Recenzje Death Note: bezmyślna i leniwa adaptacja uznanej mangi

Liema Film Tara?
 

Klip Death Note



W ten weekend do usługi przesyłania strumieniowego trafi kolejny oryginalny film Netflix i może to być ich najbardziej kontrowersyjny jak dotąd. Notatnik śmierci to amerykańska adaptacja słynnej mangi o tym samym tytule i chociaż było trochę kontrowersji co do wybielania obsady, wydaje się, że najbardziej obraźliwą rzeczą w filmie jest fakt, że nie robi nic świeżego z materiał uzasadniający to. W tym nowym podejściu nie ma nic wyraźnie amerykańskiego Notatnik śmierci reżysera Adama Wingarda poza skupieniem się na przeważnie białej obsadzie w skondensowanej adaptacji, w której brakuje jakiejkolwiek istoty oryginału.

Sprawdź, co niektórzy z wczesnych Notatnik śmierci opinie mają do powiedzenia poniżej.



Po pierwsze, dla tych, którzy nie są zaznajomieni Notatnik śmierci możesz obejrzeć zwiastun tutaj lub po prostu przeczytaj oficjalne streszczenie:

A co by było, gdybyś miał moc decydowania, kto żyje, a kto umiera? Sugerujemy przestrzeganie zasad. Oparty na słynnej japońskiej mandze napisanej przez Tsugumi Ohba i Takeshi Obata, Death Note podąża za licealistą, który natrafia na nadprzyrodzony notatnik, zdając sobie sprawę, że ma w sobie wielką moc, jeśli właściciel wpisze w niego czyjeś imię, wyobrażając sobie jego twarz, on albo ona umrze. Odurzony swoimi nowymi boskimi zdolnościami, młody człowiek zaczyna zabijać tych, których uważa za niegodnych życia.

ile jest dzieci z filmów o kukurydzy?

Na podstawie mangi pisarza Tsugmi Ohba i artysta Takeshi Obata , który został wcześniej zaadaptowany do filmów i programów na żywo, gier wideo, a nawet musicalu, gwiazdy filmowe Wingarda Nat Wolff ( Papierowe miasta ), Willem Dafoe ( Człowiek Pająk ), Margaret Qualley ( Resztki ), Lakeith Stansfield ( Wyjść ), Masi Oka ( Bohaterowie ), i Shea Whigham ( zakazane imperium ).

Eric Walkuski at JoBlo pisze:

„Z pewnością jest coś zagubionego w tłumaczeniu, gdy po raz pierwszy ożywiono Śmierć jako film anglojęzyczny. W żadnym wypadku nie jest to okropny film, ale często jest niezręczny. Jest wyraźnie ambitny, z wystarczającą ilością ducha obsady i ekipy, aby wyglądał, jakby pod połyskiem powierzchni warzało się coś znaczącego, ale wciąż potyka się o własne stopy dzięki fabule, która wydaje się zmieniać zasady na bieżąco. wzdłuż. Co więcej, przemilcza najciekawszą część jego przesłanki - czy udawałbyś Boga, gdybyś mógł? - na rzecz dość nudnego thrillera w kotku i myszce ”.

świt planety małp james franco

David Ehrlich at IndieWire był gotów wybaczyć wybielenie anime, jeśli zbadał materiał tematyczny w nowy sposób, umieszczając go w Ameryce, ale spektakularnie się nie udaje:

„Bielenie nigdy nie jest aktem czysto estetycznym, zawsze jest oznaką głębszej zgnilizny. W tym przypadku wskazywało na niezdolność lub niechęć do sensownego zaangażowania się w materiał źródłowy. Jedynym powodem, dla którego warto wziąć taką wyjątkowo japońską historię i przeszczepić ją do Seattle, jest zbadanie, w jaki sposób jej cierniste pytania moralne mogą zainspirować różne odpowiedzi w kontekście amerykańskim, więc to bieżnikowanie dla wszystkich, ale zredukowanie Ameryki do jej bieli, wskazuje na brak kontekstu więcej niż cokolwiek innego. To najbardziej rażący objaw filmu, który całkowicie nie docenia jego przesłanek i marnuje garść głupich przedstawień i żarłocznego stopnia hiper-przemocy w służbie totalnej ślepej uliczki. Po co kłopotać się ustawieniem „Death Note” w Ameryce, jeśli nie zamierzasz ustawić go w prawdziwym? ”

Julia Alexander at Wielokąt ma listę problemów z filmem:

' Notatnik śmierci ignoruje swoich bohaterów, decydując się położyć nacisk na okropności fizyczne związane z notatnikiem, który zabija, zamiast na dramacie psychologicznym, który rozwija się wokół niego.

oglądać batmana pod czerwoną maską

Notatnik śmierci zmienia się w zwykły amerykański horror, i to nie jest dobry. To byłaby jedna rzecz, gdyby Notatnik śmierci udało się zrealizować swój cel, czyli wziąć kolejny pomysł i przekształcić go w interesujący, estetyczny horror, ale nie o to chodzi Notatnik śmierci robi.

