Namierzanie awatara Ostatni punkt zwrotny Władcy Wiatru - / Film

Liema Film Tara?
 

awatar ostatni punkt zwrotny airbender



Gdy Avatar: Ostatni Władca Wiatru zadebiutował na Nickelodeon w 2005 roku, nic nie wskazywało na to, że był to cokolwiek innego niż głupiutka dziecięca kreskówka poza światem pełnym wyobraźni i żmudnymi badaniami, które miały na celu zachowanie wpływów kulturowych Azji Wschodniej i Południowo-Wschodniej. Był głupkowaty, zwariowany, z szerokim humorem i jeszcze szerszymi postaciami, które łatwo było skategoryzować: postać matki, dziecko, komiczna ulga. Przygody o niskiej stawce, w których brało udział główne trio, były często starannie zawijane w łuk pod koniec pierwszego odcinka, pomimo zbliżającej się obecności wielkiego zła reprezentowanego przez podbijający Naród Ognia.

Ale potem wszystko się zmieniło.



Jak „The Storm” i „The Blue Spirit” zmieniły wszystko

Były subtelne fragmenty bardziej zaangażowanego pisania postaci osadzone we wczesnych przygodach fantasy Avatar: Ostatni Władca Wiatru, który dzisiaj obchodzi 15. rocznicę swojego debiutu. Beztroski Aang, przepowiedni Awatar, który zaginął od 100 lat, powraca na świat po zamarznięciu w lodzie i znajduje go całkowicie, katastrofalnie zmieniony. A jego dwaj ostateczni przyjaciele, którzy go odkryli, brat i siostra Katara i Sokka, są ofiarami wojny, ich matka zginęła podczas najazdu na wioskę Narodu Ognia, a ich ojciec wyruszył do walki na wojnie. W serialu często główne trio wpadało na ludzi, którzy zostali uchodźcami przez wojnę lub którzy ucierpieli z rąk Narodu Ognia. Ale ciemniejsze elementy serii można było z łatwością pominąć i często tak było. Dopiero w dwunastym i trzynastym odcinku sezonu 1, pseudo dwuczęściowym tytule „The Storm” i „The Blue Spirit”, dostrzegamy potencjał wielkości w Avatar: Ostatni Władca Wiatru .

„The Storm” i „The Blue Spirit” nie są napisane jako dwuczęściowe, mimo że wydarzenia z „The Storm” prowadzą prosto do incydentu „The Blue Spirit”. Ale ta dwójka doskonale się uzupełniają w tym, co osiągają i jak grają. Oba odcinki mają dość wąską fabułę i ledwo przedstawiają główne trio razem, zamiast tego zagłębiają się w niuanse i podobieństwa głównych folii serialu: Aanga i nikczemnego Zuko.

Idealna burza

Napisany przez Aarona Ehasza i wyreżyserowany przez Lauren MacMullan, „Burza” widzi, jak gang przybywa do wioski rybackiej, w której żona rybaka gorączkowo przepowiada nadejście straszliwej burzy, pomimo dobrej pogody. Aang również wyczuwa, że ​​coś jest nie tak i delikatnie próbuje zniechęcić Sokkę do dołączenia do upartego rybaka podczas jego wyprawy. Ale rybak rozpoznaje Aanga jako Awatara i krytykuje go za odwrócenie się plecami do świata. Pogrążony w poczuciu winy Aang odlatuje, podczas gdy Sokka i rybak zostają złapani przez szalejącą burzę - burzę podobną do tej, która szalała, gdy Aang zamarzł w lodzie, później ujawnia się Katarze.

Kilka mil dalej książę Zuko i jego załoga przetrwają burzę, a Zuko popycha swoją zirytowaną załogę poza ich granice w swoim obsesyjnym poszukiwaniu Awatara. Ale tak jak wygląda na to, że bunt byłby na jego rękach, jego wujek Iroh zabiera załogę na bok, aby wyjaśnić fiksację Zuko na Awatara. Gdy burza osiąga obecnie niebezpieczne szczyty, odcinek miga między historiami Aanga i Zuko. Aang uciekł z domu po tym, jak dowiedział się, że jego nowo ujawniona tożsamość jako Awatara wyrwie go z rąk jego długoletniego przyjaciela i mentora, Mnicha Gyatso. W międzyczasie idealistyczny Zuko został spalony i wygnany przez swojego ojca po tym, jak wypowiedział się w sali wojennej przeciwko planom poświęcenia żołnierzy, dając nikłą nadzieję na powrót głupca z zadaniem schwytania dawno zaginionego Awatara.

