powrót do przyszłości 2 biff
Jeśli numery kas są jakąś wskazówką, to wszyscy widzieliście reżysera Zack Snyder S Batman v Superman: Świt sprawiedliwości przez weekend. Czemu nie? Negatywne recenzje czy nie, film jest prawdziwym wydarzeniem i gigantycznym, szczytowym momentem w kulturze maniaków. Te złe recenzje utrudniają dyskusję i inspirują do rozmowy, nawet gdy próbują Cię ostrzec przed obejrzeniem filmu.
A skoro już to widzieliście, zagłębimy się nieco głębiej w dzisiejszy film, ręcznie wybierając rzeczy, które działają i rzeczy, które nie sprawdzają się dla celów ożywionej debaty. Potraktuj to mniej jako recenzję, a bardziej jako okazję do wybrania tego filmu i / lub obrony go. Czy ci się to podoba, czy nie, Batman przeciwko Supermanowi oferuje los porozmawiać o. Za nimi idą spoilery.
Sekwencja otwarcia (i motywacja Batmana)
Gdy miniesz, jak Thomas i Martha Wayne zostają zamordowani po raz n-ty, Batman przeciwko Supermanowi naprawdę zaczyna się z hukiem. Umieszczając Bruce'a Wayne'a w Metropolis podczas kulminacji Człowiek ze stali niesławna walka na śmierć i życie między Supermanem a Zodem nabiera nowego, przerażającego kontekstu. Fani i krytycy słusznie oskarżyli Zacka Snydera o bezduszne oddawanie się ubocznym zniszczeniom tej sceny, ignorując liczbę ciał, która z pewnością była zbierana, gdy każdy budynek się zawalił. Dając nam szansę zobaczenia tego z ziemi, oczami śmiertelnika (nawet jeśli jest to Batman), sekwencja nabiera charakteru horroru. Z daleka World Engine wygląda przerażająco. Z ziemi Superman i Zod wyglądają na naprawdę niepoznawalnych i obcych.
W rzeczywistości to otwarcie i Ben affleck Reakcja na horror, które go otaczają, jest na tyle silna, że trwająca uraza Batmana do Supermana wydaje się prawdziwie wiarygodna. Właściwie niepotrzebne jest, aby reszta filmu skręcała w lewo, by zmusić tych dwóch superbohaterów do bójki. Manipulacje Lexa Luthora wydają się zbędne - wściekłość na twarzy Bruce'a Wayne'a, gdy stoi wśród ruin swojego dawnego budynku, otoczony przez nie wiadomo, ilu martwych pracowników, wydaje się wystarczająca. W filmie, który tak często jest pozbawiony celu i skupienia, ta scena nakrywa stół w genialny i niepokojący sposób.
płaszcz i sztylet sezon 2 zwiastun
Mroczny rycerz z Gotham City
Ben Affleck jest najlepszą częścią Batman przeciwko Supermanowi a w filmie są pojedyncze sceny, które sugerują, że pewnego dnia zagra w solowym filmie o Batmanie, który będzie po prostu ekscytujący. Ale w tej chwili wszystko, co mamy, to świetny występ w filmie, który nie wydaje się mieć charakteru i nie wykorzystuje ikonografii tej postaci. Powiedz, o czym chcesz Człowiek ze stali , ale wprowadził nowego Supermana z odpowiednią ilością mrowienia w kręgosłupie. Pojawienie się Supermana było za chwilę . Nowy Batman nigdy tego nie rozumie. Po raz pierwszy został przedstawiony jako mglista, nieostra postać. Jego pierwsza duża scena akcji pojawia się godzinę później, w środku sekwencji snów. A potem wsiada w pościg samochodowy. Dlaczego Snyder nie chce dać temu nowemu Batmanowi, Batmanowi, którego kostium wygląda niesamowicie i którego aktor naprawdę wciela się w postać, właściwe wielkie ujawnienie jest zaskakujące. To tak, jakby film nie rozumiał znaczenia ikonografii.
