Recenzja Game of Thrones Winterfell: Wszyscy skazani - / Film

Liema Film Tara?
 



Gra o tron powraca z ósmym i ostatnim sezonem… co oznacza, że ​​serial znany z niechęci do brania jakichkolwiek jeńców nie ma już powodu, aby pozwolić zamkom stać i trzymać głowy na ramionach.

Premiera sezonu, „Winterfell”, jest kontynuacją wielkiej tradycji serii, polegającej na przenoszeniu elementów na miejsce, zanim rozpocznie się właściwa burza. I jest wiele, wiele elementów, mimo że sam stół do gry skurczył się tylko do dwóch kluczowych lokalizacji: Winterfell, twierdza Rodu Starków i Królewska Przystań, twierdza Rodu Lannisterów. Aha, i armia umarłych, gdziekolwiek w danej chwili się znajdują.



/ Mieszkający w filmie eksperci Westeros Jacob Hall i Ben Pearson będą wspólnie badać te ostatnie odcinki, omawiać ich zalety, debatować nad kwestiami, a może nawet harmonijnie zgadzać się co do tego wielkiego wniosku. Dołącz do nich poniżej.

czy mace windu przetrwało upadek?

Inwazje północy

Ben: Mieszkańcy Północy nie lubią nieznajomych i trudno ich za to winić: ojciec i brat Neda Starka zostali zamordowani przez ojca Daenerys, Szalonego Króla, przed rozpoczęciem serialu i słyszeli opowieści o Targaryenach i ich smokach podpalających miasta (Czy zauważyłeś te obrazy w astrolabium podczas nowej, zgrabnej sekwencji tytułowej serialu?). Jest więc zrozumiałe, że Dany spotkałaby się z lodowatym przyjęciem ze strony Sansy i reszty Północy, zwłaszcza w połączeniu z faktem, że Jon wyrzekł się teraz Króla Północy, który mu narzucili. Ale chociaż podejrzenie Północy wydało mi się uzasadnione (w końcu królowa ma w swoich szeregach Lannistera), nie mogłem powstrzymać się od wrażenia, że ​​słyszeliśmy już wszystkie te podejrzenia wyrażane wcześniej. Zastanawiam się, ile było z tego powtórzenia, ponieważ showrunners wiedzieli, że minęły prawie dwa lata od wyemitowania odcinka, więc po prostu udowadniają dynamikę, gdy rozpoczynają ten sezon. Czy wszystkie strategiczne rozmowy na północy - nawet między Sansą i Jonem - wydały ci się zbyt znajome?

A nieco dalej w górę mapy Tormund Gianstbane i Beric Dondarrion jakimś cudem przetrwali upadek Muru ( shh , nie martw się szczegółami!) i dotarłem do Last Hearth, rodowego domu Umbers. Tam spotykają się ze starym kumplem Jona Dolorous Eddem, nowym Lordem Dowódcą Nocnej Straży i odkrywają, że Nocny Król przesłał im wiadomość w postaci jednej z najbardziej pamiętnych wizualizacji tego odcinka: niebieskie oczy Neda Umbera otwierające się nad Tormundem. ramię. Dlaczego Nocny Król miałby pomyśleć o zostawieniu wiadomości każdemu, skoro jedyne, o co mu chodzi, to maszerować na południe i unicestwić ludzkość? Program nie wydaje się być zainteresowany takimi pytaniami… przynajmniej na razie. Ale płonący mały chłopiec z wypustkami przymocowanymi do ściany w okrągły wzór wokół niego z pewnością tworzy fascynujący obraz. Co sądzisz o tych dwóch różnych inwazjach północy?

