Dla każdego fana filmów o superbohaterach jest taki moment, w którym coś klika. Niezależnie od tego, czy sięgamy po komiks, przechodzimy do programu telewizyjnego o superbohaterach, czy po raz pierwszy oglądamy film o superbohaterach, to magia doświadczania czegoś większego, dziwniejszego i po prostu ogólnego jeszcze od nas. Całość Shazam! jest jak ten magiczny moment.
był Stephen Colbert w hobbicie?
Hałaśliwa, czarująca przygoda dla dzieci, którą z przyjemnością ogląda się od początku do końca, Shazam! przypomina powrót zarówno do komedii z lat 80., jak i do filmów o superbohaterach z początku XXI wieku, z licznymi odwołaniami do obu gatunków. Ale zamiast grać jako wezwanie do nostalgii, Shazam! to bardziej duchowy powrót do przeszłości, który oddaje szczerość i głupotę charakterystyczną dla gatunku superbohaterów, jednocześnie dostarczając szczerą opowieść o sile założonych rodzin.
Shazam! otwiera młody Thaddeus Sivana ( Ethan Pugiotto ) który w trakcie kłótni ze swoim okrutnym bratem i ojcem zostaje wezwany przez czarodzieja Shazama ( Djimon Hounsou ), aby zostać jego nowym mistrzem, ale nie zdaje egzaminu, aby udowodnić, że ma czyste serce. Urażona utratą szansy stania się wszechpotężną istotą, Sivana (obecnie grana przez Mark Strong ) poświęca swoje życie na odnalezienie zaczarowanego królestwa Shazama i odzyskanie mocy dla siebie. Kilkadziesiąt lat później kradnie magiczne oko od Shazama i wypuszcza Siedem Grzechów Głównych, potwornych nadprzyrodzonych bestii, które chcą zniszczyć Ziemię. Zdesperowany, by znaleźć swojego mistrza, który pokona Siedem Grzechów Głównych, Shazam wyrywa Billy'ego Batsona ( Asher Angel ) z zapomnienia - iz pościgu, w którym ucieka przed szkolnymi łobuzami - aby obdarzyć go swoimi mocami. Nagle przekształcony w dorosłego superbohatera z mocami super siły i elektryczności, Billy robi to, co każdy dzieciak zrobiłby w jego sytuacji: świetnie się bawi.
To była rola Zachary Levi urodził się, by się bawić, więc jest tak przekonujący, że jako 14-letni chłopiec tkwi w ciele dorosłego superbohatera, że zastanawiasz się, czy magia naprawdę istnieje. Z początku spanikowany i zdezorientowany swoją nową sytuacją, bawi się swoimi „głupimi dorosłymi rękami” i niezdarnie krąży wokół, jakby nie w pełni kontrolował swoje funkcje motoryczne. Po przemianie w Shazama, Billy rzuca się do swojego nowego przybranego brata Freddiego Freemana ( Jack Dylan Grazer ), samozwańczy ekspert od superbohaterów, który podekscytowany testuje nowo odkryte umiejętności Billy'ego i postanawia stworzyć postać superbohatera, która uczyni ich oboje najfajniejszymi dziećmi w szkole. Dylan Grazer jest prawdziwym sercem tego filmu, pokazując niezwykłą złożoność, gdy równy staje się cierpkim i wrażliwym Freddiem. Emocjonalne rytmy filmu nie działałyby tak dobrze, gdyby Dylan Grazer nie miał tak niesamowitej chemii z Levim i Angelem.