Dzięki „Burzy” dowiadujemy się, że Aang nie jest tak heroiczny ani o czystych zamiarach, jak myśleliśmy, ani Zuko nie jest tak wielkim złoczyńcą, jak przedstawiono (ten odcinek jest również wyraźnym punktem wyjścia dla przejścia Zuko do tragicznego antybohatera). Sprzeciwiają się rewelacjom, które elegancko rozgrywają się w trakcie odcinka, którego główna fabuła jest znowu całkiem niezła. Aang wkracza, by uratować Sokkę i rybaka, na krótko spotykając Zuko, który zamiast ścigać swój cel, postanawia zabrać swoich ludzi w bezpieczne miejsce, żeglując w samo serce burzy. To trafne, że scenarzyści zdecydowali się ująć swoje najbardziej burzliwe rewelacje na temat dwóch głównych folii serialu w odcinku zatytułowanym „Burza” - nowe spojrzenie na te postacie i szybkość, z jaką je akceptujemy, są inspirujące.

Podwójne historie, podwójne miecze

Podczas gdy „Burza” polegała na dodawaniu niuansów do długo statycznych postaci poprzez retrospekcje, „The Blue Spirit” przesuwa igłę naprzód w rozwoju postaci, który może z tego wyniknąć. Podobieństwa między Aang i Zuko są tutaj nieco bardziej subtelne, ale nie mniej ważne.

Dave Filoni reżyseruje historię napisaną przez twórców serialu Michaela Dante DiMartino i Bryana Konietzko - gwiazdorskiego zespołu, który pomógłby stworzyć jeden z najlepszych wczesnych odcinków Avatar: Ostatni Władca Wiatru . Przesłanka „The Blue Spirit” jest tak uderzająca, że ​​nawet filmowa adaptacja, której nie można nazwać, M. Night Shyamalan's Ostatni Władca Wiatru , uczynił z niego centralny element zestawu. Krótko po tym, jak grupa przetrwała straszną burzę, Sokka zachorował na przeziębienie, które wkrótce rozprzestrzeniło się na Katarę. Obaj jego przyjaciele obezwładnieni, Aang wyrusza na poszukiwanie pobliskiego zielarza, który może przygotować dla nich lekarstwo, ale zostaje schwytany przez Naród Ognia, prowadzony przez Wielkiego Zła Admirała Zhao w sezonie 1. Aang zostaje uratowany przez tajemniczego wojownika w niebieskiej masce, gdy jego przyjaciele nie mają szans na ucieczkę i nie ma nadziei na ucieczkę. Obaj wyrywają się z silnie strzeżonego fortu, a Błękitny Duch okazuje się zgodnym wojownikiem z Aangiem, ale wykazuje przebłyski nieprzewidywalnej bezwzględności.

W końcu uciekają po tym, jak Blue Spirit grozi zabiciem Awatara, ale wycelowana strzała powala wojownika, odsłaniając go jako… Zuko. Wygnany książę wyskoczył Awatara z desperacji, by pokonać Zhao i schwytać. Ale jak widzimy w tym odcinku i przez udręczoną reakcję Aanga na uświadomienie sobie tożsamości swojego wybawiciela, nie wszystko jest takie proste. Aang zabiera Zuko w bezpieczne miejsce i gdy książę się budzi, Aang zastanawia się, czy ta dwójka mogłaby być przyjaciółmi w innym życiu. „Gdybyśmy się wtedy znali, czy myślisz, że też moglibyśmy być przyjaciółmi?” Pyta Aang ze smutkiem. Ale zostaje brutalnie odrzucony przez Zuko, który odpowiada tylko ognistym uderzeniem pięści.

„The Blue Spirit” to w większości dziwny, powściągliwy odcinek, w którym główną misją Aanga jest zbieranie zamrożonych żab jako remedium dla jego przyjaciół, a jego schwytanie i ewentualne ocalenie wydają się być dla niego bardziej irytujące . Ale celowo niezadowalające zakończenie jest tym, co sprowadza to wszystko do domu - wraz z nowymi objawieniami postaci i subtelną zmianą status quo, wszystko to wciąż wiruje wokół postaci, gdy zastanawiają się nad swoim oddzielnym losem i pozornie przypadkowymi okolicznościami, które ich tu sprowadziły.

Niektórzy mogą unieść brwi, gdy nazywam te dwa odcinki punktem zwrotnym Avatar: Ostatni Władca Wiatru . Jasne, po nich następuje seria odcinków, które w większości są w porządku, z których żaden tak naprawdę nie wykorzystuje potencjału wprowadzonego w „The Storm” i „The Blue Spirit”. I większość pewnie powie, że to dwuczęściowy finał sezonu 1, „The Siege of the North”, zmienił grę - fabuła w końcu wkracza i prowadzi do idealnej serii odcinków w sezonie 2, która całkowicie zmienia serial i jego postaci. Ale „The Storm” i „The Blue Spirit” położyły podwaliny pod wielki przełom, jakim był finał pierwszego sezonu: przełamał modus operandi we wczesnych odcinkach, składający się ze starannie dopracowanych fabuł i zmienił nasze postrzeganie szerokiego , archetypy naszych głównych bohaterów.