Dawno, dawno temu sceny po napisach były nowością. A potem Marvel zamienił je w ostoję i wkrótce producenci zaczęli myśleć, że każdy większy hit powinien mieć scenę po napisach. Seria Legendary’s MonsterVerse stara się podążać śladami Marvela z własnym, wspólnym kinowym wszechświatem i z pewnością większość filmów zawiera sceny po napisach. Ale nie ma jednego dla Godzilla kontra Kong . I chociaż my, jako społeczeństwo kinomanów, powinniśmy się z tym pogodzić, niektórzy ludzie nie mogą tego odpuścić i muszą natychmiast zapytać: „Dlaczego nie ma Godzilla kontra Kong scena po napisach? ” Cóż, jak się okazuje, prawie było.
Podczas rozmowy z zderzak , Godzilla kontra Kong dyrektor Adam Wingard wydał nieco sprzeczne oświadczenia dotyczące przerwanej sceny po napisach końcowych. Według Wingarda, film był bardzo bliski jego posiadania - ale potem trochę go przerobili i umieścili w rzeczywistej treści filmu. Nie precyzuje co scena jest dokładnie, ale najpierw podkreśla, że nie było to zamierzone do przygotowania kolejnego filmu, jak robi to obecnie wiele scen po napisach.
„Właściwie kręciliśmy scenę po napisach końcowych, ale ostatecznie wykorzystaliśmy ją w filmie. Ponieważ kręciliśmy to podczas kręcenia filmu i zdaliśmy sobie sprawę, że potrzebujemy sceny na koniec filmu ”- powiedział Wingard. „Mieliśmy ten materiał i myśleliśmy:„ poczekaj chwilę, jeśli faktycznie zmienimy tę rzecz w tym materiale, który pierwotnie nakręciliśmy, na potrzeby post-kredytu, możemy go wykorzystać w filmie ”. I to jest naprawdę skuteczne. Po prostu poświęciliśmy naszą scenę po napisach. Co ma sens, bo szczerze mówiąc, to nawet nie jest tak, że scena po napisach robi coś konkretnego. To nie było tak, jakby powiedzieć: „to jest definitywnie dokąd zmierza MonsterVerse [następny]”.
Ale potem, co dziwne, Wingard zaprzeczył sobie, mówiąc właściwie o nieokreślonej scenie po napisach by przygotowaliśmy nowy film - ale były pewne obawy dotyczące cofnięcia MonsterVerse do rogu. „Cóż, cofam się, to by coś zrobiło, ale postawiło nas w kącie” - powiedział filmowiec. „Myślę, że MonsterVerse znajduje się na rozdrożu, gdzie widzowie muszą głosować, jeśli chcą zobaczyć kolejny z tych filmów, zanim będą kontynuować. Myślę, że to naprawdę zdrowa rzecz. Przeszliśmy przez około dekadę powstania filmów wszechświata, w porównaniu z filmami. Oczywiście Marvel robi to najlepiej. Ale koniec końców uważam, że te filmy niekoniecznie powinny naśladować Marvela. Powinny być ich własną sprawą. Więc myślę, że lepiej nie cofać się do pewnego stopnia w róg. To ma sens, że nie mamy sceny po napisach ”.
Zgadzam się z Wingardem w 100% tutaj. Tak, wszyscy wiemy, że formuła Marvela działa wyjątkowo dobrze w przypadku Marvela. Ale to nie znaczy, że inne studia muszą się spieszyć, aby go skopiować, ponieważ nie odniesie takiego sukcesu dla wszystkich innych. Wszyscy pamiętamy, co stało się z Mrocznym Wszechświatem Universalu, prawda?