Jako 14-letni Billy Angel jest ostatnią i prawdopodobnie najważniejszą częścią tej trójki. Spędzamy dobre 20 minut filmu, poznając kłującego, porywczego Billy'ego, który przez całe życie uciekał z rodzin zastępczych po przypadkowym rozstaniu z mamą na karnawale. Opętany i samolubny Angel jest doskonały jako przedwcześnie rozwinięty Billy, którego szorstka postawa nie ukrywa niepewnego siebie dziecka, jakim jest. Dopiero gdy stanie się dorosły, Billy może w końcu stać się dzieckiem - wchodząc na szkolne wybryki z Freddiem i powoli nawiązując więź z innymi przybranymi dziećmi (z których wszystkie, zwłaszcza Faithe Herman Urocza Darla Dudley, są niezwykle czarujący i stanowią emocjonalny kręgosłup filmu). Ale pomimo pozornej różnicy w nastawieniu Billy'ego i Shazama, są bezsprzecznie tą samą osobą z tymi samymi egoistycznymi wadami, które napędzają najbardziej fascynującą część konfliktu w filmie.
Miła niespodzianka Shazam! jest to, że to ledwo film o pochodzeniu superbohaterów. To bardziej jak przygoda dla dzieci, w której Billy i Freddie używają mocy Shazama, aby zdobyć sławę i pominąć szkołę, a czasami przypadkowo siać spustoszenie. Dla niektórych może się wydawać, że film kręci kołami, dopóki nie dojdziemy do tego wielkiego momentu superbohatera, kiedy Billy w końcu przyjmuje płaszcz, ale Shazam! ma taką radość życia, że trudno nie uśmiechnąć się od ucha do ucha, gdy Billy i Freddie próbują kupić piwo lub wymknąć się ze szkoły. To pierwszy film o superbohaterach od prawdopodobnie Sama Raimiego Człowiek Pająk - do którego Shazam wiele zawdzięcza swojemu wizualnemu i tematycznemu językowi - pokazaniu postaci naprawdę cieszącej się byciem superbohaterem.
To fascynujące, że 17 lat po śmierci Raimiego Człowiek Pająk , Shazam! wydaje się zarówno jego naturalnym następcą, jak i rozwiniętą formą. Z racji tego, że dzieje się we wszechświecie, w którym superbohaterowie wstąpili już do mitycznych postaci, Shazam! to pierwszy postmodernistyczny film o superbohaterach, który nie istnieje w swoim własnym satyrycznym wymiarze bez poczucia, że jest okazją do franczyzy. Istnieje niezliczona ilość mrugających komediowych odniesień do Batmana i Supermana, ale z powodu Shazam Nieskażonej szczerości, nigdy nie wydają się być zadowoleni z siebie. Shazam! rozgrywa się w większym DC Extended Universe, ale w rogu własnego, pozwalając swoim postaciom - zwłaszcza Freddiemu - autentycznie podziwiać istnienie superbohaterów.
To kiedy Shazam! musi powrócić do budowania historii o pochodzeniu superbohatera, która zaczyna przybierać na sile. Film ma pewne problemy z tempem, trochę walcząc między płaceniem składek za pochodzenie Shazama a jego zbliżającą się bitwą z Sivaną, a po prostu pozwalaniem dzieciom być dziećmi. Strong robi wszystko, co w jego mocy, z dość złym złoczyńcą, nachmurzonym i wyglądającym dość imponująco, a także dostarcza nam jedną z najbardziej przerażających części filmu. (Zagrożenie dziecka to nie żart!) Ale Sivana, pomimo prób nakręcenia w filmie współczującego złoczyńcy, jest jedną z najsłabszych części filmu.
co się dzieje, gdy kupujesz film na amazon prime
W dzisiejszych czasach nadmiar filmów o superbohaterach zawładnął krajobrazem filmowym, więc łatwo jest zapomnieć o przyczynie, dla której zakochaliśmy się w tym gatunku. Formuła stała się zbyt sztywna, sceny walki zbyt mało ekscytujące, a zwroty akcji zbyt przewidywalne. Ale magia i zdolność superbohaterów do sprawiania, że rzucamy nam szczęki w zachwycie, wciąż istnieją. Okazuje się, że potrzeba dzieciaka, który zmienia się w supermocnego Zachary'ego Leviego, aby nam o tym przypomnieć.
/ Ocena filmu: 8,5 na 10