(Witamy w Dyskurs Disneya , cykliczny film, w którym Josh Spiegel omawia najnowsze wiadomości Disneya. Zajmuje się wszystkim, od animowanych klasyków, przez parki rozrywki, po serie akcji na żywo).
Wyrażenie „przejażdżka Disneyem”, podobnie jak wyrażenie „film Disneya”, ma specyficzne konotacje. Kiedy słyszysz te słowa, możesz pomyśleć o czymś takim jak Lot Piotruś Pana lub Straszne przygody Królewny Śnieżki: przejażdżka, w której siedzisz w pojeździe, który prowadzi cię po skondensowanej wersji kilku scen z danego filmu, zazwyczaj z łagodna niespodzianka w pewnym momencie doświadczenia. Możesz też pomyśleć o przejażdżce łodzią, takiej jak Piraci z Karaibów lub Rejs po dżungli, gdzie postacie audio-animatroniczne są mieszane z banalnymi dowcipami, aby uzyskać charakterystyczne, zachwycająco staromodne doświadczenie.
Niezależnie od rodzaju atrakcji, o których myślisz, przez długi czas wyrażenie „przejażdżka Disneya” było ostro sprzeczne z pojęciem wejścia do krainy cieni i substancji, rzeczy i idei. Ziemia taka jak… Strefa mroku.
ile scen po napisach u lekarza dziwne?
Klucz wyobraźni
Dziś mija 25. rocznica jednej z wielkich współczesnych przejażdżek Disneya: Strefa mroku Wieża terroru. W głębi serca Tower of Terror to ekstremalna wersja przejażdżki w stylu karnawału, która podnosi Cię o 10, 20, 30, 40, 50 lub więcej stóp w powietrze, zanim pozwoli ci upaść prawie na ziemię. Przez pewien czas możesz znaleźć różne odmiany tego w swojej lokalnej połowie drogi, była prostsza wersja przejażdżki zrzutowej, zwana Maliboomer, w Disney California Adventure w Disneylandzie). Ale to, co sprawia, że Tower of Terror jest tak wyjątkowa i tak wytrzymała w pozostałych parkach rozrywki, w których można jej doświadczyć, to równowaga staromodnej przejażdżki drop-ride z tak dziwnym i unikalnym elementem własności intelektualnej.
Strefa mroku , serial science-fiction z antologią, który został wyemitowany w latach 60. XX wieku, nie jest własnością Disneya. To nie było na początku lat 90., a nawet teraz, gdy Disney stał się monolityczny, nie jest teraz. To powiedziawszy, pokaz CBS, który teraz należy do Paramount, okazał się idealnym wyborem tematycznym dla nowej atrakcji w Disney’s Hollywood Studios. Na początku lat 90. park był nadal znany jako Disney-MGM Studios i rozpaczliwie potrzebował nowych, ważnych atrakcji. Wielu obecnych headlinerów albo w ogóle nie było w parku, takich jak Rock and Roller Coaster z Aerosmith, albo byli w innej formie, jak oryginalna wersja Star Tours.
Na to kawałek od Disney Insider, Strefa mroku nie było jedynym rozwiązaniem dla Imagineers. Wiedzieli, że chcą nowej przejażdżki z uznaniem horroru i mieli szeroką gamę opcji: wszystko od przejażdżki „wycieczką po duchach” prowadzonej przez legendę horroru Vincenta Price'a, mieszankę komedii i horroru nadzorowaną przez Mela Brooksa, a nawet przejażdżkę opartą na przejażdżce na temat dzieł literackich Stephena Kinga. (Porozmawiaj o dokładnym przeciwieństwie przyjaznego rodzinom.) Mieszanka drop ride i Strefa mroku pojawiło się, gdy Imagineers spojrzeli na przejażdżkę windą umieszczoną na środku wulkanu, który został zaproponowany do Disneylandu w Paryżu (wtedy zwanego Euro Disney) i zobaczył jej potencjał w Orlando.
