( Nieskończoność i poza nią to stały felieton dokumentujący 25-letnią filmografię Pixar Animation Studios, film po filmie. W dzisiejszej kolumnie pisarz Josh Spiegel podkreśla WALL-E . )
Skąd wiesz na pewno, jaką władzę ma ktoś w Hollywood? Dla filmowców może to być tak proste, jak obejrzenie przez studio zielonego światła dla projektu zwierzaka dzięki ich sukcesowi w wysokobudżetowych hitach. W przypadku aktorów może to pozwolić im wybrać i wybrać preferowane projekty, bez względu na to, jak mogą wyglądać ich perspektywy kasowe. Pixar Animation Studios jest i zawsze było zupełnie inną bestią. Z wyjątkiem Brada Birda, twórcy Pixara nie są często postrzegani jako wyróżniający się twórcy.
Jednak w miarę jak filmy studia stały się niezmiennie najlepszymi tytułami wydawanymi przez Walt Disney Company w ujęciu rocznym, a nawet gdy prawie całkowicie wyszły poza Disney pod koniec ich początkowej umowy, Pixar przesunął granice tego, jak mogli opowiadać historie z animacja komputerowa. W 2008 roku przesunęli swoje granice dalej niż kiedykolwiek wcześniej lub później, opowiadając historię o ludzkiej chciwości i chciwości, śmierci Ziemi w wyniku zanieczyszczenia i sprowadzając ją do historii miłosnej między dwoma robotami, które nie mówią po angielsku.
Był obiad
Jeśli znasz swoje kampanie marketingowe Pixar, być może już wiesz, że w 1995 roku był lunch. W tym samym roku Andrew Stanton i kilku innych członków zespołu Pixar usiedli w lokalnej kawiarni, aby porozmawiać o tym, co by zrobili, gdyby Toy Story stał się hitem dla ich raczkującego studia. Większość historii, które powstały podczas tej rozmowy, stało się kolejnymi hitami studia Życie robaka do Potwory i spółka. Ale był jeden pomysł, który utknął na długo po połowie lat 90., a najlepiej sprowadzał się do jednego pytania: co by było, gdyby ludzkość musiała opuścić Ziemię, a ktoś zapomniał wyłączyć ostatniego robota?
Konfiguracja WALL-E było dość proste, chociaż Stanton powiedział w specjalnych materiałach do wydania w mediach domowych, że nigdy nie postrzegał tej historii jako tak mrocznej, ponieważ jej przedstawienie Ziemi jako piętrzące się stosami śmieci było dziecinną koncepcją katastrofy. Jeszcze WALL-E jest niewątpliwie, być może ze względu na to, jak rzeczowy jest jego opis życia w latach dwudziestych XX wieku, najmroczniejszym filmem, jaki Pixar kiedykolwiek nakręcił. Tak charakterystyczny i niezapomniany jak otwierający 35-minutowy odcinek WALL-E to znaczy, że film zawsze miał potencjał, by być znacznie mroczniejszym i bardziej niepokojącym.
Jak to często bywa w przypadku Pixara, droga do rozwoju była pełna przeszkód.Chociaż Stanton i Pete Docter zaczęli pracować nad rozwojem projektu, pierwotnie znanego jako Planeta śmieci , w 1995 roku nie mogli złamać drugiego aktu i zostawili go w stanie uśpienia. Wiele lat później Stanton był w stanie stworzyć drugi akt, ale tak jak ludzie w ostatnim filmie wyglądali zupełnie inaczej niż ludzie w prawdziwym życiu, tak samo było w pierwszym drugim akcie, w którym ludzie byli… galaretowaci.
gwiezdne wojny siła budzi powieści
z pewnego punktu widzenia obi wan
Ja chcę żyć
Przesłanka WALL-E był zawsze taki sam: mniej więcej osiemset lat w przyszłości Ziemia została całkowicie opuszczona przez ludzką rasę, która konsumowała tak długo, aż nie pozostało nic do skonsumowania i nie było już gdzie pozostawić śmieci. Roboty, takie jak bohaterski, choć okaleczająco samotny WALL-E, mają za zadanie zebrać wszystkie śmieci, zagęścić je i wyrzucić. Kiedy historia się zaczyna, powoli zdajemy sobie sprawę, że chociaż było wiele modeli WALL-E, którym powierzono to zadanie, tylko jeden z nich pozostał, a on zyskał osobowość przez długi czas.