Równie zaskakujące jest to, jak film przedstawia Mrocznego Rycerza jako zwykłego mordercę. Jasne, Tima Burtona 1989 Ordynans zawierał główną postać, która zabijała przestępców, ale to nie było fajne wtedy i nie jest fajne teraz. Bez względu na to, co ktoś mówi, fakt, że Batman nie odbiera życia, był fundamentalnym elementem jego postaci dłużej niż większość ludzi, którzy oglądają ten film. Obserwowanie, jak Batman bezdusznie wysadza samochody pełne popleczników lub wysadza faceta granatem, a nawet używa pistoletu (broni wroga!), Aby przebić czołg miotaczem ognia, jest niepokojące. Wielką siłą moralną i największą słabością Batmana było zawsze to, że wierzył w drugą szansę. Dlatego jego Rogue’s Gallery wciąż wraca, by ugryźć go w tyłek.
Wszyscy dzielą się tym panelem od wielkich Przyjdź królestwo twoje przez cały weekend i zasługuje na ponowne udostępnienie. Snyder oczywiście ma swoje własne, unikalne podejście do Batmana i to jest jego prerogatywa. On jest reżyserem. Ale ignorując dziesięciolecia historii i pomijając znaczenie tej postaci dla milionów ludzi na całym świecie, wyrządza Batmanowi krzywdę.
gerald foka od znalezienia dory
Ale Affleck jest dobry! Jest przekonujący pod maską (gdzie elektroniczny modulator głosu działa lepiej niż się spodziewano) i świetnie radzi sobie jako Bruce Wayne, chwytając stalową inteligencję bohatera, nawet jeśli scenariusz prosi go o zrobienie głupich rzeczy. Ten montaż, w którym Bruce angażuje się w swój szalony schemat treningowy w stylu Crossfit w stylu macho, jednocześnie badając gówno z jakiegoś Kryptonite, jest najbliższy filmowi, który faktycznie uchwycił to, co sprawia, że Batman jest tak cudownym i dziwacznym dziełem na stronie. Jest naukowcem i siniakiem, detektywem i awanturnikiem. Widać to w jego wielkiej walce z Supermanem - Clark Kent, pozbawiony swoich mocy przez Kryptonite, nie może się równać z mądrzejszym i lepiej wyszkolonym Bruce'em Wayne'em.
Jeśli usuniesz aspekty morderstwa i umieścisz kogoś innego na krześle reżysera, będę pierwszy w kolejce do solowego filmu o Batflecku. Batman Afflecka zasługuje na coś lepszego niż to.
olivia munn w Iron Man 2
Sam Człowiek ze Stali
Co ciekawe, Henry Cavill Superman ma własną kolekcję całkowicie unikalnych problemów, z którymi musi się uporać. Podobnie jak Batman Afflecka, to podejście do Człowieka ze Stali jest często nie do poznania z jego odpowiednika z komiksu, ratując świat od znużonego obowiązku zamiast podstawowej przyzwoitości. W rzeczywistości, Batman przeciwko Supermanowi (i Zack Snyder) wydają się całkowicie niezainteresowani superbohaterami jako czystymi latarniami nadziei i dobroci - nawet gdy Superman ratuje rakietę przed wypadkiem z wyrzutni lub ratuje młodą dziewczynę z płonącego budynku, Cavill nigdy nie może się uśmiechnąć ani poczuć dobrze o tym, co robi. Martha Kent mówiąca mu „Nie jesteś nic winien temu światu” jest wręcz szokująca, ponieważ Superman zawdzięcza swój adoptowany świat wszystko i to jest kamieniem węgielnym jego postaci od 1938 roku.
Ale nawet jeśli zdecydujesz się zignorować, jak „bardziej złożona” wersja Supermana Snydera niszczy to, co sprawia, że postać jest tak wyjątkowa na początku, nie zmienia to faktu, że nie ma on prawie nic ważnego do roboty w filmie, w którym występuje jego imię w tytule. Jest totalnym kutasem dla Batmana… tylko dlatego. Dostaje się po złej stronie Lexa Luthora… tylko dlatego. Zostaje wrobiony w kilka morderstw w Afryce, żeby Lois Lane miała coś do roboty. Jest film o Supermanie, który zdaje sobie sprawę, że reszta świata się go boi, ale trudno to oderwać, gdy Superman zaczyna i kończy film jako zrzędliwa, nieustannie nękana postać męczennika. Nie ma żadnej zmiany. Brak wzrostu. Kończy film w tym samym miejscu, w którym zaczął. Tyle że teraz nie żyje.
Smutna prawda jest taka, że Henry Cavill ma wszystko, czego potrzebujesz w wielkim Supermanie. Pod okiem innego filmowca mógł być zdecydowany.
Kontynuuj czytanie Recenzja Batmana v Supermana Spoiler >>