Apple może usunąć Twoje cyfrowe filmy, kiedy tylko zechcą - / Film

Liema Film Tara?
 

filmy cyfrowe



Był kiedyś magiczny czas, kiedy królowały fizyczne media. VHS ustąpiło miejsca DVD, a DVD zastąpiło Blu-ray i wszyscy byli szczęśliwi mogąc włożyć ciężko zarobioną gotówkę, aby zabrać swoje ulubione filmy do domu.

Potem nadszedł czas na cyfryzację i sytuacja szybko się zmieniła. Obecnie większość zwykłych widzów filmowych jest bardziej niż szczęśliwych, mając cyfrowe rzeczy na własność. Ale tutaj jest haczyk: tego nie robisz naprawdę posiadaj swoje cyfrowe filmy. Nawet jeśli za nie zapłacisz. Ponieważ Apple może usunąć wszystko, co jest w Twojej bibliotece, kiedy tylko zechce.



Mocno wierzę w fizyczne media, nawet tutaj w 2018 roku - wolę posiadać fizyczne Blu-ray z filmami niż przeskakiwać do 100% zawartości cyfrowej (proszę, trzymaj brawa). Wiem jednak, że to nie jest norma - wielu ludziom nie przeszkadza zbieranie swoich filmów w formacie cyfrowym, czy to za pośrednictwem iTunes, MoviesAnywhere, Vudu i tak dalej. Ale ScreenCrush zwrócił uwagę na fakt, że nawet jeśli płacisz za swoje treści cyfrowe, niekoniecznie jesteś ich właścicielem.

Użytkownik Twittera niedawno się obudził, gdy dowiedział się, że Apple poszedł naprzód i usunął trzy kupione filmy z iTunes. Aby dodać zniewagę do obrażeń, Apple potwierdził, że nie ma sposobu, aby to odwrócić.

Jak wskazuje powyższy list, „iTunes / App Store to sklep, który zapewnia dostawcom treści platformę lub miejsce do sprzedaży ich produktów. Możemy zaoferować tylko to, co zostało nam udostępnione za pośrednictwem studiów lub dystrybutora ”. Innymi słowy, jeśli dystrybutor zdecyduje się pobrać coś z iTunes, Apple może śmiało usunąć to z Twojej biblioteki - nawet jeśli to kupiłeś. Ponieważ nie kupujesz samego filmu - kupujesz licencję na jego obejrzenie.

Tutaj jest lekcja: trzymaj się fizycznych nośników. Dystrybutorzy nie będą zakradać się do Twojego domu, aby ukraść Blu-ray z Twojej półki - gdy go kupisz, jest Twój. Oczywiście istnieją argumenty przeciwko temu. Cyfryzacja jest z pewnością wygodniejsza, przynajmniej w teorii. Twoje tytuły są dostępne za naciśnięciem jednego przycisku i nie musisz wstawać z tyłka i wkładać płyty do odtwarzacza. Możesz również argumentować, że rzeczy, które kupujesz dzisiaj, mogą kiedyś stać się przestarzałe. W końcu był czas, kiedy VHS był królem - teraz wymarł. A potem masz smutny fakt, że niektóre studia byłyby więcej niż szczęśliwe, gdyby razem wycofały swoje fizyczne płyty. Produkcja płyt DVD i Blu-ray jest droga, a umieszczenie czegoś na nośniku cyfrowym jest o wiele tańsze. Dlatego tak wiele studiów wypuszcza teraz najpierw swoje domowe nagrania wideo do wersji cyfrowej - mają nadzieję, że ludzie kupią cyfrową kopię i zignorują fizyczną.

Chociaż fizyczne nośniki mogą się z czasem zmniejszać, nie sądzę, że kiedykolwiek znikną. Butikowe wytwórnie, takie jak Shout Factory, Criterion, Arrow Video i inne, zawsze będą się dobrze rozwijać dla kinomanów, którzy upierają się przy nośnikach fizycznych. Osobiście pozostanę fanem mediów fizycznych do końca dni. Możesz mieć moje Blu-ray, kiedy możesz je wyrwać z moich zimnych, martwych rąk.