Kiedy spotykamy WALL-E, dowiadujemy się, że dzień w dzień wykonuje swoją pracę, ale też desperacko szuka towarzystwa. Dogodnie, statek przybywa ze środka kosmosu, aby wysadzić elegancko zaprojektowanego robota o białym zabarwieniu o imieniu EVE, pasującej nazwie, jeśli kiedykolwiek istniał. WALL-E i EWA w końcu stają się przyjazne, a jej misja staje się jasna: wykryć, czy na tej śmieciowej planecie istnieją jakiekolwiek oznaki zrównoważonego życia. Kiedy WALL-E pokazuje EVE niemożliwą małą zieloną paproć wyrastającą z brudu w starym bucie, włącza się jej nadpisanie systemu, statek wraca, by zabrać ją w nieznane części, a WALL-E, teraz mocno zakochany w EVE, próbuje uratuj ją.
W oryginalnej wersji filmu ta decyzja doprowadziłaby WALL-E do spotkania się z resztkami rasy ludzkiej i sprawdzenia, jak bardzo są one oddalone od ludzkości. Opierając się na wskazówkach fizjologa Jamesa Hicksa, oryginalna wizja Stantona dotycząca przyszłości ludzkości była znana jako Żele. Zasady atrofii ciał doprowadziły do pomysłu, że ludzie staliby się tak leniwi, że zasadniczo wycofaliby się z powrotem na skalę ewolucyjną. Chociaż mogło to doprowadzić do bardziej realistycznego i ponurego przedstawienia rasy ludzkiej, doprowadziło to do bardzo dziwnie wyglądającej drugiej części pozornego filmu rodzinnego. Jak Stanton opowiadał po premierze filmu: „To było tak dziwne, że musiałem się wycofać”.
Trzymaj kurs
Mówiąc o wycofywaniu się, zanim wrócimy do wersji ludzkości dla dużego dziecka, którą WALL-E spotyka na statku kosmicznym Axiom, wróćmy do pierwszej połowy filmu. Zanim Pixar wydał swój dziewiąty film fabularny, niektórzy krytycy mogliby zapewne wskazać na pełzające poczucie tego, że formuła pojawia się nawet w najlepszych filmach studia. Historie takie jak Gdzie jest Nemo , Potwory i spółka. , i Samochody pozornie bardzo się od siebie różniły, projektowaniem wizualnym, emocjami i opowiadaniem historii. Ale wszyscy opowiadali także historie o nieludzkich postaciach zachowujących się jak ludzie, a te historie często były przygodami łączącymi dwa niedopasowane typy, które stały się najlepszymi przyjaciółmi. (Przynajmniej w Potwory i spółka. , dwa odprowadzenia są już najlepsi przyjaciele.)
Pierwsze 15 minut WALL-E są jednocześnie ekscytującym i orzeźwiającym przypomnieniem, że Pixar Animation Studios rozpoczęło swoją działalność od przełamania nowych ścieżek w filmowym opowiadaniu historii. Można by się niemal spierać, że pierwsza część filmu mogła funkcjonować jako bardzo ponury, ale zapadający w pamięć film krótkometrażowy. Mamy w dużej mierze niewerbalną postać, która spędza dzień na budowaniu zwartych kwadratów z resztek pozostałości, w których mieszka. (Można by przypuszczać, że WALL-E istnieje w jakiejś metropolii, takiej jak Nowy Jork czy Chicago, w oparciu o odległe drapacze chmur, ale jest całkiem jasne, że każda z tych wysokich iglic to po prostu śmieć za śmieciem.) WALL-E ma obsesję na punkcie dziwne małe bombki, od pudełka, w którym mieści się pierścionek zaręczynowy (nie sam pierścionek), po biustonosz. Ma też obsesję na punkcie „Załóż niedzielne ubrania”, tak jak w filmowej wersji Cześć Dolly! (Teraz jest to zwykły, ale dziwnie przerażający zbieg okoliczności, że odkąd Disney kupił Foxa, możesz teraz przesyłać strumieniowo musical z 1967 roku na Disney + i zobaczyć sekwencję na własne oczy). A WALL-E jest samotny, wyobrażając sobie, jak by to było, gdyby Podziel się romantyczną chwilą z partnerem, zanim będzie musiał uciec do swojego domu podczas potężnej burzy piaskowej.
