki.

Innymi słowy: do diabła, tak, zobaczę The Commuter kiedy wyjdzie w przyszłym roku.



The Commuter zwiastun filmu

Collet-Serra, który odwrócił głowę filmem z 2009 roku Sierota , rozpoczął współpracę z Neesonem w 2011 roku i od tego czasu para współpracowała wiele razy Nieznany , Bez przerwy , Biegać całą noc , a teraz to. The Commuter zachowuje podstawowy kształt swoich poprzednich projektów, a ten dolly zoom przy znaku 1:45 wskazuje mi, że podejście Colleta-Serry do tworzenia filmów gatunkowych - mianowicie traktowania jego papkowatych fabuł z zabójczą powagą, a jednocześnie pozwala nam wpuścić fakt, że wie, co robi, jest trochę głupi - pozostał nietknięty.

To debiut scenarzystów Byron Willinger i Phil de Blasi , ale wygląda na to, że stworzyli coś, co pasuje do sterówki odrodzenia kariery, której Neeson doświadczył od czasu nieoczekiwanego przeboju 2008 roku Wzięty . A teraz, gdy Psycho seria prequel Bates Motel zakończyła się w telewizji, mam nadzieję, że oznacza to, że zaczniemy oglądać wiele filmów z udziałem Vera Farmiga , aktorka, która według mnie była konsekwentnie niewykorzystywana na dużym ekranie. Pierwsza połowa tego zwiastuna to cicha prezentacja dla niej i Neesona, aby przygotować scenę, a to wygląda na część, w której będzie mogła się trochę zabawić, zamiast siedzieć na uboczu. Mam nadzieję, że w jej postaci jest jeszcze więcej, niż na pierwszy rzut oka.

The Commuter jest ustawiony na 12 stycznia 2018 r i chociaż styczeń jest zwykle uważany za wysypisko okropnych filmów, mam nadzieję, że posłuży to jako kontrprogramowanie dla niemożliwego do obejrzenia bzdur, które normalnie są w kinach w tamtym czasie. Collet-Serra i Lionsgate wiedzą, że nikt nie weźmie tego pod uwagę przy przyznawaniu jakichkolwiek nagród, ale wygląda na to, że rozpoczęcie roku może zapewnić głupią zabawę. Weź mnie pod uwagę.