Scott Adkins o „Accident Man” i przenosząc swój styl walki do „Doctor Strange” [wywiad]

Liema Film Tara?
 

Wywiad ze Scottem Adkinsem



Jeśli polubiłeś Scott Adkins jako poplecznik Kaeciliusa w Doktor Strange lub jako trenujący rywal Mitcha Rappa Amerykański zabójca , z przyjemnością dowiesz się, że jest mnóstwo filmów, w których Adkins naprawdę pokazuje nam swoje ruchy. Fani akcji mogą go znać jako Boyka in the Bezsprzeczny sequele lub z jego głównych ról w Ninja filmy lub z filmów takich jak Universal Soldier: Day of Reckoning i Twardy cel 2 . Jeśli nie, czas to zmienić… ponieważ on nie zwalnia.

Wypadek Man , Ostatni główny pojazd Adkinsa, to jego wymarzony projekt. Na podstawie komiksu o tym samym tytule Adkins jest współautorem scenariusza i występuje jako Mike Fallon, płatny zabójca, który specjalizuje się w sprawianiu, że jego zabójstwa wyglądają jak wypadki. Kiedy okazuje się, że jego była dziewczyna Beth nie żyje, Fallon walczy z innymi zabójcami z pomocą dziewczyny Beth (Ashley Greene).



Adkins Skyped z / Film z jego domu w Londynie, aby porozmawiać Wypadek Man , a także jego doświadczenia w Doktor Strange i Amerykański zabójca . Wypadek Man jest dostępny na Blu-ray, DVD, cyfrowym i VOD na 6 lutego 2018 r .

Wypadek Man to Twój pierwszy zasługa scenariusza, ale jestem pewien, że to nie pierwszy raz, kiedy miałeś swój wkład twórczy, prawda?

Nie, zawsze powtarzam swój kawałek. Niezależnie od tego, czy został wysłuchany, czy nie, to inna historia, ale zawsze wkładam w to moje dwa centy.

Co sprawiło, że przeszedłeś na wyższy poziom i napisałeś tę historię, dostosowałeś ten komiks?

Fred, kiedy miałem około 14 lat, dostałem komiks i byłem jego wielkim fanem. Trzymałem go w szafce, gdziekolwiek się udałem, zawsze mając nadzieję, że może kiedyś uda mi się nakręcić ten film, zostać Człowiekiem Wypadkowym i zagrać Mike'a Fallona. Ale zawsze myślałem: cóż, najpierw musisz zostać gwiazdą, stać się sławnym, a potem możesz nakręcić film. Więc odkładałem to, odkładałem. Teraz wiem, że było kilku znanych producentów, którzy zdecydowali się na to i chcieli to zrobić. Nie wyszło, na szczęście dla mnie. Właściwie zacząłem pisać skrypt, zanim wybrałem tę właściwość, jako mały eksperyment. Ostatecznie z konieczności sam wykupiłem tę nieruchomość, opłacając ją własnymi pieniędzmi. Na początku próbowałem przekonać innych producentów, żeby to zrobili, ale tak się nie stało, więc powiedziałem tylko: „No cóż, po prostu zrób to”. Zrobiłem opcję trzyletnią i miałem trzy lata na zrobienie filmu. W ciągu roku wszystko zostało powiedziane i zrobione. Mieliśmy na pokładzie Sony, scenariusz został napisany, a reżyser był na miejscu. Tutaj jesteśmy właśnie w momencie premiery filmu. To życiowa ambicja. Gdybyś mógł mi powiedzieć: „Scott, możesz nakręcić dowolny film. Co to będzie? ” Powiedziałbym Wypadek Man .

Czy przez lata zbierałeś kolegów i przyjaciół, którzy mogliby być innymi kolorowymi zabójcami, takimi jak Michael Jai White, Amy Johnston i Ray Park?

Wiesz, postać Micka grana przez Michaela Jai ​​White'a, nie sądzę, żeby miałby coś przeciwko, żebym to powiedział. Początkowo w mojej głowie, przez wiele lat chciałem, żeby to był Darren Shahlavi, mój dobry przyjaciel, który odszedł. To zawsze miał być Darren, ale oczywiście nie ma go już z nami, co jest strasznym wstydem. Mike wszedł w tę rolę. Pierwotnie obaj byli Anglikami. Teraz wpadliśmy na pomysł, że mamy jednego Anglika i jednego Amerykanina. Z tego powodu stale są ze sobą w konflikcie, co ma dobre cechy charakteru. Mike wyświadczył mi przysługę. Nie pracowałem wcześniej z Rayem Parkiem, ale był absolutną przyjemnością, pracował bardzo ciężko, świetny facet, kochałem go do kawałka. Amy, którą obserwowałem od jakiegoś czasu, a ona jest fenomenalną wojowniczką ekranową, więc chciałem, żeby była zaangażowana. W oryginalnym scenariuszu nie mieliśmy kobiecej postaci. To było coś, czego chciała Sony, więc napisaliśmy tę część, która wyszła naprawdę dobrze.