Gdy WALL-E zaczyna nowy dzień, spotyka EWĘ nawet podczas tej sekwencji, w której te dwa przeciwieństwa są sparowane, WALL-E wydaje się zupełnie nowym sposobem opowiadania historii. Ze względu na brak standardowego dialogu (poza ćwierkaniem i sygnałami dźwiękowymi zarówno WALL-E, jak i EVE, dzięki uprzejmości pionierskiego projektanta dźwięku Bena Burtta, w ciągu pierwszych 40 minut prawie nie ma dialogu), pozostaje nam informacja podstawowa, którą można nam przekazać. pomysł o tym, co do diabła stało się z Ziemią. Głównie dzięki reklamie ogromnej korporacji Buy N Large, która jest właścicielem planety z wyglądu. Być może najbardziej wstrząsającym widokiem w filmie jest widok ukochanego i niedawno zmarłego aktora komediowego Freda Willarda, który ma niezwykłe wyróżnienie w historii Pixar: do tej pory jest jedynym wykonawcą na żywo, który pojawił się w filmie Pixara, grając w „globalnym CEO ”korporacji. (W jego wystąpieniach pojawia się sformułowanie „trzymaj kurs”, które było aż nazbyt znane każdemu, kto zwracał choćby umiarkowaną uwagę na George'a W. Busha podczas jego katastrofalnej administracji).
Twój najlepszy przyjaciel
Ale w większości niewiele się dowiadujemy o tym, co stało się z Ziemią w WALL-E pomijając niejasne i aż nazbyt wiarygodne przekonanie, że ludzie są zbyt leniwi, kupują za dużo rzeczy i nie przejmują się konsekwencjami. (Nie musisz się intensywnie zastanawiać, jak ta koncepcja jest nadal bardzo aktualna w środku globalnej pandemii). A pierwsze 40 minut filmu jest kluczowe, ponieważ stawiają nas dokładnie wobec WALL-E i EVE. W tej części filmu nie ma złoczyńcy, a przynajmniej takiego, którego można by zobaczyć lub z którym można by sobie bezpośrednio poradzić. Jest tylko tajemnicze widmo czegokolwiek lub kogokolwiek, kto jest odpowiedzialny za programowanie EVE.
Tylko w tej sekcji WALL-E wykracza poza formułę. Andrew Stanton to jeden z największych współczesnych twórców filmów animowanych, którym byłby bez względu na wszystko. Ale ta część filmu ugruntowuje jego status. WALL-E desperacko chce, aby EWA go zauważyła i dopiero po tym, jak opuściła swoją czujność, by pokazać swoją frustrację, jak Ziemia chce jej sprawić trudności (cokolwiek jest zrobiona, przyciąga magnesy), daje mu czas dnia. Prawdziwa przygoda filmu zaczyna się, gdy EVE wyłącza się, a jej program woła ją z powrotem do Aksjomatu - być może najbardziej nawiedzający moment w tym filmie pojawia się, gdy WALL-E wykrzykuje imię EVE w udręce, po tym, jak zbliżył się do bycia z nią.