Gwiazda sama w sobie
Wynikająca z tego atrakcja w Disney’s Hollywood Studios to idealne połączenie ponadczasowości i dziwnie nowoczesności. Hollywood Tower Hotel to niepowtarzalna wizualna ikona parku, którą można zobaczyć z tak daleka, jak pawilon Maroko w Epcot’s World Showcase. (Fasada budynku HTH została zaprojektowana w taki sposób, aby wkomponować się w marokańską architekturę tego pawilonu właśnie z tego powodu.) Po wejściu do jego bramy z kutego żelaza, wkraczasz w lata trzydzieste XX wieku, czyli urocze faksymile mające przywołać epokę blichtr i przepych Starego Hollywood.
Konfiguracja Tower of Terror jest dość prosta: Ty, widz, oglądasz zupełnie inny odcinek Strefa mroku , nadal prowadzony przez zmarłego Roda Serlinga. Zaprasza Cię, aby zobaczyć, jak kilka osób weszło do windy w hotelu Hollywood Tower w burzową noc Halloween w 1939 roku, kiedy uderza piorun, rzeczy stają się nadprzyrodzone. A kiedy wsiądziesz do jednej z wind serwisowych w hotelu Hollywood Tower, stają się jeszcze bardziej przerażające i upiorne. (Tak jak w: to wtedy zostajesz uniesiony, a potem nagle upuszczony).
Urok Tower of Terror nie tkwi w podstawach jej konstrukcji typu drop-ride. Jak dobry drop-ride, wznosi się bardzo, bardzo wysoko (130 stóp lub, odpowiednio, 13 pięter). Ale to otoczenie i przesłanka sprawiają, że atrakcja jest tak przyjemna. W części z przejażdżką uroczą nie jest to, że możesz spaść ponad sto stóp. Chodzi o to, że robisz to pod postacią wchodzenia w górę i w dół starego, skrzypiącego hotelu, a na jego szczycie możesz spojrzeć na zewnątrz hotelu, aby zobaczyć otaczającą architekturę i krajobraz Disney’s Hollywood Studios.
A zanim dotrzesz do samej windy, przejdziesz przez hol i bibliotekę starego, zatęchłego hotelu, zbliżając się do wszelkiego rodzaju bibelotów, które nawiązują do starej szkoły Hollywood z lat 30. Strefa mroku sama w sobie i wiedza Disneya. Dodajmy do tego uroczo skrzypiący film przed pokazem wyreżyserowany przez Joe Dantego (który sterował jednym z odcinków w Strefa mroku film z 1983 r.), z grafiką samego Roda Serlinga i wykonawcy podobnego do dźwięku w filmie Marka Silvermana, a to trudna droga na szczyt pod względem atmosfery, motywu i projektu, nie mówiąc już o emocjach.
Blask i blask
Przez około dekadę Strefa mroku Wieża Terroru stała samotnie. Zarówno ze względu na to, że Disneyland Resort był jeszcze tylko Disneylandem, jak i dlatego, że parki międzynarodowe dopiero zaczynały się rozrastać, dopiero w 2004 roku kolejny park rozrywki Disneya pozyskał nowego najemcę w postaci hotelu Hollywood Tower. Przybył do Disney California Adventure w Anaheim zaledwie kilka lat po tym, jak ten park został otwarty po drugiej stronie esplanady od samego Disneylandu. (I pojawił się jako sposób na zwiększenie frekwencji, która była dramatycznie niska ze względu na walczące tematy i atrakcje). Od tego czasu Tower of Terror otworzyła sklep w Disneylandzie w Paryżu i Tokyo Disneyland.
Żadna z tych wersji przejażdżki nie miała tego samego szczególnego poczucia czegoś niezwykłego, co można znaleźć w Orlando. Jednym z naprawdę charakterystycznych elementów oryginalnej wersji jest to, że nie idziesz po prostu windą, którą jedziesz w sam hotel. W jednym kluczowym momencie oryginalnej jazdy winda zatrzymuje się na określonym piętrze, a następnie pojazd prowadzi cię prosto przez to piętro. Dlatego Strefa mroku rozwinięta na niemożliwym i trzymająca publiczność na krawędzi, ta pozioma scena podróżnicza jest pełna napięcia. Czy winda teraz opadnie? A może po prostu trząść się przy każdym skręcie kół?
