Liam Neeson on The Phantom Menace: „It Was Terrific” - / Film

Liema Film Tara?
 

Liam Neeson na temat Phantom Menace



zabij Bill cały krwawy romans blu ray

Gwiezdne wojny: część I - Mroczne widmo przez lata przeszedł z całkowicie zniesławionego do nieco ukochanego, i Liam Neeson , który grał w filmie Qui-Gon Jinna, chce, żebyście wszyscy wiedzieli, że pogodził się z projektem. W nowym wywiadzie Neeson powiedział, że podoba mu się film i ma tylko dobre rzeczy do powiedzenia na temat Jar Jar Binksa i aktora, który go grał, Ahmed Best .



Star Wars: The Phantom Menace to była wielka sprawa. To był pierwszy Gwiezdne Wojny film od dziesięcioleci i George Lucas wrócił do pisania i reżyserowania. Hype prowadzący do filmu był ogromny. Ludzie kupowali bilety do kina tylko po to, żeby obejrzeć zwiastun na dużym ekranie, a potem wychodzili z filmu, za obejrzenie którego zapłacili. Fani ustawili się w kolejce kilka dni wcześniej. Nawet ludzie, którzy byli Gwiezdne Wojny agnostycy nie mogli oprzeć się wezwaniu filmu.

A potem wyszedł film. No cóż, znasz resztę. Recenzje w tamtym czasie były całkiem dobre (Roger Ebert zrobił to entuzjastycznie!), Ale ogólny konsensus, który tylko wzrastał z czasem, był taki, że film był niewypałem. Trylogia prequela jako całość byłaby przez lata pogardzana. A potem… zaczęła się dziać dziwna rzecz. W ostatnich latach ludzie, którzy dorastali z prequelami, zaczęli upierać się, że w rzeczywistości są one cholernie dobre. Że byli niesprawiedliwie oczerniani i zasłużyli na więcej pochwał.

Nie jestem jedną z tych osób. Przepraszam. Prequele są złe, ludzie. Ale jeśli je lubisz, w porządku! Ponieważ nie jesteś sam. Na przykład: Liam Neeson, który zagrał w Mroczne widmo jako Qui-Gon Jinn niedawno potwierdził, że jest jego fanem Odcinek I . Rozmowa z Andym Cohenem (via TEN ), Neeson powiedział: „Jestem bardzo dumny z filmu, muszę zostać Jedi, mogłem bawić się tymi wspaniałymi mieczami świetlnymi i innymi rzeczami, to było wspaniałe. Lubiłam ten film.'

jak długo trwają Gwiezdne Wojny 6

To trochę zmiana dla Neesona. „Naprawdę nie jestem wielkim fanem tego gatunku” - mówi aktor powiedziany w przeszłości. „Myślę, że to Hollywood ze wszystkimi dzwonkami i gwizdkami, osiągnięciami technicznymi i innymi rzeczami - które podziwiam - ale nie mam ochoty chodzić na siłownię codziennie przez trzy godziny, żeby napompować się i wcisnąć w garnitur na rzepy z peleryną . ” Jednak w tym samym wywiadzie Neeson dodał: „Pierwszy Gwiezdne Wojny Byłem w tym 22 lata temu i podobało mi się to, ponieważ to było nowe i to było nowe. Grałem dla piłek tenisowych, które ostatecznie miały być małymi, puszystymi, futrzastymi stworzeniami i innymi rzeczami. To było interesujące, z punktu widzenia aktorstwa, spróbować sprawić, by wydawało się to prawdziwe, ale to było ostatnie. To dość wyczerpujące ”.

W nowszym wywiadzie dla Cohena Neeson również przez chwilę bronił Ahmeda Besta i Jar Jar Binksa. Ulepszony cyfrowo Gungan stał się trochę workiem treningowym dla fanów, którzy mieli problem z, no cóż, prawie wszystkim, co dotyczyło tej postaci. Niestety, ta reakcja miała poważny wpływ na Besta, prowadząc go nawet do rozważenia samobójstwa w pewnym momencie. Jednak w ciągu następnych lat fandom zaczął przyjmować Besta. Pojawił się na Star Wars Celebration w Chicago w 2019 roku i jest gospodarzem serialu YouTube Star Wars: Jedi Temple Challenge .

„To naprawdę zaszkodziło jego karierze” - powiedział Neeson. „Muszę powiedzieć, że kiedy robiłem ten film… był prawdopodobnie jednym z najzabawniejszych i najbardziej utalentowanych facetów, z którymi kiedykolwiek pracowałem. Pamiętam, jak zadzwoniłem do mojego byłego agenta w ICM i powiedziałem: „Myślę, że właśnie pracowałem z nowym Eddiem Murphym”. Nadal w to wierzę. Naprawdę miał wszystko w szwach - w tym George'a Lucasa ”. A potem, na wszelki wypadek, Neeson dodał jeszcze raz: „Ale podobał mi się ten film”.