Kiedy WALL-E pojawia się na Axiomie, akcja rozpoczyna się bez formułowania. O ile WALL-E i EVE są polarnymi przeciwieństwami - ona ze swoim eleganckim wyglądem, on z jego szorstkim charakterem - film oddziela je na duże fragmenty, dzięki czemu WALL-E może zbadać wewnętrzne wnętrzności statku wycieczkowego i możemy lepiej zrozumieć, co się stało z ludzkością. Przyszłość jest zarówno jaskrawa, dystopijna, jak i niezbyt odległa od tego, co może stać się rzeczywistością: ludzie stają się zawsze zależni od robotów, które robią wszystko, od poruszania nimi po robienie paznokci.
Zdefiniuj taniec
Co jednak ważne, ludzie nie są złoczyńcami tego utworu. (Być może tutaj jest to miejsce, w którym film wydaje się zbyt fantastyczny, aby w to uwierzyć). Było to z założenia: jak Stanton wspomniał na DVD, chciał, aby kapitan Axiom (głos Jeffa Garlina) był niekwestionowany, ale otwarty do uczenia się nowych rzeczy. Lub, w zależności od tego, jak na to patrzysz, pewną grupę ludzi są złoczyńców, ale nie tych, których widzimy w Axiom. Ludzie na tym statku mają ogromną nadwagę i są materialistyczni, ale są też w istocie przerośniętymi dziećmi, które od urodzenia uczą się oczekiwać, że roboty zrobią dla nich wszystko. (Najbardziej nawiedzający moment w tej rozkosznej dystopii pojawia się, gdy na chwilę widzimy grupę ludzi w wieku przedszkolnym nadzorowanych przez robota o głosie kobiecym, który intonuje: „B jak Buy N Large, twój najlepszy przyjaciel”.
Akcja zostaje wzmocniona w ostatniej połowie WALL-E , wszystko z powodu dyrektywy, którą postać Willarda przekazała Autopilotowi na Axiom: nie wracaj na Ziemię bez względu na wszystko. Ponieważ ta dyrektywa rzuca wyzwanie małej roślinie WALL-E i EVE chroniącej za wszelką cenę, sprawia, że Auto (wyrażane przez oprogramowanie MacInTalk i zaprojektowane tak, aby miało ciemnoczerwone „oko”, podobnie jak HAL 9000 w książce Stanleya Kubricka) 2001: Odyseja kosmiczna ) w najbardziej oczywistego złoczyńcę w filmie. W środku całej akcji możemy zobaczyć drobne wątki tego, jak romans WALL-E i EWY inspiruje ludzi z Axiom do buntu przeciwko ich technologicznym władcom. O ile zabawne może być obserwowanie, jak rozkwita niepewna więź między Johnem i Kathy (odpowiednio wypowiedziana przez Johna Ratzenbergera i Kathy Najimy), to połączenie między WALL-E i EWĄ uderza w domu najmocniej.
nowe piękno i bestia bestia
Punkt kulminacyjny drugiej połowy WALL-E to wspaniałe połączenie emocji, muzyki (autorstwa Thomasa Newmana) i animacji. Kiedy kapitan pyta komputer statku (dostarczony przez Sigourney Weaver, chytrze skinęła głową obu Obcy i Galaxy Quest ) Aby zdefiniować pojęcie tańca, obserwujemy, jak WALL-E i EWA z zachwytem krążą wokół aksjomatu. Przecięcie między powiedzeniem kapitanowi, czym jest taniec, a tym, że wszyscy możemy to zobaczyć na własne oczy, jest po prostu słuszne, że jesteśmy zbyt sprytni o połowę. W dużej mierze to działa, ponieważ WALL-E i EVE, poprzez swoją animację i głos Burtta i Elissy Knight, czują się jak takie żywe i wielowymiarowe postacie.
