Może dobra materialne są tylko sposobem na wypełnienie pustki, która pożera nasze dusze, ale przynajmniej możemy mieć pewność, że posiadamy rzeczy, które kupiliśmy. Ale niekoniecznie tak jest w przypadku filmów cyfrowych kupowanych za pośrednictwem Amazon Prime Video .
Ze względu na mylące przepisy licencyjne, które powodują, że usługi przesyłania strumieniowego, takie jak Amazon, Netflix i inne, muszą zdejmować filmy ze swoich platform, użytkownicy, którzy „kupują” filmy na Amazon Prime, nigdy tak naprawdę nie są właścicielami tych filmów. Mimo że usługa rozlicza te cyfrowe filmy jako „Twoje zakupy wideo”, te zakupy są tak naprawdę tylko długoterminowymi wypożyczeniami, które mogą zniknąć z Twojej biblioteki w dowolnym momencie. Jeden z użytkowników z Kalifornii zakwestionował brak przejrzystości zakupów wideo Amazon i złożył pozew przeciwko Amazon.
Subskrybent California Amazon ma złożył pozew przeciwko Amazon za wprowadzanie klientów w błąd w kwestii tego, czy są właścicielami filmów, które „kupują” w Prime Video. W pozwie zarzuca się, że usługa nie informuje użytkowników, że firma według własnego uznania odcięła dostęp do treści, które kupili za pośrednictwem platformy.
Wszystko sprowadza się do drobnego druku. Amazon Prime Video wystawia rachunki za wszelkie treści, które „kupujesz” - co jest pozornie bardziej trwałą opcją niż tymczasowe wypożyczenie - za pośrednictwem usługi jako „Twoje zakupy wideo”. Ale Warunki korzystania z usługi Prime Video podkreśla, że wszystkie zakupy są w rzeczywistości tylko długoterminowymi wypożyczeniami, które mogą zniknąć z Twojej biblioteki w dowolnym momencie z powodu ograniczeń licencyjnych lub innych zmian.
„Zakupione Treści cyfrowe będą ogólnie nadal dostępne do pobrania lub przesyłania strumieniowego z Usługi, stosownie do przypadku, ale mogą stać się niedostępne z powodu potencjalnych ograniczeń licencyjnych dostawcy treści lub z innych powodów, a Amazon nie będzie ponosić odpowiedzialności wobec Ciebie, jeśli Zakupione treści cyfrowe Treści stają się niedostępne do dalszego pobierania lub przesyłania strumieniowego ”- czytamy w warunkach korzystania z usługi.
Jest to jednak jasne tylko wtedy, gdy przejrzysz strony z Warunkami korzystania z usługi Prime Video i nie jest to widoczne po dokonaniu zakupu. Według prawników powódki pozwu, Amandy Caudel, jest to próba Amazon „oszukiwania, wprowadzania w błąd i oszukiwania konsumentów”.
Zgodnie z pozwem zbiorowym, za TechDirt :
„Rozsądni konsumenci będą oczekiwać, że użycie przycisku„ Kup ”i oświadczenie, że ich Treść wideo jest„ Zakupem ”oznacza, że konsument zapłacił za pełny dostęp do Treści wideo i podobnie jak w przypadku każdego kupionego produktu, dostęp ten nie może być odwołany.
Niestety dla konsumentów, którzy wybrali opcję „Kup”, jest to mylące i nieprawdziwe. Raczej brzydka prawda jest taka, że pozwany potajemnie zastrzega sobie prawo do zakończenia dostępu konsumentów do Treści wideo i korzystania z nich w dowolnym momencie i robił to przy wielu okazjach, pozostawiając konsumenta bez możliwości korzystania z już zakupionej Treści wideo. . ”
To był problem, który użytkownicy Apple odkryli kilka lat temu, kiedy Okazało się, że zakupy filmów cyfrowych zniknęły z ich bibliotek z powodu opłat licencyjnych lub nawet ze względu na zmiany lokalizacji - filmy licencjonowane na platformę zmieniają się w zależności od kraju. Więc chociaż nie jest to powszechna wiedza dla przeciętnego widza filmowego, jest to wiedza publiczna. Dlatego ten pozew prawdopodobnie nie doprowadzi do żadnych zmian na platformie Amazon.
Lekcja tutaj brzmi: kup fizyczne nośniki.