Mute Director Duncan Jones Interview

Liema Film Tara?
 



Jennifer Connelly potrzebuje snuium

Pisarz-reżyser Duncan Jones ' nowy film, Niemy , minęło dużo czasu. „W końcu dotarłem do tego głazu na wzgórze”, powiedział nam ze śmiechem i poczuciem ulgi. Twórca filmu Księżyc , Kod źródłowy , i Warcraft pierwotnie wyobrażał sobie ponurą, zaskakująco oldschoolową tajemnicę science fiction jako debiut reżyserski, ale projekt przez lata stawiał czoła wyzwaniom.

Kiedy oglądasz film, łatwo zrozumieć, dlaczego. Niemy z pewnością nie jest filmem z połowy drogi ani opowieścią, która gra go bezpiecznie. Film jest czasem naprawdę paskudną robotą, ale nie jest też pozbawiony poczucia perwersyjnej zabawy i piękna. Po szesnastu latach Jones próbował się dostać Niemy zrobione, efektem końcowym jest wypełniony po brzegi science fiction noir, który wydaje się, że czekał na uwolnienie przez długi czas.



Niedawno rozmawialiśmy z Jonesem o historii projektu, jego sympatii do Blade Runner , przekręcanie sympatycznego wizerunku Paula Rudda i nie tylko.

Od tak dawna utrzymujesz entuzjazm dla tego projektu. Co powiesz na Niemy próbowałeś to zrobić?

John Mulaney Netflix to żart

To kombinacja rzeczy. Wiesz, kiedy próbujesz tworzyć rzeczy, przynajmniej dla mnie, nie wydaje mi się, żebym często wymyślał naprawdę oryginalne pomysły. Naprawdę cenisz je, kiedy je znajdziesz lub myślisz, że je znalazłeś. Dla mnie, Niemy czułam się oryginalnie i myślę, że to była część tego. Wiesz, ten główny bohater, który nie mógł mówić, i tych dwóch niesamowicie rozmownych antagonistów, z którymi się mierzy. To była po prostu dynamika i sposób na opowiedzenie historii, w której spędzasz z antagonistami znacznie więcej czasu niż normalnie, co po prostu wydawało się nowe. Czułem się, jakbym robił coś, czego nie widziałem tak często. Myślę, że był to jeden z powodów, dla których po prostu nie mogłem odpuścić.

Oglądanie filmu science fiction bez strzelanin ani wielkich futurystycznych broni jest orzeźwiające. Jest to mocno ugruntowane jak na film, którego akcja toczy się w przyszłości.

Absolutnie. To znaczy było coś, co Phillip K. Dick powiedział o Ridley'u Scotta Blade Runner kiedy zobaczył to po raz pierwszy: to nie był film science fiction, który zrobili, to był film futurystyczny i że to mu się spodobało. Rozumiałem, że to znaczy, że stworzyli thriller w stylu noir, który, chociaż science fiction był jego elementem, tak naprawdę nie dotyczył science fiction. Chodziło o ludzi i tak się złożyło, że wydarzyło się to w przyszłym środowisku i właśnie z tym chciałem Niemy , został nakręcony film science fiction, który nie dotyczył technologii zmieniającej świat. Albo coś, co miało wpłynąć na każdego. To mały thriller noir, który akurat rozgrywa się w miejscu zwanym przyszłością.

kiedy shazam wyjdzie w wersji cyfrowej?

Dzwoniłeś lata temu Niemy Twój list miłosny do Blade Runner , ale czuje się jak twój list miłosny do Hardcore .

Tak oczywiście.

Ale czy nadal postrzegasz to jako swój list miłosny do Blade Runner ? A może z biegiem lat ta historia stała się bardziej swoją własną historią?

Myślę, że masz rację, że stało się to bardziej samo w sobie, ale myślę, o co w tym chodzi Blade Runner co czyni oryginał Blade Runner tak wyjątkowy jest fakt, że był tak ludzki. Jest to tak bardzo film z postaciami, mimo że zawierał w sobie te niesamowite ustawienia wizualne. Myślę, że pod tym względem nadal istnieje związek między tym a Blade Runner . To absolutnie nie jest Blade Runner film w stylu. To znaczy, to jest noir. Masz rację, Hardcore jest absolutnie właściwym odniesieniem i był to jeden z tych, których używaliśmy, Paula Schradera Hardcore . To thriller w stylu noir, który wydarzy się w przyszłości. Miejmy nadzieję, że wizualizacje są na tyle wciągające i wiarygodne, że przyszłą wersję Berlina można uznać za wiarygodne miejsce.

czy będzie kolejny film o drapieżniku?

Powiedziałeś wcześniej, że trudno jest zrobić w filmie futurystyczne miasto. Jak więc chciałeś mieć pewność, że masz futurystyczny Berlin, prawda? Dlaczego Berlin?

Jedną z niesamowitych rzeczy w Berlinie jest to, że jest to niezwykle dynamiczne i szybko zmieniające się miasto. Miałem okazję mieszkać tam krótko w latach 70. XX wieku, kiedy to był środek zimnej wojny, i miałem to niewiarygodnie wyjątkowe poczucie bycia wyspą w środku bloku sowieckiego. Ta wyspa zachodniej cywilizacji w środku bloku sowieckiego. Myślę, że nawet po upadku muru berlińczycy zawsze uważali się za nieco oddalonych od wszystkich innych w Niemczech. W pewnym sensie oprócz wszystkich na świecie. Nawet dziś miasto ciągle czuje, że wymyśla się na nowo i patrzy w przyszłość, jaka będzie, w przeciwieństwie do tego, czym jest teraz. Jest to prawdopodobnie w świecie zachodnim najbardziej perspektywiczne, najbardziej skoncentrowane na tym, czym będzie, miejsce, w którym byłem, w przeciwieństwie do pewnego rodzaju zadowolenia z tego, czym jest.

Zwykle widzisz futurystyczny Nowy Jork lub LA, ale nie Berlin. Ustawienie to zdecydowanie wydaje się nowe dla tego rodzaju filmu.

Tak, to absolutna prawda. W rzeczywistości, kiedy rozmawialiśmy o tym ze Studio Babelsberg, myślę, że jednym z powodów, dla których cała społeczność filmowa, z którą mieliśmy do czynienia w Berlinie, była tak podekscytowana, było to, że robisz film i nie chodzi o nazistów? Wspaniale. Byli podekscytowani faktem, że robimy film science fiction.

Jest optymizm w innych Twoich filmach science fiction, Kod źródłowy i Księżyc , ale Niemy jest bez wątpienia Twoim najbardziej ponurym filmem. Ponieważ jest to taki ponury materiał, czy to właśnie przez lata powodowało niepokój pracowni lub finansistów?

Myślę, że zawsze było trudno zrobić to z powodu tego ponurego materiału. Niestety, moje życie osobiste było trochę trudne w ciągu ostatnich kilku lat, kiedy wielu członków rodziny umierało. W pewnym sensie wprawiło mnie to w pewien sposób myślenia, gdy robiliśmy, że było to prawdopodobnie niezbędne miejsce, aby pozostać szczerym wobec tonu i gatunku filmu. Ale tak, jest mrocznie, ale jednocześnie, wiesz, między Cactus i Duck, różnymi scenami i nieco surrealistycznymi momentami w całym filmie, miejmy nadzieję, że jest wystarczająco dużo humoru, które wypływa z tych, które to równoważą. Na przykład występ Dominica Monaghana.

Kontynuuj czytanie Wywiad z Duncanem Jonesem >>