Komiksy Marvela był ostatnio chwalony za wzrost różnorodności postaci, dyrektorzy obwiniają teraz różnorodność za spadek sprzedaży komiksów.
Plik Marvel Retailers Summit miało być spotkaniem między kierownictwem Marvela a sprzedawcami detalicznymi, ale kiedy Marvel zezwolił na witrynę internetową ICv2 aby zdać relację ze szczytu, wywołał on falę oburzających nagłówków na temat praktyk biznesowych Marvela, w tym prawdziwych przemyśleń kręgu wewnętrznego na temat dążenia do różnorodności.
Ostatnio sytuacja nie wygląda tak dobrze, jeśli chodzi o sprzedaż Marvela, która gwałtownie spadła od października. Wiceprezes ds. Sprzedaży David Gabriel uważał, że spadek sprzedaży mógł być spowodowany wieloma czynnikami - ekonomią, zbyt dużą liczbą tytułów Marvela, ogólnym niepokojem konsumentów po szokujących wyborach Donalda Trumpa w listopadzie - ale wskazał palcem głównie na jeden czynnik: zmianę czytelników smaki. To przypuszczalnie przemówienie kierownicze w stylu „czytelnicy nie lubią różnorodności”, jak dalej Gabriel opisuje w ICv2:
„Słyszeliśmy, że ludzie nie chcą większej różnorodności. Nie chcieli tam postaci kobiecych. Oto, co usłyszeliśmy, niezależnie od tego, czy w to wierzymy, czy nie. Nie wiem, czy to prawda, ale właśnie to widzieliśmy w sprzedaży.
Widzieliśmy sprzedaż każdej zróżnicowanej postaci, każdej nowej postaci, naszych kobiecych postaci, wszystkiego, co nie było podstawową postacią Marvela, ludzie podnosili nos. Było to dla nas trudne, ponieważ mieliśmy wiele świeżych, nowych, ekscytujących pomysłów, które próbowaliśmy wydobyć i nic nowego naprawdę nie zadziałało ”.
Marvel Comics wstrząsnął swoim składem superbohaterów, mając więcej kobiet i kolorowych ludzi, odkąd Miles Morales wszedł do kombinezonu Spider-Mana w 2011 roku. Wkrótce pojawiła się pani Marvel, która była teraz Kamala Khan, muzułmańska dziewczyna z Jersey City. żeński Thor Koreańsko-amerykański Amadeus Cho jako nowy Hulk i czarny nastolatek Riri Williams jako nowy Iron Man. Te tytuły były chwalone przez krytykę, a wielu postrzegało te różnorodne postacie jako spuściznę superbohaterów jako początek nowej fali komiksów.
wszyscy strażnicy pisanek z galaktyki
Magazyn Fortune z pewnością tak uważałem, publikując tryskający profil redaktora naczelnego Marvela Axel alonso i dążenie Marvela do różnorodności tuż przed pojawieniem się wiadomości o komentarzach Gabriela przeciwko różnorodności - ironicznym zrządzeniu losu, które wielu czytelników zauważyło .
„Nasi twórcy chcą pokazać Ci świat za oknem” - powiedział Alonso w profilu Fortune. „Pęd do zróżnicowania postaci ma więcej wspólnego z biznesem niż polityką, według Alonso”, zapewnia swoich czytelników Fortune Magazine.
buckaroo banzai przeciwko światowej lidze przestępczej
A co Alonso miał do powiedzenia na temat różnorodności na szczycie sprzedawców detalicznych?
„Przeszliśmy przez okres, w którym w całej popkulturze (i zauważacie to tak samo jak my), toczyła się masowa dyskusja na temat integracji i różnorodności… Ale Marvel nie dotyczy polityki. Chcemy opowiadać historie o świecie. Myślę, że jesteśmy przedłużeniem tego, co zrobił Stan [Lee]. Kiedy patrzę na to, czego szukamy, chcemy opowiedzieć historie, które mają znaczenie w tym czasie. To najważniejsza rzecz ”.
Wydaje mi się, że Alonso używa tych samych słów, aby zapewnić dwie grupy ludzi o różnych rzeczach: wyrzucić wszechogarniającą „politykę” jako brzydkie słowo, które jest przeciwieństwem dobrego opowiadania historii. Ale polityka jest zakorzeniona w gatunku superbohaterów, ponieważ komiksy zawsze dotyczyły polityki. Superman został stworzony przez dwóch żydowskich uchodźców, Kapitan Ameryka bił nazistów podczas II wojny światowej, Green Arrow to dosłownie „ wojownik sprawiedliwości społecznej ”.
Różnorodność i zmiany w składzie „klasycznych superbohaterów” były i zawsze będą łatwym celem dla dyrektorów komiksów, gdy sprzedaż zacznie spadać, ale jako io9 zwraca uwagę , Marvel z pewnością ma pewne problemy ze swoim modelem redakcyjnym. Zorganizowali 12 różnych wydarzeń i crossoverów w ciągu ostatnich dwóch lat, zwiększyli koszty pojedynczych numerów, wypompowali nowe tytuły i często tasowali artystów i pisarzy z książki na książkę. Nawet najbardziej zagorzały fan komiksów byłby wyczerpany ciągłymi zmianami.
Ale oczywiście, obwiniaj różnorodność.