Jakub: Myślę, że Lil ’Umber zamienił się w płonący zombie wiatraczek, był jedną z najbardziej niepokojących rzeczy, jakie serial kiedykolwiek pojawił się na ekranie, i nawiązuje do tego, co słyszeliśmy wcześniej: Biali Wędrowcy lubią być„ artystami ”. Pozwolę więc na to, nawet jeśli nie jestem pewien, do kogo był przeznaczony taki spektakl. Szczerze mówiąc, po prostu cieszę się, że Tormund przeżyje kolejny dzień, przynajmniej na razie. Jego wspaniała broda daje mi życie, Ben. Życie . I chociaż widzimy, jak on i Beric odskakują od zawalającej się ściany w finale poprzedniego sezonu, masz rację: jak do diabła zjechali po ścianie w rekordowym czasie, zwłaszcza ze Wschodnią Strażą i prawdopodobnie zdziesiątkowaną windą? Nazwij to kacem z siódmego sezonu - serial nie ma już czasu na krwawienie, eee, zajmowanie się już takimi pytaniami.

Jeśli chodzi o drugą inwazję z północy, czuję, że będę bardziej pozytywnie nastawiony niż ty w tej. To pierwszy raz, kiedy widzieliśmy Targaryena (no, poza Jonem) na północy i jest to wielka, historyczna, monumentalna transakcja. Nawet jeśli wydaje mi się, że niektóre z tych rzeczy są znajome, nie mogę powstrzymać się od poczucia, że ​​jest to również absolutnie konieczne. Słyszeliśmy już o północnej nieufności do kogokolwiek z południowych królestw, ale po raz pierwszy widzimy, że nieufność, która z ich punktu widzenia wydaje się całkowicie uzasadniona, faktycznie dotyczy wszystkich, a nie tylko wybranych. Mając to na uwadze, nie mogę powiedzieć, że nie mogę się doczekać meczu Daenerys z Sansą w tym sezonie. Jest słusznie podejrzliwa w stosunku do Królowej Smoków, ale do cholery, nadchodzi armia zombie!

Greyjoy Shenanigans

Jakub: Hej, Euron Greyjoy wrócił! I nikt, nawet Cersei, nie jest szczęśliwy, że go widzi. Część mnie docenia rolę tego faceta w serialu: człowieka z tak wielką mocą (ta marynarka wojenna!), Że nie można go zignorować, ale także człowieka tak podłego i irytującego, że nawet jego zagorzali sojusznicy nie mogą znieść tego samego pokój na bardzo długo. Dla mnie uderzająca twarz Eurona to cecha, a nie wada - podkreśla, jak niewielu sojuszników pozostało Cersei, że musi dosłownie spać z tym sukinsynem, aby był szczęśliwy. Nadal nie jestem pewien, czy tak całkowicie kup Cersei wpuszczając go do swojej sypialni (omówię to bardziej szczegółowo poniżej), ale podoba mi się, że osiągnęliśmy punkt, w którym zginęło tak wiele osób, z którymi Królowa musi się sprzymierzyć ten facet zapewnić zwycięstwo… i przetransportować 20 000 najemników przez Wąskie Morze. Ben, czy powtarzana przez Cersei przezabawna wypowiedź o jej rozczarowaniu brakiem słoni wydawała się meta-cytatem z showrunnerów? Ponieważ cholernie dobrze wiesz coś trzeba było wyciąć z budżetu, a słonie czuły się jak pierwsza rzecz, która mogłaby pójść.

Oczywiście większą wiadomością jest to, że Theon w końcu zbiera swoje działania i ratuje Yarę, misję, która przebiega bez żadnych problemów i kończy się prawie zbyt czysto. Odbije Żelazne Wyspy, dając Dany'emu i spółce bezpieczną przystań, jeśli to konieczne, podczas gdy Theon wróci do Winterfell, by walczyć u boku Starków i prawdopodobnie stawić czoła swoim demonom. Szczerze mówiąc, wydawało się to bardziej pretekstem, aby usunąć Yarę z drogi i ustawić Theona w miejscu, w którym może otrzymać odkupieńczą śmierć. Czy podchodzę do tego zbyt cynicznie?