Czy Fallon jest twoją najbardziej rozmowną postacią?

To dlatego, że napisałem to dla siebie, więc mogę się bawić, prawda? Ludzie muszą myśleć, że nie umiem mówić, więc nie piszą do mnie zbyt wielu dialogów. Myślę, że mi się to udało, prawda?

To nie tak, że nigdy nie rozmawiasz, ale czy to coś, co musiałeś zrobić dla siebie, ponieważ większość ludzi myśli o bohaterach akcji jako silnych, cichych typach?

Power Rangers wtedy i teraz dane

Cóż, mój partner w pisaniu, Stu Small, jest świetny w dialogu. Potrafi pisać rzeczy po angielsku, które całkiem dobrze schodzą mi z języka. Gdybym używał amerykańskiego lub rosyjskiego akcentu, może to by nie zadziałało. Z pewnością mówienie słów Stu z moim akcentem cockney London jest bardzo przyjemne. Pisze naprawdę dobrze. Świetnie radzi sobie z dialogiem. Napisałem też część dialogów, ale to jego mocna strona. Od jakiegoś czasu zastanawiamy się nad scenariuszem, ale posłuchaj, mam bardzo dużo strun.

Czy mówienie z własnym akcentem było czymś poważnym?

To jest łatwiejsze. To jedna rzecz mniej do przemyślenia i nie jest to mój własny akcent. To trochę londyński akcent, ale [w cockney] mogę to zrobić, bez problemu, nawet o tym nie myśląc, wiesz, co mam na myśli, Fred? Mogę zrobić tę rzecz w Londynie. Na pewno jest to jedna rzecz mniej, o którą trzeba się martwić.

Czy noszenie garnituru w scenie otwierającej sprawiło, że poczułeś się jak James Bond?

Właśnie dlatego Jesse kazał mi nosić ten garnitur. Autor komiksu, Pat Mills i Tony Skinner, sposób, w jaki postrzegali tę postać, był bardzo podobny do Jamesa Bonda. Ale sposób, w jaki został narysowany i zilustrowany w pierwszej edycji, był dość szorstki, dżinsy i kurtka motocyklowa, co w rzeczywistości nie pasowało do tego, jak postrzegali tę postać. Ale podobało mi się to w tej postaci, więc tego chciałem w filmie. Jesse naprawdę chciał ubrać mnie w garnitur na otwarcie. Powiedział: „Scott, to twoje przesłuchanie do Jamesa Bonda”. Walczyłem z tym, a kiedy powiedział, że powiedziałem: „W porządku, myślę, że masz rację. Upewnijmy się tylko, że Barbara to ogląda ”.

Czy robienie selfie było bardziej nowoczesnym akcentem? Wyobrażam sobie, że nie miał aparatu w komiksach z lat 90.

Wiesz co? Tego nie było w scenariuszu. Kręciliśmy i ja to improwizowałem. Po prostu wyjąłem telefon z kieszeni, zrobiłem zdjęcie i wszyscy się roześmiali. Powiedzieliśmy: „Tak, zróbmy to w następnym ujęciu i zachowajmy to w filmie”.

To uśmiech naprawdę go sprzedał.

Bezczelny uśmiech. Fallon to człowiek, który kocha swoją pracę. Jest z tego dumny.

jest największym showmanem na Broadwayu

Czy bandaże Adkins to prawdziwa marka w Wielkiej Brytanii?

Nie, to była ostatnia chwila. Scenograf powiedział: „Hej, zobacz, co zrobiłem. Oto bandaże ”. To było całkiem fajne.

Czy w komiksie Beth zostawiła Mike'a także dla innej kobiety?

