W ten weekend zadebiutował Star Trek Beyond i pod każdym względem jest całkiem niezły. Tak dobrze, że Paramount już idzie pełną parą do przodu w sequelu . Ale jest słodycz gorzka, która kryje się za tym ciepłym szumem i zawrotnym świętowaniem - Star Trek Beyond to jedna z ostatnich zrealizowanych ról aktora Antona Yelchina, który niedawno zmarł w wieku 27 lat. Jak więc marka poradzi sobie z postacią Yelchina, Chekovem?
Producent J.J. Abrams powiedział, że filmowcy wciąż rozważają swoje opcje, wskazując, że jest jeszcze „za wcześnie” na ogłoszenie decyzji. Ale jedyną rzeczą, której na pewno nie zrobią, ujawnił, jest przekształcenie roli chorąży Pawła Chekova z nowym aktorem.
Sieć postmedialna poruszył temat w wywiadzie dla Abramsa i otrzymał szczerą odpowiedź. „Powiedziałbym, że go nie zastąpi” - powiedział. „Nie ma przekształcenia. Nie mogę sobie tego wyobrazić i myślę, że Anton zasługuje na coś lepszego ”. Abrams przyznał, że rozważali możliwość zabicia postaci. „Myślałem o tym, pracujemy nad tym i jest za wcześnie, aby o tym mówić” - powiedział.
Star Trek Beyond został już dotknięty tragedią w fazie przedprodukcyjnej, kiedy Leonard Nimoy zmarł. „Wiedzieliśmy, że wejście do tego filmu będzie trochę złamane serce tylko z powodu Leonarda” - powiedział Abrams. „Nie mieliśmy pojęcia, jak katastrofalne będą wydarzenia”. Yelchin, który jest częścią serii od 2009 roku Star Trek zginął w dziwnym wypadku samochodowym w zeszłym miesiącu. Doniesienia z wczesnych pokazów Star Trek Beyond wskazują, że oba są zapamiętane w napisach końcowych.
Dwa #StarTrekBeyond dedykacje pojawiają się w napisach końcowych:
„Ku pamięci Leonarda Nimoya”
„Dla Antona”
- Jen Yamato (@jenyamato) 14 lipca 2016 r
Yelchin skończył już zdjęcia do kilku innych filmów, kiedy zmarł. Oprócz Star Trek Beyond , zobaczymy go też w środku Pamięć , Nie należymy tutaj , Port , i Rasowy w nadchodzących miesiącach.