(Witamy w Nostalgia Bomb , serial, w którym przyglądamy się ulubionym filmom z dzieciństwa i sprawdzamy, czy rzeczywiście są dobre. W tym wydaniu: adaptacja na żywo genialnej powieści Raya Bradbury'ego Walta Disneya, Nadchodzi coś złego .)
„Mój tata zniknął podczas podróży na Tysiąc Wysp, kiedy miałem trzynaście lat. Mój ojciec i ja musieliśmy iść do domu bez niego ”.
Napisałem te wersety ponad dwadzieścia lat temu jako początek osobistego eseju zatytułowanego „Wyspa strat i naleśników” i chociaż nie będę cię obciążał szczegółami opowieści, istota tego była taka. Mój tata był kiedyś człowiekiem witalnym i pragnieniem eksploracji, który zabierał mnie na łódkę, wędkowanie i biwakowanie przy każdej okazji, a kiedy nie płynęliśmy statkiem po rzece Świętego Wawrzyńca, odkrywaliśmy zupełnie inne granice z naszym najnowocześniejszym komputerem Commodore 64 lub budową toru wyścigowego wrzutowego ukrytego w suficie i dostępnego tylko za pośrednictwem skomplikowanego systemu kół pasowych. Zawsze było coś między nami, coś, co mogliśmy razem zrobić lub o czym porozmawiać, a potem pewnego dnia na wyspach graniczących z Nowym Jorkiem i Kanadą… nie było.
Upływ czasu i ogólnie dorosłość odbiły się na nim i chociaż nie rozumiałam jego żalu i stresów, efekt, jaki wywarły na mnie, był zarówno natychmiastowy, jak i długotrwały. Wpłynęło to na wybory, których dokonywałem w przyszłości, na marzenia, do których dążyłem, i te, które mi omijały, a do (już spóźnionego) punktu tego artykułu zmieniło sposób, w jaki odpowiadam na niektóre rodzaje historii na ekranie.
Podobnie jak adaptacja Ray Bradbury S Nadchodzi coś złego .
„Wasze udręki wzywają nas nocą jak psy, a my dobrze się karmimy i karmimy”.
Byłem już fanem fikcyjnych kreacji Raya Bradbury'ego w 1983 roku i podróżowałem z nim z wirtualnej afrykańskiej równiny na powierzchnię Marsa, ale wielkoekranowa adaptacja Walta Disneya Nadchodzi coś złego było moim pierwszym doświadczeniem, kiedy widziałem jego wyobraźnię ożywioną poza moją. Jako dziecko z zamiłowaniem do horroru byłem podwójnie podekscytowany filmem i pamiętam, że widziałem go dwa razy w kinach i wiele razy na kasetach VHS w ciągu następnych kilku lat. Uwielbiałem jego uścisk ciemności, jego niesamowite efekty wizualne, sposób, w jaki mówią, i silną przyjaźń u jej podstaw. Najbardziej jednak uderzyło mnie to, co pozostało ze mną przez lata, to relacja między żądnym przygód młodym chłopcem a ojcem, który zrezygnował z bycia kimś więcej niż tylko obserwatorem mijającego go życia.
Film otwiera narrator, który opowiada o rześkim październikowym dniu, rodzinnym domu w Zielonym Mieście oraz o sąsiadach, którzy dali mu „pierwsze przebłyski potrzeb ludzkiego serca”. Dorośli mają obsesję na punkcie pieniędzy, kobiet, młodości i chwały z przeszłości, ale dla młodego Willa Hallowaya (Vidal Peterson) i jego najlepszego przyjaciela Jima Nightshade'a (Shawn Carson) są tylko śmiechy, emocje i podekscytowanie teraźniejszości. Narrator, dorosły Will, wspomina swojego ojca Karola ( Jason Robards ) jako człowieka, którego „serce stało się nagle zbyt stare i zbyt zmęczone, zbyt pełne tęsknoty i żalu, i nie wiedział, co z tym zrobić”. Charles to miły człowiek i szanowany w mieście, ale ogranicza go też jego lęki i żale. Pośpiech Willa w obronie ojca przed twierdzeniem Jima, że starzec się „boi”, jest mi równie dobrze znana, jak sekretne rozczarowanie chłopca, i dodała do filmu warstwę, która nie mogłaby być bardziej osobista, gdyby Bradbury zajrzał do mojego dusza podczas pisania.