Ben : Mam wrażenie, że mamy tutaj do czynienia ze przypadkiem słonia Czechowa: program nie może z czystym sumieniem o nich wspomnieć że wiele razy tylko po to, by nigdy się nie zmaterializowały, prawda? Może Daario i Drugi Synowie znajdą sposób na przetransportowanie słoni do Westeros i dołączą do Drużyny Dany, ponieważ wyraz twarzy Cersei byłby bezcenny .

I nie sądzę, żebyś był cyniczny wobec Theona i Yary, tylko praktyczny. Przedstawienie jest teraz w pełni zakończone i jest to jedna z ostatnich okazji, aby przesunąć te szachy na miejsce. Wszyscy koncentrują się na Winterfell, ale Yara myśli o krok do przodu. Spodobał mi się jej plan, ponieważ jest ukłonem w stronę chleba i masła serialu: starożytne domy walczą o pozycję, rzucając się, by chwycić władzę w odpowiednim momencie. Ale tak, Theon całkowicie umrze.

Dany i Jon

Ben: Po tymczasowym rozładowaniu napięć ze strony Lyanny Mormont i reszty lordów północy, Jon i Dany przechadzają się po terenach Winterfell, gdzie Dany wyraża zaniepokojenie ich sytuacją. Para rozrosła się na tyle wygodnie, że Breaker of Chains może rzucić Jonowi subtelne spojrzenie, które oznacza: „Hej, chłopaku, mogę tu zrobić tylko tyle, więc pomóż mi, prawda?” Ale intrygująco, Dany kończy rozmowę mówiąc: „Jeśli [Sansa] nie może mnie szanować…” tuż przed przerwaniem przez jeźdźców Dothraków. To piekielna myśl, którą należy pozostawić niedokończoną, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak Matka Smoków traktuje tych, którzy się jej sprzeciwiają.

Ta przerwa prowadzi oczywiście Dany i Jona do ich wielkiego lotu smoka. Jedynymi jeźdźcami smoków w historii Westerosi byli Targaryenowie i nadal jest to prawdą w tym odcinku, nawet jeśli nasze postacie jeszcze o tym nie wiedzą. Ale chociaż efekty wizualne wyglądają lepiej niż podczas ucieczki z boksów Meereen w sezonie 5, wydało mi się to czymś, co showrunnerzy chcieli być momentem pompowania pięści, przyjemnym dla tłumu… i trochę tego nie czułem ? Może dlatego, że dialog prowadzący do tego nie wylądował dla mnie, a może dlatego, że ich ostateczny cel, chociaż świetne miejsce na pocałunek, nie wydawał się dostarczać żadnych odpowiedzi na temat tego, jak nakarmić Drogona i Rhaegala, co był rzekomo powodem wyjazdu w pierwszej kolejności. Co myślisz o tej chwili? A oto kolejne pytanie: czy myślisz, że złowieszcze obserwacje Varysa z murów obronnych („Nic nie trwa”) mogą zasiać ziarno dla nieuchronnego rozłamu między tą „przystojną parą”?

Jakub: Och, zaczynam myśleć, że ta para jest skazana na zagładę. W tym programie żaden romans nie trwa. Przynajmniej nie ma szczęśliwego romansu. Końcowe sceny (niedługo się tam dostaniemy) naprawdę wysyłają to również do domu.

Smoczy lot podobał mi się bardziej niż ty, głównie dlatego, że Kit Harington świetnie radzi sobie z zabawną linią między radością a przerażeniem. Chociaż scena nie daje dokładnych odpowiedzi na żadne pytania, to jest to mój rodzaj sera: dwoje ładnych ludzi całujących się przed wodospadem, a także zwariowana zwierzęca reakcja! Spójrz, jakie są szczęśliwe! Co oznacza „zobacz, jak skazani są ci skurwiele” w Westerosi.

Kontynuuj czytanie recenzji Winterfell >>