Netflix jest maszyną niepowstrzymaną, produkującą z minuty na minutę coraz więcej oryginalnych programów. Zbliżając się do 2019 r., Usługa przesyłania strumieniowego ma ambitny plan: wypuścić co najmniej 90 filmów. Dla porównania, większość tradycyjnych studiów filmowych wydaje około 30 filmów rocznie - ale Netflix chce to wyprzedzić. I prawdopodobnie też będą. Przygotuj się na blisko 100 filmów Netflix w 2019 roku.
The New York Times ma nowy profil w serwisie Netflix, w którym Scott Stuber , Szef filmu Netflix, ujawnia ambitne plany na 2019 rok:
Działalność pana Stubera zakłada dostarczanie 55 oryginalnych filmów rocznie, w tym niektórych o budżecie nawet 200 milionów dolarów. Dodajmy do tego filmy dokumentalne i animowane obsługiwane przez inne działy, a liczba rocznych premier filmów Netflix wzrasta do około 90. Dla porównania Universal, jedno z najbardziej popularnych wytwórni filmowych w Hollywood, wydaje około 30 filmów rocznie.
Nie ma z tego powodu szydzić. Podczas gdy oryginalne filmy Netflix spotkały się w pewnym momencie z pogardą w miejscach takich jak Cannes, szybko zaczęli wypuszczać filmy, które trafiają na listy Najlepszych Roku. Brać Rzym , na przykład. Dramat Alfonso Cuaróna nie wydaje się być typowym pomysłem na „film Netflix”, a mimo to Netflix to studio, które go wydało. Film znajduje się o godz 96% na Rotten Tomatoes , i jest już uważany za głównego kandydata do Oscara. To jest dalekie od oszukańczego oryginału Netflixa Jasny z Willem Smithem i Joelem Edgertonem.
Mimo to, wypuszczenie tylu filmów w ciągu jednego roku z pewnością doprowadzi do niewypałów - nikt nie produkuje nic poza hitami. Ale Netflix zdaje sobie z tego sprawę. „Próbujemy zbudować nowe studio, które będzie ekscytujące dla artystów” - mówi Stuber. „Robiąc to, musimy być otwarci na krytykę. Kiedy wielki artysta mówi: „Hej, to nie działa”, lepiej spróbujmy to naprawić. Dla niektórych naszych filmowców oznacza to premierę kinową i walkę o nagrody ”.
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych elementów modelu dystrybucji Netflix jest wyraźna pogarda dla kinowych premier. Tradycjonaliści skrytykowali za to usługę przesyłania strumieniowego, twierdząc, że kluczem jest doświadczenie teatralne. Ale Netflix nie widzi tego w ten sposób. „W świecie, w którym wybór konsumentów napędza wszystko - to, jak robimy zakupy, jak zamawiamy artykuły spożywcze, jak się bawimy - staramy się dotrzeć do miejsca, w którym konsumenci mają do wyboru możliwość oglądania w kinie” - mówi Stuber New York Times . „Uważamy jednak, że niezwykle ważne jest, abyś bez długiego oczekiwania mógł oglądać filmy, jeśli nie masz środków, dostępu lub czasu na pójście do teatru”.
W 2019 roku Netflix wypuści nowe filmy od imponujących nazwisk, takich jak Martin Scorsese, Steven Soderbergh i wiele innych. Czas zmierzyć się z faktami: to teraz świat Netflix i wszyscy w nim po prostu przesyłamy strumieniowo.