Pociąg przyjeżdża w środku nocy, a kiedy chłopcy wymykają się, by popatrzeć, zauważają, że jego lokomotywa nie ma maszynisty, a samochody osobowe pozbawione są życia. Jego róg wciąż dudni, a kiedy ścigają ślady na wzgórzu, odkrywają, że Dark’s Pandemonium Carnival już zostało zorganizowane. Jednak wciąż jest niesamowicie pusty. Odwiedzają go następnego dnia i na początku są rozczarowani, widząc, że przypomina zwykły karnawał, ale bliższe przyjrzenie się ujawnia dziwny wpływ, jaki wywiera na mieszkańców. Ich potrzeby i pokusy wciągają ich w uścisk Darka, a w trakcie pierwszej połowy filmu widzimy, gdzie te pragnienia ich doprowadzają. Fryzjer, który pożąda kobiet, staje się brodatą damą towarzysza. Starsza nauczycielka, która tęskni za swoim pięknem i młodością, odradza się tylko po to, by natychmiast oślepnąć. Barman, którego rozkwit jako gwiazdy futbolu został przerwany przez utratę nogi i ramienia, jego kończyny zostały przywrócone, ale jego ciało zostało zredukowane do ciała dziecka.
Chłopcy widzą zbyt wiele, w tym karuzelę, która może postarzać człowieka do przodu lub do tyłu, a wkrótce Dark jest za nimi z tajemniczą czarownicą, przerażającym rudowłosym dzieckiem i koszmarnym atakiem ptaszników. Gdy dorośli odchodzą na bok, ojciec Willa staje między chłopcami a losem, który zaplanował dla nich Dark, ale nie jest jasne, czy sprosta temu zadaniu. Wiele lat wcześniej Charles patrzył, jak młody Will plusnął w rzece, tonąc na jego oczach, i nie był w stanie wskoczyć, by uratować syna. Zamiast tego inny mężczyzna musiał wystąpić do przodu i od tamtej pory prześladuje go ten brak działania.
„Żałujesz nie tego, czego zrobiłeś, ale tego, czego nie zrobiłeś”.
Mój własny tata nigdy nie zawiódł, aby uratować mnie przed utonięciem. W rzeczywistości raz wskoczył do wody, aby uratować moją młodszą siostrę, która wypadła za burtę, tracąc przy tym swoje ulubione okulary przeciwsłoneczne, ale nie narzekał nawet na sekundę. Jednak ciężko go uderzyła utrata jedynej pracy, jaką kiedykolwiek znał, nie jako bibliotekarz, jak ojciec Willa, ale jako księgowy. Kolejne próby założenia własnej firmy upadły już przy pierwszych oznakach walki. Wkrótce po prostu przestał próbować. Osiedlił się i, podobnie jak Karol, najwyraźniej zdecydował, że „czasami mężczyzna może nauczyć się więcej z marzeń innych mężczyzn niż ze swoich własnych”. Czytał książki napisane przez innych ludzi, grał w gry zaprogramowane przez innych i całkowicie przestał śnić o własnych marzeniach.
To są myśli, które towarzyszyły mi podczas wielu oglądania filmu jako dziecka i nastolatka, ale chociaż ciążyło mi to bardzo przez cały czas, kulminacją była chwila, w której Will mówi swojemu ojcu „Chciałbym, żebyś był szczęśliwy”, film zawsze się podnosiłem i pozostawiał mnie pełen nadziei i inspirowany czasem, gdy pojawiły się napisy końcowe. Pościg Dnia za chłopcami prowadzi go do biblioteki, w której ukrywa ich Charles, a w najbardziej wstrząsającej scenie filmu diabelski karnawał kusi starca obietnicą młodości. Wyrywa strony z książki z coraz większą intensywnością, a wraz ze świecącą łzą na każdej stronie Charles staje się coraz słabszy. Jednak nigdy się nie łamie i zamiast tego udaje mu się odrzucać ofertę Darka na kolejną szansę na życie. Ceną tej brawury jest „posmak śmierci”, kiedy bierze Charles za rękę, łamie ją w groteskowy sposób i drażni go pustką, która go czeka. Dark zabiera chłopców z powrotem na karnawał z planami przywrócenia Willa z powrotem do dzieciństwa i zwabienia Jima do jego owczarni, ale Charles podąża za nim i po raz kolejny staje w obliczu zimnego przypomnienia o śmierci, która z każdym mijającym dniem staje się coraz bliższa.