(Co tydzień będziemy rozpoczynać dyskusję na temat Twin Peaks: Powrót odpowiadając na jedno pytanie: jaka była najlepsza scena w tym odcinku?)
Kiedy modliłem się o nowe Twin Peaks odcinku, który rozjaśnił się na Dougie Jonesie, nie miałem pojęcia, że odpowiedź na modlitwę będzie pełna głębokiego zanurzenia się w David Lynch surrealizm. Powiem ci prosto: nie ma absolutnie żadnego sposobu, żebym podchwycił każdy wątek narracyjny Lynch i Mark Frost kładli się tutaj. Ale mimo że ta godzina sprawiła, że kilka pierwszych odcinków nowego sezonu wydawało mi się w porównaniu z nimi tak spójne jak sitcom, pokochałem ten odcinek. Wolałbym za każdym razem coś dziwnego i nieodgadnionego od historii skupionej na Dougiem Jonesie i myślę, że jest to najbardziej nieodgadniony odcinek w dotychczasowej historii serialu.
W naszym Twin Peaks Recenzja części 8, spróbuję opowiedzieć wam o najlepszej scenie w odcinku i spróbuję (i prawdopodobnie nie uda mi się) zrozumieć, co mają oznaczać te dziwaczne obrazy.
Za minutę dojdziemy do najlepszej sceny w tym odcinku, ale ta jest tak dziwna, że lepiej będzie najpierw ułożyć fabułę.
Odcinek zaczyna się dość konwencjonalnie, ale szybko przekształca się w coś, co prawie wymyka się wyjaśnieniu. Zły sobowtór Dale Coopera ( Kyle MacLachlan ), wciąż zamieszkany przez demonicznego ducha znanego jako Bob, ucieka z więzienia federalnego z Rayem ( George Griffith ), jego partner w zbrodni o niskim statusie życiowym. DoppelCooper chce informacji od Raya, a kiedy próbuje zmusić Raya do rezygnacji podczas sikania głęboko w lesie, Ray wyciąga z niego to, co najlepsze i strzela do niego. To wtedy zaczyna robić się dziwnie: grupa duchów ubranych jak bezdomnych drwali materializuje się nad ciałem DoppelCoopera, tańcząc wokół w tajemniczym rytuale, który polega na poklepywaniu go po ziemi i rozlewaniu własnej krwi na jego twarzy. Ray wysadza to stamtąd, dzwoni do Philipa Jeffriesa, by poinformował o tym, co się stało, a po koncercie Nine Inch Nails w Twin Peaks 'Roadhouse (dojdziemy do tego za sekundę), widzimy, jak DoppelCooper nagle siada prosto , znowu żywy… na razie. Chyba ten rytuał zadziałał.
Ten koncert jest tak samo przypadkowy, jak myślisz: zespół, który najwyraźniej gra w super małych barach podczas ich trasy koncertowej po północno-zachodnich Stanach Zjednoczonych, gra „She’s Gone Away” w całości. Oto teksty na wypadek, gdyby ktoś chciał je przeanalizować pod kątem głębszego znaczenia w świecie Twin Peaks :
Kopiesz w miejscach, aż krwawią ci palce
Rozprzestrzeniaj infekcję tam, gdzie rozlewasz nasiona
Nie pamiętam, po co tu przyjechała
Nie pamiętam już zbyt wiele. Ona odeszła, odeszła, odeszła
Odeszła, odeszła, odeszła
Z dala
Precz Wewnątrz otworzyły się małe usta
Tak, oglądałem w dniu jej śmierci
Liżemy, a skóra robi się czarna
Przeciąć na całej długości, ale nie możesz odzyskać uczucia. Ona odeszła, odeszła, odeszła
Odeszła, odeszła, odeszła
Odeszła, odeszła, odeszła
Odeszła, odeszła, odeszła
Z dala
Z dala
Z dala
Z dala
(Czy nadal tu jesteś?)
„Kopać w miejscach, aż krwawią ci palce” wydaje mi się odniesieniem do duchów, które kopią w ciele DoppelCoopera, aby go wskrzesić. A „małe usta otwarte w środku” przypomina mi ostatnią scenę w odcinku, do której za chwilę przejdziemy. Czy ktoś jeszcze widzi inne powiązania?
