Plik Terminator franczyza filmowa od lat pogrąża się w chaosie. Jamesa Camerona Terminator 2: Dzień sądu był niesamowitym flexem - zimna akcja / klasyk sci-fi i przełomowa potęga franczyzy, która zepchnęła efekty wizualne na skraj tego, co było możliwe w tamtym czasie - to wszystko inne Terminator sequele zbladły w porównaniu. Każda z kontynuacji ma małe momenty, które błyszczą, ale ogólnie rzecz biorąc, Dzień sądu po prostu rzuca zbyt duży cień, aby mogli uciec. Nawet wtedy, gdy Cameron był bezpośrednio zaangażowany w tworzenie historii sequela, jak to miało miejsce w ostatnim Terminator: Dark Fate , widzowie po prostu nie wydawali się zainteresowani. Tak więc franczyza nadal się rozwija.
Ale w alternatywnej linii czasu mogłaby podążać zupełnie inną ścieżką. Patrick Lussier , który jest współautorem 2015 Terminator Genisys , udzielił niedawno wywiadu i wyjaśnił, w jakim kierunku doszło do niepowodzenia Terminator Genisys sequele (tak, liczba mnoga) zniknęłyby, koncentrując się na kącie pętli czasowej i nie tylko Doktor Kto gwiazda Matt Smith Portret Skynetu.
W ostatnim odcinku Podcast ze spotkania produkcyjnego , Lussier opowiedział o niedoszłym Genisys sequele. „Napisaliśmy jak dwa szkice następnego, bezpośredniej kontynuacji, i mieliśmy zarys trzeciego, co to będzie, co odpowie na wszystkie pytania przedstawione w Genisys i przyniósł go z powrotem i zamknął wszystko - powiedział.
A kiedy zapytano go, czy te kontynuacje próbowałyby ukształtować własną tożsamość, zamiast być raczej listem miłosnym do dwóch pierwszych filmów z serii, Lussier odpowiedział: „Tak. Wprowadzali nowe postacie. Bardziej zajmowali się tym, jaka jest przyszłość i skąd pochodzi Skynet oraz czym jest taka pętla czasowa. Ta postać Matta Smitha. Stało się to o wiele bardziej skupione, więc prawdopodobnie byli trochę bardziej dziwaczni i trzymali się z daleka T2 trochę więcej. Zaczęli mieć własną tożsamość. Jest coś ciekawego w ucieczce od fatalistycznej części tego… kto wie? Może któregoś dnia wydadzą to jako komiks czy coś ”.
W 2018 roku aktor Jason Clarke stwierdził że potencjał Genisys sequel skupiałby się na cyborgicznej wersji jego iteracji Johna Connora. „Pamiętam, że ten drugi miał opowiadać o podróży Johna po tym, jak został zabrany przez Skyneta… jak zejście do tego, co stał się pół maszyną, pół człowiekiem” - powiedział Clarke. „Od tego miał się zacząć drugi i to wszystko, co wiedziałem”.
Lussier nigdy nie wspomniał wprost o Johnie Connor w tym nowym wywiadzie, ale opisał początek kontynuacji jako „bardzo fajny”, więc jest możliwe, że John Connor mógł być mocno pokazany w tej otwierającej scenie.
Pomysł Terminator kontynuacje posuwające się naprzód i kreujące własną tożsamość mogą brzmieć dobrze na papierze, ale ostatecznie tak jest w przypadku serii, która osiągnęła swój pełny potencjał w drugim filmie i nigdy nie była w stanie ponownie osiągnąć tych wyżyn. Nie jestem przekonany, że te filmy wystarczyłyby, aby przywrócić filmy na właściwe tory… ale przynajmniej Kroniki Sary Connor był całkiem niezły.