BFI nie finansuje filmów ze złoczyńcami z bliznami na twarzy - / Film

Liema Film Tara?
 

Złoczyńcy z bliznami na twarzy



Odkąd pamiętam, blizny były używane jako wizualne skróty do złoczyństw w filmach. Nie potrafię zliczyć liczby popleczników, których widziałem, którzy mają blizny na jednym oku, i głównych bohaterów, takich jak Le Chiffre z Royal Casino , Joker z Mroczny rycerz i Kylo Ren z nowego Gwiezdne Wojny trylogia to niedawne przykłady, które dowodzą, że stenografia jest nadal regularnie używana.

Ale BFI stara się zwalczyć negatywne piętno związane z oszpeceniem: organizacja ogłosiła, że ​​nie będzie już finansować filmów, w których występują złoczyńcy z bliznami na twarzy.



Według Telegraf , BFI nie będzie wspierać filmów, w których w rzeczywistości pojawiły się blizny po złoczyńcach, tylko sfinansowali nowy dramat zatytułowany Brudny Bóg który koncentruje się na kobiecie z południowego Londynu, która odbudowuje swoje życie po ataku kwasu, a w filmie wystąpi nowa aktorka Vicky Knight , prawdziwy ocalały z oparzeń.

„Film jest katalizatorem zmian i dlatego zobowiązujemy się, że nie będziemy przedstawiać negatywnych wyobrażeń w postaci blizn lub różnic na twarzy w filmach, które finansujemy” - powiedział zastępca dyrektora generalnego BFI. Ben Roberts .

Ta sytuacja przypomina mi kilka wersów z westernu z 1993 roku Nagrobek :

Nikt nie mówi, że filmowcy nie mogą robić filmów ze złoczyńcami, którzy mają blizny na twarzy. Mówią tylko, że BFI nie będzie wspierać finansowo tych, którzy to robią. To nie jest kwestia wolności słowa - BFI zawsze było w stanie wybrać, które filmy zapewniają finansowanie. To tylko sposób, w jaki organizacja może docenić siłę filmu i podjąć kroki w celu zmiany negatywnego postrzegania w społeczeństwie.

Organizacja charytatywna o nazwie Changing Faces rozpoczęła kampanię #IAmNotYourVillain, a BFI jest pierwszą organizacją, która zaoferowała swoje wsparcie. Becky Hewitt , Dyrektor naczelny Changing Faces, wyjaśnił, dlaczego jest to ważny temat:

„Przemysł filmowy ma taką moc wpływania na publiczność poprzez reprezentowanie różnorodności, a mimo to filmy zbyt często wykorzystują blizny i wyglądają inaczej jako skrót od łajdactwa. Szczególnie niepokojące jest to ... widzieć, że dzieci nie kojarzą się, dopóki nie zostaną wystawione na filmy, które wpływają na ich stosunek do zniekształcenia w głęboko negatywny sposób ”.

Krótko mówiąc: jeśli ludzie mają blizny na twarzy, nie oznacza to, że są źli.

W Karcie Królewskiej BFI znajduje się wiersz, który mówi, że organizacja została założona po części „w celu promowania ich wykorzystania jako zapisu współczesnego życia i obyczajów”, więc wydaje się, że jest to skuteczny sposób przystosowania się BFI do naszej bardziej świadomej społecznie epoki.