Hoe Down
WALL-E był hazardem na każdym możliwym poziomie. Tam, gdzie poprzednie filmy Pixara opierały się na stylizowanym, jeśli nie fotorealistycznym projekcie, WALL-E stworzył wyzwanie dla animatorów Pixar, ponieważ świat filmu jest wyraźnie przeznaczony nasz świat. Pokazując klipy z prawdziwych filmów i przedstawiając prawdziwych aktorów (Willard jest jedynym z dialogami, ale w krótkim ujęciu widzimy poprzednich kapitanów Axiom, którzy zaczynali jako żywi ludzie, tacy jak ty czy ja), co wymagało od Stantona i animatorów świat, który mógłby wyglądać jak nasz w latach dwudziestych XX wieku. Ludzie w końcu stają się kreskówkami w swoim projekcie, decyzja, która została nieco odzwierciedlona w filmie z 2015 roku Dobry dinozaur , w której fotorealistyczny świat jest równoważony przez nierealistycznie zaprojektowane postacie. (Cokolwiek innego jest prawdą Dobry dinozaur , jak w końcu dojdziemy, animacja tego filmu jest oszałamiająca).
WALL-E Animatorzy byli konsultowane legendarnego operatora Rogera Deakinsa i guru efektów specjalnych Dennisa Murena podczas produkcji, a Muren pozostaje na pokładzie przez wiele miesięcy. (Chociaż praca Deakinsa z DreamWorks Animation jest włączona Jak wytresować smoka był często promowany podczas premiery tego filmu, warto zauważyć, że podobnie jak w przypadku wielu nowoczesnych akcentów animacji, Pixar zrobił to jako pierwszy). Efektem konsultacji jest to, że WALL-E często, zwłaszcza w pierwszych 40 minutach, wygląda jak prawdziwy film. Praca kamery jest tak żywa - z ciągłym ruchem po planecie śmieci, powiększaniem i pomniejszaniem, gdy WALL-E kręci się przez cały dzień - że równie dobrze może być plan, w którym to wszystko się dzieje. A w bardziej hałaśliwej drugiej połowie, gdy akcja eksploduje wokół aksjomatu, można wyczuć dotyk statku, jego systemów komputerowych, a nawet pokładu Lido.
WALL-E było ryzykiem dla Pixara, a fakt, że się opłaciło, świadczy w takim samym stopniu o jakości filmu, jak o dotychczasowych osiągnięciach Pixara. Do lata 2008 roku Pixar nie nakręcił jednego doskonałego filmu po drugim - też Samochody ani Życie robaka działa całkiem nieźle, po części z powodu braku siły emocjonalnej. Ale nie zrobili klapy, a ich słabsze wysiłki nadal wydawały się znacznie lepsze niż większość animowanych potraw z konkurencyjnych studiów. WALL-E skończyło się przerastaniem Ratatouille w kasie krajowej, z prawie 230 milionami dolarów. Krytycy byli najbardziej podekscytowani końcowym rezultatem, chociaż toczyło się wiele dyskusji na temat tego, czy przesłanie prośrodowiskowe filmu było zbyt polityczne, nie polityczne, czy też niewystarczająco polityczne. (Niektórzy konserwatywni krytycy, w zależności od tego, kogo czytasz, powiedzieliby, że to przesada liberał . Albo że było cicho konserwatywny .)
Na rozdaniu Oskarów WALL-E odniósł również sukces, zabierając do domu trofeum za najlepszy film animowany i nominowany za scenariusz, piosenkę Petera Gabriela na zakończenie oraz kilka innych kategorii. (Jak to bywa od dawna, jest boleśnie, niestety jasne, że jeśli Akademia nie zamierza w tej chwili przyznać Pixarowi nagrody za swoje scenariusze, to nigdy tego nie zrobi). WALL-E przesunął granice tego, czym mogłaby być animowana historia głównego nurtu. Film zawierał elementy formalne, tak, ale WALL-E było dalekie od innych wysiłków studia. Ich następny film zdołałby jednocześnie podkreślić formułę, jednocześnie naciskając bardziej emocjonalnie niż jakikolwiek wcześniejszy film Pixara.
dlaczego niektóre filmy nie są dostępne do wypożyczenia na amazon?
A na rozdaniu Oskarów będzie jeszcze więcej szczęścia.
***
Następnym razem: Udać się W górę .