Notatnik śmierci to leniwy, mało ambitny, niezapomniany film, w którym brakuje wyobraźni, serca ani rozrywkowych wartości ”.

Blair Marnell at IGN mówi, że to niezwykle skondensowana wersja Death Note i jest co najmniej jeden świetny występ:

„Death Note dodaje więcej nastoletniego melodramatu i streszcza historię oryginalnej mangi w sposób, który nie zawsze daje satysfakcję z oglądania. Podczas gdy główni bohaterowie słabną, obsada drugoplanowa robi duże wrażenie, aby ich role w filmie były uziemione i zabawne. Ryuk Willema Dafoe był absolutnie inspirującym kawałkiem obsady iz łatwością przenosił swoje sceny. Jeśli jest kontynuacja, sprowadzenie go z powrotem jako Ryuka jest koniecznością ”.

Recenzje Death Note

Inkoo Kang at Opakowanie nie mógł przestać przewracać oczami:

data premiery dla john wick 3

„Muszę zaufać rozległości i popularności 14-letniej serii„ Death Note ”w Japonii - która obejmuje ponad 100 numerów mangi, dwa seriale telewizyjne, cztery filmy akcji na żywo, kilka gier wideo i musical sceniczny - że w jego założeniu jest coś, cokolwiek, choćby interesującego.

Amerykański remake reżysera Adama Wingarda dla Netflix to najnowsza adaptacja anime, która została zniekształcona (i pobielona) w tłumaczeniu. Nowy horror-thriller jest tandetny, idiotyczny, zawiły i absurdalny. Z drugiej strony, jeśli twoje gałki oczne wymagają energicznego treningu, sprawi, że będą się toczyć bez przerwy ”.

Gary Garrison pod adresem Lista odtwarzania uznał ten film za bezmyślny:

„Prawdziwą zniewagą jest jednak ogólny brak myśli, który zdaje się przenikać przez cały film. Nie tylko większość fabuły jest bezsensowna - punkt kulminacyjny jest prawie zabawny - a ton tak nieświadomy, ale Wingard i spółka. wydają się nie mieć pojęcia o kulturowym zawłaszczeniu, jakiego się podejmują. (Chociaż został przepisany, aby ustawić go w Ameryce i gwiazdę Amerykanów, jak Julie Muncy napisała w io9 , takie adaptacje „grożą wymazaniem kulturowych cech oryginalnego dzieła i wysyłają wiadomość, że jedynym sposobem dostosowania czegoś do amerykańskiej publiczności jest uczynienie go bielszym”). I właśnie ta pozorna bezmyślność jest tak frustrująca ”.

Emma Simmonds at Lista uważa, że ​​film nie wydaje się mieć żadnych prawdziwych ambicji:

Strażnicy Galaktyki 2

„Romans z torturowaną nastolatką (w Wrzosy ) rozwija się na tle pięknie renderowanych konstrukcji przypominających komiksy (krzywe kąty, mocne kontrasty, kaskady kolorów). Ale więcej bestii Dafoe byłoby mile widziane, flirt ze strachami po prostu frustruje i nigdy nie zbliża się do zbadania prawdziwej zagadki moralnej samego notebooka (sekwencja, w której oszalałe światło przechodzi obok w montażu). Łącząc elementy tego, co wydaje się wszystkim, Notatnik śmierci stara się zadziwić jak cokolwiek ”.

***

Byłoby jedną rzeczą, gdyby amerykańska adaptacja kultowej mangi starała się uczynić tę historię wyjątkowo amerykańską, dostosowując ją do naszej własnej kultury. Ale zamiast tego podejście do materiału wydaje się mało inspirujące i pozbawione jakiejkolwiek prawdziwej treści. Co więcej, sam film wydaje się słabo przekraczać granicę między komedią a horrorem, nie wspominając o usprawnieniu historii, która mogłaby skorzystać na daniu naszym bohaterom czasu na wchłonięcie tego, z czym mają do czynienia.

Jeśli chcesz się przekonać, Notatnik śmierci przychodzi do Netflix na 25 sierpnia 2017 r .