Miles Morales jest artystą.
Poznaliśmy filmową wersję Milesa (Shameik Moore), który siedzi przy stole kreślarskim i szkicuje robota z mieczem. W drodze do szkoły nakleja niestandardowe naklejki na znaki drogowe, w których ma nadzieję, że jego ojciec, policjant, ich nie znajdzie. Kiedy chce wyrazić ogrom butów, które musi wypełnić - „wielkie oczekiwania” swojej elitarnej akademii szkolnej - wraz ze swoim wujem Aaronem (Mahershala Ali) wyrusza pod ziemię i tworzy ozdobne murale z graffiti. Jego sypialnie, zarówno w domu, jak iw szkole, są zaśmiecone asortymentem prac twórczych, od Chance the Rapper Kolorowanka plakat do stosów komiksów Spider-Mana.
Spider-Man: Into the Spider-Verse to świat widziany oczami Milesa i oddaje ogromną sprawiedliwość historii kreatywności u jej podstaw. Oczekiwania, które Miles nie spełniają, wkrótce przejdą ze środowiska akademickiego do superbohaterów, co film podąża za nimi. Niemal w każdej scenie nakłada inspirowany komiksem ruch i panele, aby opowiedzieć swoją historię, nie tylko oddając stylistyczny hołd materiałowi źródłowemu, ale także kadrując myśli, uczucia, a nawet ruchy Milesa, gdy nawiguje po osiągnięciu pełnoletności.
Przechwytywanie pędu
Linie akcji służą do przybliżania ruchu w komiksach. Ta sztuczka działa we wszystkich kierunkach na dwuwymiarowej płaszczyźnie, ale jest szczególnie skuteczna, gdy ruch jest w kierunku (lub od) czytelnika. Często staje się kwestią perspektywy punktowej - techniki powszechnie kojarzonej z renesansem, choć jej początki sięgają dalej - ale zamiast matematycznej precyzji, wersja komiksu wypacza geografię, jakby chciała poruszyć czytelnika razem z bohaterami. Jest to migawka ruchu na statycznym nośniku, ale kiedy efekt jest tłumaczony na ruchomy obraz, rezultat jest kinetyczny.
Perspektywa punktowa jest również powszechna w kinie, opanowany przez takich jak Kubrick , ale Into the Spider-Verse wykorzystuje technikę w sposób, który łączy obie formy sztuki. Choć obecny na zdjęciach w filmie, jest szczególnie silny w kluczowych momentach, kiedy Miles wkracza do akcji.
wszyscy strażnicy pisanek z galaktyki
Linie, które tworzą tę perspektywę, są czasami w ruchu. Niezależnie od tego, czy są to promienie z supercollidera Wilsona Fiska, czy po prostu nowojorskie pociągi i taksówki, środowisko życia poprawia ruch Milesa, poruszając się w tym samym kierunku co on - pozwalając mu wyprzedzać omawiane linie - lub poruszając się w przeciwnym kierunku i wzmacniając przesada.
Linie akcji odnoszą się nawet do samych postaci, odtwarzając efekty komiksów. Niektóre, na wzór rozmazań linii atramentu w ręcznie rysowanej animacji, przybliżają szybki ruch:
Inni przybliżają uderzenie, imitując ostre dźwięki na stronie:
Niektóre przybliżają wrażenie anaglifu 3D - starego dobrego czerwono-niebieskiego:
A niektóre momenty uderzenia są nawet przerywane przez komiksową onomatopeę:
Czasami linie nie są w ogóle używane do przerywania ruchu. Na przykład wprowadzenie na temat Peni Parker (Kimiko Glenn) nawiązuje do stylizacji japońskiego anime i mangi, jakby wokół niej owijało się samo światło:
Ruchy Peniego, podobnie jak ruchy Spider-Ham'a (John Mulaney), są symbolem przesadnego stylu, któremu oddają hołd. Hiper-ekspresyjność anime i hiperaktywność starych kreskówek Warner Bros. są płynnie wtapiane w świat bardziej „realistycznego” ruchu:
Warto również zauważyć: Spider-Man Noir (Nicolas Cage) po prawej stronie, pozujący jak stary komiks Sandman od lat trzydziestych XX wieku. Jest nawet teksturowany jako taki.
Formularz jako punkt widzenia
Rozkwit komiksów istnieje nie tylko po to, aby przypomnieć widzom o ich źródle. Kiedy Miles po raz pierwszy zajmuje się zdobyciem swoich mocy, jego inwazyjne, paranoiczne myśli zaczynają objawiać się jako komiksowe panele. Gdy porusza się w fizycznej przestrzeni, pola narracyjne przesuwają się w tło - kolejne świetne zastosowanie 3D - i są zastępowane nowymi, które mają równie duży wpływ:
Przeniesienie tych elementów do filmu prowadzi do wyjątkowej transformacji. Ruch pozwala narracjom zrezygnować z tradycyjnego od lewej do prawej, zachodniej orientacji strony. Nie musimy widzieć pól w znanym wzorze, ponieważ śledzimy kolejność, w jakiej pojawiają się po raz pierwszy, i odpowiednio je odczytujemy. Ostatnim obrazem, odczytywanym jako pojedynczy panel, jest chaos - „W MOJEJ GŁOWIE dlaczego głos Czekaj! Tak głośno?!' - podobnie jak stan umysłu Milesa w tym momencie.