Tak, zawsze tak było. Posłuchaj, komiks został napisany w latach 80., trochę przestarzały. Fallon jest szowinistą, więc to, co próbowaliśmy z nim zrobić, nie uczyniło go w pewnym sensie zbyt mądrym. Jest trochę podobny do Jacka Burtona. Jest trochę dupkiem. Myśli, że zna wszystkie odpowiedzi, ale w rzeczywistości tak nie jest. Kiedy przegląda film, nigdy nie jest homofobem. Oczywiście nie. Jedyną homofobiczną postacią jest Mac, który z tego powodu dostaje szczękę. Ta rozmowa rzeczywiście pojawia się między Fallon i Charliem i zostaje natychmiast przerwana. Chcieliśmy dać Charlie, wzmocnić ją, uczynić z niej bardzo silną kobiecą postać. Mówi słownie po pierścieniach wokół Fallona. Dostaje najlepszy cios w filmie. Fallon to tylko trochę idiota, który pod koniec filmu dowiaduje się o swoich błędach. To inny główny bohater do naśladowania. Nie chcieliśmy robić tego samego, starego, bohaterskiego rycerza w lśniącej zbroi. Jest antybohaterem, który ma wiele wad, ale jedną rzeczą, w której jest świetny, jest zabijanie ludzi. Kiedy przychodzi na to czas, robi to z wielką wprawą, ale w każdej innej dziedzinie życia jest trochę głupcem.

Jak długo musiałeś strzelać do walki z Michaelem i Rayem?

Cóż, ponieważ byłem producentem tego, zaplanowałem film. Właściwie napisałem retrospekcję, która była w komiksie, ale zdecydowanie chciałem ją zachować, ponieważ wiedziałem, że to okazja, w której mógłbym być na drugim urządzeniu, podczas gdy Jesse kręci wspomnienia z młodym Fallonem. Mógłbym pracować nad sekwencjami walki z Timem Manem na drugiej jednostce. Więc zaplanowaliśmy to w taki sposób, że myślę, że mieliśmy cztery dni na tę walkę. Szczerze mówiąc mieliśmy więcej czasu niż potrzebowaliśmy, co było luksusem, którego normalnie nie posiadamy. Moglibyśmy trochę dłużej walczyć z Amy Johnston, ale część tego wykorzystaliśmy również dla drugiej jednostki. Mamy dodatkowy dzień na tę walkę na drugiej jednostce. Byliśmy w porządku.

Cztery dni to luksus. Ile dni miałeś dla Amy?

Myślę, że to było trzy. Czwartego dnia walki Michael Jai White / Ray Park, trochę kręciliśmy kciukami, spiesząc się. Powiedziałem do Tima: „Czy powinniśmy tu jeszcze trochę choreografować i przedłużyć tę walkę”. Nie chcieliśmy się do tego angażować, a potem musieliśmy to wyciągnąć i to było chaotyczne. Więc tego dnia kręciliśmy trochę kciukami.

Trzy lub cztery dni to luksus dla jednej sekwencji w filmach takich jak ten, prawda?

Cóż, przy tym budżecie, tak. Ale jestem pewien, że w przypadku filmu o dużym budżecie, filmu Marvela, to nawet mniej czasu, niż by mieli. W filmie z Hongkongu masz tydzień do dwóch, aby sfilmować sekwencję walki. To więcej niż to, do czego jestem przyzwyczajony. Przywykłem do tego, że dzień, pół dnia, takie rzeczy.

Jak długo masz na motocyklową walkę z Timem Manem, która jest trochę krótsza?

To był jeden dzień. Pewnego dnia musieliśmy zrobić wyczyn, w którym podskakuję i wyrzucam faceta z roweru, którym nie był Tim. To był kaskader. Chcieliśmy to zrobić na końcu. Zaplanowaliśmy tę walkę na koniec harmonogramu, abym mógł zrobić ten wyczyn, a jeśli coś pójdzie nie tak, film był już gotowy i mogłem po prostu pojechać do szpitala. To był zamysł. Zrobiliśmy więc ten wyczyn pod koniec dnia, kiedy wschodziło słońce i byłem zmęczony. Było to po całej czterotygodniowej sesji zdjęciowej, ale dostaliśmy to już za pierwszym podejściem.

Więc tym razem bez kontuzji?

Cóż, byłam prawie pewna, że ​​wszystko będzie dobrze, ale wszyscy próbowali włożyć we mnie bojaźń Bożą, mówiąc: „Nie przemyślałeś tego do końca. Co jeśli twoje palce wbiją się w tylną część kierownicy? A co, jeśli wylądujesz na rowerze i to wszystko? ” Zaczynałem myśleć Jezu, czy popełniam błąd? Powiedzieli: „Nie, nie, my to robimy”. I tak nie mieliśmy dla mnie kaskadera, więc po prostu poszliśmy do przodu i zrobiliśmy to. To było fajne.

Kontynuuj czytanie Wywiad ze Scottem Adkinsem >>