W Garfield Minus Garfield , artysta Dan Walsh usuwa charakterystyczny pomarańczowy pręgowany z każdego panelu komiksów Jima Davisa, zmieniając niegdyś uroczą kreskówkę o psotnym kocie i jego zirytowanym właścicielu w niepokojący portret samotnego mężczyzny.
Nowy film „Fight Club minus Tyler Durden” robi prawie to samo, tylko z (zgadłeś) Tylerem Durdenem i sceną z Podziemny krąg . Zamiast rozmawiać z Brad Pitt , Edward Norton teraz sam rozmawia i walczy na parkingu. Obejrzyj to po skoku. (Spojlery dla Podziemny krąg przed siebie.)
Trammell opublikował ten zabawny klip na Vimeo (przez Mashable ).
Jeśli obejrzałeś cały film, będziesz wiedział, że to nie tylko bezczynne rozmyślanie Trammella nad czym Podziemny krąg może wyglądać bez jednego z głównych bohaterów. Jak ujawniono później w filmie, Tyler Durden nigdy nie istniał. Postać Nortona naprawdę przez cały czas mówiła do siebie. Jest to więc w rzeczywistości bardziej obiektywnie dokładna reprezentacja sceny niż ta, którą otrzymujemy w filmie.
Jak się okazuje, postać Nortona jest dość oczywista - tak szalona, że można by pomyśleć, że nikt nie chciałby iść za nim do podziemnej kryjówki na gołe pięści, nie mówiąc już o rozpoczęciu anarchicznego ruchu w jego imieniu. Ale to szaleństwo jest częścią zabawy. Podobnie jak w przypadku 99% funkcji narracyjnych, Podziemny krąg działa lepiej, gdy nie próbujesz za bardzo zastosować do tego logiki świata rzeczywistego.