Najlepsza scena w części 8
Wspomniane sekwencje jako jedyne rozgrywają się w dzisiejszych czasach. Po tym, jak DoppelCooper siada, epizod powraca do 1945 r., Podczas testów bomby atomowej w White Sands w Nowym Meksyku. Lynch naciska na wybuchającą chmurę grzyba (która przypomina mózg Nowego Ramię), a wewnątrz niej znajduje się kakofonia surrealistycznych i unikalnych obrazów: jaskrawo kolorowe plamy w tunelach, które wyglądają jak synapsy strzelające w mózgu, mnóstwo czerni i bieli plamy tańczące na ekranie jak płatki śniegu w mgle, a potem, w niewytłumaczalny sposób, sklep ogólnospożywczy z tymi samymi bezdomnymi drwalami, co wcześniej, wchodzącymi i wychodzącymi z niego w obłoku dymu. (Edycja tutaj jest podobna do stylu stop-and-start, którego byliśmy świadkami podczas podróży prawdziwego Coopera przez Purple Room kilka odcinków temu.) O ile każdy może ocenić dowolną scenę w takim odcinku, wybrałbym ten jako najlepszy: jest to rodzaj pierwotnego, opartego na obrazie filmu, w którym Lynch celuje, i jest tak rozpowszechniony, że praktycznie każda jego lektura jest ważna. Może to Lynch badający skutki najgorszych impulsów ludzkości (tworzenie broni masowego rażenia).
Ale reżyser dopiero zaczyna: ciało unosi się w pustej przestrzeni i wymiotuje pióropuszem jajek, a my widzimy twarz złego Boba ( Frank Silva ) wśród pluć. Gdybym miał zgadywać, powiedziałbym, że byliśmy świadkami jego narodzin. W chromowanej wieży na szczycie skały wyrastającej z niekończącego się oceanu, The Giant ( Carel Struycken ) odpowiada na alarm i patrzy, jak to wszystko dzieje się na ekranie filmu. Kiedy widzi twarz Boba, unosi się w powietrzu, az jego głowy wylewa się złote światło, tworząc kulę zawierającą twarz Laury Palmer ( Sheryl Lee ). Laura jest o wiele ważniejsza niż myślałem: dzieje się to w 1945 roku, więc została wybrana, by służyć wyższemu celowi na długo przed tym, zanim się urodziła. Olbrzym wysyła kulę na ekran filmowy, gdzie kieruje się w stronę Ziemi. (Jak powiedziałem, ten odcinek jest naprawdę cholernie dziwny.)
Następnie przeskakujemy do roku 1956, kiedy jedno z jaj wymiocin wykluwa się na pustyni w Nowym Meksyku, rodząc hybrydę żaby / szarańczy, która wygląda jak coś z Labirynt Pana . Niektórzy drwale wychodzą z pustyni, wychodzą na ulicę i pytają kierowcę i jego żonę, czy „dostali światło?” zapalić papierosy. Jeden z nich wchodzi do stacji radiowej, ściska głowę sekretarki tak mocno, że pęka i przechwytuje transmisję radiową, nadając każdemu słuchaczowi następującą frazę:
To jest woda. I to jest dobrze. Wypij cały i zejdź. Koń jest bielem oczu i ciemnym wnętrzem.
To złowieszczy AF. Zdaje się również, że to zdanie usypia każdego, kto go słyszy, w tym młodą dziewczynę, która chwilę wcześniej podniosła pensa i została pocałowana przez chłopaka, którego lubi, po tym, jak odprowadził ją do domu. To urocza historia, prawda? Szkoda, że to się kończy, gdy ta dziwaczna żaba / szarańcza wczołguje się w jej cholerne usta. Czy ta dziewczyna jest w rzeczywistości młodą Sarah Palmer, a ta istota ma na celu zapewnienie, że urodzi Laurę, aby wypełnić jakąś przepowiednię?
Patrząc wstecz, jest to najwyraźniej najdziwniejszy odcinek Twin Peaks do tej pory, i chociaż nie „zrozumiałem” tego wszystkiego (nie przez długie ujęcie), nadal jestem o wiele bardziej zafascynowany tym niefiltrowanym spojrzeniem na psychikę Lyncha niż tym, czym do diabła robi Dougie Jones / Cooper chwilę. Czy byłeś w stanie nadać temu odcinkowi więcej sensu niż ja?