Fakt, że wersja DHS nadal istnieje, jazda w hotelu i wszystko, co miało miejsce w 1994 r., Jest jedną z rzeczy, które sprawiły, że niektórzy fani byli nieco mniej zdenerwowani niż inni, gdy w 2016 r. Wydarzyło się niefortunne i umiarkowanie nie do pomyślenia. Disney Parks ogłosił że Wieża Terroru w Disney California Adventure została zamknięta i zastąpiona nową atrakcją w stylu Marvela strażnicy Galaktyki . Wynikająca z tego jazda, strażnicy Galaktyki - Misja: Ucieczka! Będzie pod pewnymi względami strasznie znajoma każdemu, kto jedzie na niej po raz pierwszy po latach doświadczania Tower of Terror. To dlatego, że w istocie jest to… podobnie jazda.
Bez wątpienia konfiguracja uległa drastycznej zmianie. Teraz wchodzisz do archiwum Tivana Kolekcjonera (Benicio Del Toro), gdzie zostali uwięzieni tytułowi Strażnicy. Ale z pomocą uciekiniera Rocket Raccoon (ponownie nagłośnionej przez Bradleya Coopera) i około 80 melodii, możesz „pomóc” uwolnić Guardians. (Co oznacza, że możesz oglądać, jak wybijają się z ekranów zasłaniających stare tło hotelu Hollywood Tower). Nadal jesteś uniesiony i niespodziewanie spadasz na bardzo wysoką konstrukcję. Po prostu zmienił się wygląd i atmosfera. (Różne zobowiązania umowne, które Universal Studios Florida zawarło z Marvelem na wiele lat przed zakupem firmy komiksowej przez Disneya, sprawiły, że postacie superbohaterów, takie jak Avengers, Iron Man i Fantastyczna Czwórka, nie mogą pojawić się w Walt Disney World. )
Poza piątym wymiarem
W pewnym sensie niezwykłe jest to, że The Strefa mroku Wieża Grozy nadal istnieje. Stało się ulubioną atrakcją, ale najwyraźniej nie jest tak uwielbiane, że pozostanie na stałe w Disney California Adventure. (Po doświadczeniu obu przejażdżek w tym miejscu w DCA, z radością przyznaję, że dźwięk-animatronika Rocket Raccoon w programie Mission: Breakout! Jest niezwykle przekonujący. przejażdżka, która wcześniej działała bardzo dobrze.) Mechanizm jazdy jest dość staroświecki i chociaż Strefa mroku nigdy w pełni nie zniknął ze świadomości kulturowej, nie jest tak wielkim tytułem jak cokolwiek z Marvela czy Gwiezdnych Wojen ani tego, co obecnie posiada w całości Disney.
Ponieważ również kończy 25 lat, warto zastanowić się, jaką przestrzeń zajmuje Tower of Terror w Disney's Hollywood Studios, samo park rozrywki nieustannie poszukujący nowej własności intelektualnej, aby nadać mu osobowość. Teraz ten park jest redefiniowany przez Pixar i Gwiezdne Wojny, pozostawiając oryginalne założenie hollywoodzkiego studia daleko w tyle. Na razie, ponieważ znajduje się na końcu Sunset Boulevard, Hollywood Tower Hotel pozostaje otwarty dla biznesu. Ale gdy atrakcja zaczyna się zbliżać do kolejnych 25 lat, nietrudno się zastanawiać, czy w nadchodzących latach zadaniem wytwórni Disney's Imagineers będzie łatwiej rozpoznawalna forma własności intelektualnej w tym miejscu. Jednak trzymamy kciuki, że Strefa mroku Tower of Terror będzie stałym najemcą parku, nawet jeśli to, co istnieje wokół nawiedzonego hotelu, unosi się i opada w szokującej szybkości.