Innym przykładem tego efektu jest Miles przechodzący przez korytarz szkolny po żenującym spotkaniu z Gwen (Hailee Steinfeld). Jednak zamiast pól z narracją, jego myśli są atakowane przez nakładające się panele, które wyolbrzymiają szczegóły informacji w tle, których jest teraz hiper-świadomy dzięki swojemu zmysłowi pająka. Fragment tej sceny nie jest dostępny online, ale aby to zilustrować, efekt ten pojawia się również podczas podsumowań fabularnych filmu:
Historie pochodzenia
Szybko powstające historie bohaterów są często opowiadane za pośrednictwem połączonych ze sobą paneli komiksowych, niektóre nawet otoczone pajęczynami. Pozwala to na zilustrowanie wielu historii w krótkich odstępach czasu, jednocześnie malując portret pełnego życia Spider-Hooda, którego nie widzieliśmy:
Te montaże są nie tylko zabawnym wizualnym skrótem - Peter (Jake Johnson) tupie w szklankę na swoim ślubie, że w tekście jest wreszcie Żydem! - ale obecność tych początków dla każdego nowego gracza pomaga ustalić ich jako doświadczonych Spider-Manów. Pamiętaj, że nie tylko przez działanie, ale przez stratę, której nieuchronnie doświadczają. Jak wiedzą nawet zwykli fani, biorąc pod uwagę wszechobecność postaci w kulturze popularnej, śmierć na sumieniu jest nieuniknioną częścią mitów Spider-Mana.
Drobne spoilery do naśladowania.
Miles, w przeciwieństwie do innych bohaterów, dopiero zaczyna - zarówno jako walczący z przestępczością, jak i jako ktoś, kto ma wiele do stracenia. Pająki z różnych wymiarów pocieszają go po śmierci ukochanej osoby i oczywiście po jego późniejszej winie. Nawet jeśli nie widzimy każdej śmierci, do której się odnoszą, same ślady wuja Bena Petera Parkera, ciotki May Petera B. Parkera i najlepszego przyjaciela Spider-Gwen wystarczą, aby zrównoważyć wagę Peni, Spider-Mana Noira, a nawet Spider-Hama. odpowiednie straty wydają się namacalne.
Jeden z najbardziej poruszających momentów filmu jest tak śmieszny na papierze - antropomorficzna świnia inspirowana Looney Tunes, której głos głosił komik stand-up, dołącza do zbiorowej żałoby - ale z druzgocącą klarownością wyraża pogląd, że śmiertelność i śmierć są nieuniknione. aspekty nawet najbardziej eskapistycznej fantazji.
„Nie możesz ich wszystkich uratować”.
Rozbieżne style animacji służą do podkreślenia tego spotkania, tak jakby pojęcia bohaterstwa, winy i straty łączyły je poza wszechświatem, stylem i gatunkiem - te same sieci, które stanowią ramę każdego pochodzenia, wydają się również fizycznie łączyć swoje wszechświaty, gdy wymiary się otwierają w górę. Jako współmałżonek Pająków, mówiąc Milesowi, że są prawdopodobnie „jedynymi, którzy rozumieją”, czuje się, że zasłużyły na to emocje.
Widzieliśmy przebłyski ich życia i prawdopodobnie przynajmniej raz widzieliśmy pełną wersję tej historii na ekranie. Biorąc pod uwagę uniwersalną koncepcję filmu, ich opowieści są wariacjami na temat, który jest teraz zakorzeniony w kulturze - opowieść udoskonalona przez Sama Raimiego 14 i szesnaście lat temu z pierwszymi dwoma Człowiek Pająk filmy.
Jednak w przeciwieństwie do żałoby zbiorowej naszych bohaterów, złoczyńcy Wilson Fisk (Liev Schreiber) brakuje tej samej mechaniki i systemu wsparcia, aby poradzić sobie ze stratą. Tak się składa, że jest to również bodziec dla jego schematu przeskakiwania wymiarów. Jego żal jest tak niepohamowany i tak nie do pokonania, na zawsze uwięziony w fazie negocjacji, że zagraża całemu światu. Rezultatem jego eksperymentów jest kalejdoskopowa mieszanka rozpadających się budynków, jakby nadawała fizyczną formę chaotycznej architekturze emocjonalnej Fiska brzydką ucieleśnieniem nieodpowiedzialnego użycia wielkiej mocy.
