Issa López S Tygrysy się nie boją zarabia entuzjazm od każdego, kto to widzi - w tym od filmowca Guillermo del Toro . Teraz López i del Toro łączą siły w celu utworzenia wilkołak Western . Jeśli to Cię przynajmniej trochę nie podnieca, prawdopodobnie powinieneś sprawdzić swój puls. I chociaż jestem pewien, że film będzie miał większą klasę niż tylko seria scen, w których wilkołaki noszą kowbojskie kapelusze i strzelają do sześciu strzelców, nie narzekałbym, gdyby to wszystko się okazało.
nie ma kraju dla starych ludzi streszczenie
Tygrysy się nie boją jest teraz odtwarzany w wybranych kinach, a szum związany z filmem nie ustaje. Hiszpańskojęzyczny meksykański horror miał swoją premierę w zeszłym roku na Fantastic Fest i od tamtej pory cieszy się ogromną popularnością. Ta pochwała pochodzi również od niektórych wielkich nazwisk. Stephen King powiedział: „To jeden wspaniały film… dwie minuty później byłem pod jego urokiem”. Neil Gaiman stwierdził: „Bajka na dziś, piękna, szokująca i mrożąca krew w żyłach, celebruje siłę wiary i odporności. Issa López stworzyła najpotężniejszą historię w swoim rodzaju Labirynt Pana ”.
Mówiąc o Labirynt Pana , reżyser tego filmu, Guillermo del Toro, miał miłe rzeczy do powiedzenia Tygrysy się nie boją także. Dzwonił nagrodzony Oscarem reżyser Tygrysy się nie boją „Nieskazitelna mieszanka fantazji i brutalności, niewinności i zła. Innowacyjność. Współczujący i hipnotyzujący ”. Nie zadowalając się tylko pochwałami filmu Issy López, del Toro współpracuje teraz również z reżyserem.
straszny film o grze wideo
Rozmowa z TEN , Issa López ujawniła, że jej następny projekt jest produkowany przez del Toro, a film to western-wilkołak:
„Tak, mam film z Guillermo del Toro, który nie tylko został mistrzem tego filmu, ale powiedział:„ Co zamierzasz robić dalej? Zróbmy coś! ”Nie mogłem w to uwierzyć. Przygotowujemy więc film o wilkołakach, nadprzyrodzony western. To western-wilkołak! Jestem bardzo podekscytowany. On ma scenariusz, ja go napisałem, on to uwielbia, a my się przygotowujemy, żeby go zrobić. Rzecz w tym, że nie ma zbyt wielu genialnych, genialnych filmów o wilkołakach. Amerykański wilkołak w Londynie jest tym wielkim. Myślę, że nadszedł czas, aby ponownie odwiedzić. Chodzi o ponowne przyjrzenie się istocie tego, czym jest, czyli próbą powstrzymania bestii w tobie. To takie proste i myślę, że można to doskonale odnieść do ludzkości, a zwłaszcza do momentu, w którym żyjemy ”.
Zawsze, gdy ten film ujrzy światło dzienne, będę gotowy, aby go obejrzeć. Tygrysy się nie boją Obecnie gra w Nowym Jorku, Los Angeles i Toronto. W najbliższych tygodniach zostanie udostępniony w większej liczbie miast.