Unikalne kadrowanie
W końcu, gdy Miles staje na wysokości zadania, jego wejście w Spider-hood zostaje przerwane przez to, że w końcu otrzymuje swój własny komiks. W chwili, gdy przybywa, ubrany w z pewnością ikoniczny wygląd, film nawet poprawia sposób, w jaki go przedstawia.
Przez większość czasu wykonywania nasi bohaterowie ożywają w duchu tradycyjnej animacji celowniczej, w której klatki postaci często się powtarzały. Na przykład dwie identyczne ramki znaków na każdą klatkę ruchomego tła:
Z technicznego punktu widzenia to animacja ruchu „Na dwoje”.
Ten efekt zostanie odtworzony w Spider-Verse ilekroć Miles porusza się w przestrzeni. Technika ta nie jest zwykle stosowana w animacji CG, więc jej obecność pomaga nadać filmowi wyjątkową estetykę wizualną:
[Jeśli chcesz to sprawdzić samodzielnie, znak „.” i przyciski „,” ułatwiają nawigację po filmach YouTube klatka po klatce. Spróbuj !]
Czasami, nawet gdy inne postacie pająków przesuwają się o klatkę na raz, klatki Milesa wciąż się podwajają - jakby pozostawał w tyle za bardziej doświadczonymi bohaterami.
Jednak gdy Miles w końcu robi skok i wykorzystuje swoje moce, film przedstawia go w zwolnionym tempie, co wymaga płynniejszego ruchu. Zarówno Miles, jak i jego otoczenie rozpoczynają postępy z tą samą prędkością, a nawet jeśli nie jest spowolniony (na przykład podczas swobodnego spadania), jego ruch jest bardziej harmonijny, bardziej zestrojony z otaczającą animacją.
Czuje, że należy.
kto zadzwonił do Hanka Schradera w ciągu minuty?
Miles Morales, Spider-Man
To, co jest szczególnie godne uwagi w wielkim „przybyciu” Milesa, to forma, jaką przybiera jego kostium. Komiksowa wersja Milesa - bardziej interesująca z koncepcji niż wykonania - zawsze wydawała się nieobecna w tym dziale. Dostaje swój czerwono-czarny garnitur od Nicka Fury'ego, co czyni go po prostu kolejnym standardowym strojem. W Spider-Verse Jednak Miles maluje sprayem istniejący projekt Spider-Mana i czyni go swoim własnym - jakby w hołdzie dla swojego wuja i kreatywności, którą dzielili.
Jest to doskonały wyraz urzeczywistniania artystycznej iskry Milesa, nie wspominając o perfekcyjnej dramatyzacji idei będącej podstawą filmu: „Spider-Man” dotyczy tego, co każda niepowtarzalna osoba wnosi do stołu. Każdy pająk w filmie ma swój własny zestaw umiejętności. Talent Milesa wyraża się wizualnie poprzez farbę, a jego kostium, będący wyjątkowym dziełem artystycznym, wiele mówi o jego historii.
Najważniejszym momentem Milesa nie jest to, że decyduje się działać - jest entuzjastycznie nastawiony do pomocy innym Spider-Fusom od samego początku - ale raczej, że w końcu jest w stanie to zrobić. Jego punktem zwrotnym nie jest odpowiedź na wezwanie do działania lub znalezienie jakiejś ukrytej odwagi, ale raczej dzięki temu, że jego ojciec Jefferson (Brian Tyree Henry) w końcu wyraził swoją wiarę w swojego syna.
Miles musi nie tylko przezwyciężyć wysokie oczekiwania, ale także pogardę ojca dla Spider-Mana. Młody bohater przybywa do tego emocjonalnego punktu wkrótce po tym, jak inni Spider-ludzie powiedzieli mu, że nie sprosta temu zadaniu. Peter przypomina mu, że gotowość wymagałaby skoku wiary - lekcji, którą rozmyśla z powrotem do Petera, aby stłumić swoje obawy przed porażką - ale Miles nie jest gotowy, aby zrobić krok, dopóki jego ojciec nie stanie przed drzwiami sypialni. Jefferson, który często ma problemy z połączeniem się ze swoim synem, używa języka pozbawionego kontaktu rodzica, który desperacko próbuje pielęgnować twórcze talenty:
„Widzę w tobie tę iskrę. To niesamowite.'
Spider-Man: Into the Spider-Verse to opowieść o sztuce, kształtująca się jako oda do form sztuki, które ją zrodziły. To film Spider-Mana, który jest hołdem dla innych filmów Spider-Mana, komiks Spider-Mana, który zawiera elementy z kreskówek Spider-Mana oraz poruszający się, oddychający komiks Spider-Mana, który ożywia - kompozycją, teksturą i wieloma innymi. co ważniejsze, motyw - te same strony, dzięki którym Spider-Man jest tak trwały.
Ostatecznie jest to opowieść o tym, dlaczego koncepcja Spider-Mana będzie trwać nadal, krążąc wokół pierwotnego pomysłu Stana Lee i Steve'a Ditko. Że każdy może nosić maskę i każdy może być bohaterem.