Jest człowiek, który kuca w najniższym punkcie swojego życia osobistego i zawodowego. To klasyczny detektyw filmowy noir, żyjący od pracy do pracy w Hollywood pod koniec lat czterdziestych, mroczny bohater neo-noir z lat 80. Mężczyzna był kiedyś na LAPD, ale teraz jest po prostu zepsutym prywatnym detektywem, który zatopił swoją dawną chwałę, pijąc szkocką dzień i noc. Ale praca, którą teraz wykonuje, jest ciężka, najtrudniejsza, jaką dotychczas miał: zaczęło się od małej, kiedy robił obskurne zdjęcia wspaniałej kobiety wygłupiającej się ze swoim mężem, ale zamieniło się w sprawę pełną chciwości, morderstwa i miasta -szeroki spisek.
Najgorsze ze wszystkich: aby ocalić swoją reputację i życie, ten but po gumie musi udać się w jedyne miejsce, którego obawiał się od lat, miejsce, w którym zginął jego brat gliniarz. Kiedy patrzy w otchłań tunelu, gdzie po drugiej stronie czeka zagłada, kamera przybliża jego spoconą, przerażoną twarz. Zbiera ostatnie strzępy odwagi, wraca do samochodu, jedzie przez tunel i staje przed…
Jasne kolory, ręcznie rysowane animacje, dosłowne ptaki śpiewające i połowa najbardziej lubianych animowanych postaci wszechczasów. Mężczyzna to Eddie Valiant, miejsce to Toontown, a film to Kto wrobił królika Rogera , która dziś kończy 30 lat.
Królika Rogera Tajna broń
Na jego twarzy Kto wrobił królika Rogera ma z natury absurdalne założenie, które absolutnie nie powinno działać, biorąc pod uwagę, jak dziko zmienia się od skrajności tonalnej do skrajności tonalnej. W jednej scenie nieszczęsny Eddie Valiant wypada z niemożliwie wysokiego budynku, witany przez parę spadochroniarzy: Myszkę Miki i Królik Bugs, którzy dają mężczyźnie „zapas”. (Oczywiście opony, nie spadochron). Wkrótce potem przygnębiony i zdesperowany Eddie dowiaduje się, że jego brat nie został zabity przez jakiegoś szalonego Toona z magicznej krainy Toontown, sąsiadującej z Hollywood. Został zabity przez obecną plagę Los Angeles, Judge Doom, Toon w ludzkiej odzieży. Co więcej, dowiaduje się, że Judge Doom próbuje wykupić system transportu publicznego w Los Angeles wraz z Toontown, aby stworzyć nowomodną rzecz zwaną… „autostradą”.
Jest na to mnóstwo sposobów Kto wrobił królika Rogera powinien się nie udać. Reżyser Robert Zemeckis nie był neofitą, ale ambicja, z jaką stworzył spektakl, w którym współistnieją żywi aktorzy i postacie animowane, mogła przerodzić się w upadek na ogromne rozmiary. Równowaga dzikiego, maniakalnego humoru i zaskakująco poważnego przedstawienia drastycznej zmiany w transporcie w jednym z największych miast w kraju może być szczególnie głupia, biorąc pod uwagę, że elementy spiskowe tej historii są wyraźnym hołdem dla Romana Polańskiego Chinatown ze wszystkich rzeczy.
Ale kluczem do tego, dlaczego ten film działa tak dobrze po 30 latach, jest chyba najbardziej niedoceniany element. Bez wątpienia humor filmu pozostaje na miejscu, a efekty są w dużej mierze całkiem wiarygodne. A jednak tak jest Bob Hoskins , aktor tak cudownie i tak skromnie wcielający się w Eddiego Valianta, który sprawia, że ten film śpiewa. Choć może to być hiperboliczne, weź pod uwagę, że wydajność Hoskinsa w Kto wrobił królika Rogera jest jednym z najważniejszych i najbardziej dynamicznych dzieł aktorskich we współczesnym kinie.
głos t rex od dobrego dinozaura
W 2018 r. Drugą naturą aktora występującego w dużym filmie studyjnym jest filmowanie scen na zielonym lub niebieskim ekranie, na którym można wyświetlać dowolną liczbę generowanych komputerowo efektów w produkcie końcowym. Aktorzy czasami wchodzą w interakcję z innym wykonawcą w kombinezonach do przechwytywania ruchu, piłce tenisowej lub w ogóle nic, aby odzwierciedlić jakiś efekt specjalny, który zostanie dodany w postprodukcji. W 1988 roku takie produkcje nie były zupełnie niespotykane, ale aktorzy rzadko musieli przygotowywać się do działania pod pustą ścianą.
Co zrobił Bob Hoskins podczas kręcenia Kto wrobił królika Rogera jest teraz powszechne, po części dlatego, że jego występ ustanowił język działania przeciwstawnego do niczego lub przeciwstawiającego się komuś lub czemuś, czego nie byłoby w produkcie końcowym.
Niczego nie działając
Jak widać na powyższym filmie, większość występów Hoskinsa zależała w równym stopniu od efektów specjalnych i technologii animacji, jak i od chęci udawania Hoskinsa. Scena po tym, jak Eddie Valiant wpatruje się w pustkę, jest tym, co porównuje się w tym przykładzie przed i po (musisz wybaczyć rozciągnięty współczynnik proporcji). Eddie jest pierwszy raz widziany, jak jedzie swoim samochodem przez w pełni animowane Toontown, a następnie zauważa kobietę, którą uważa (niepoprawnie) za śmiertelna kobieta Jessica Rabbit, a następnie piekielna jazda windą dzięki uprzejmości Droopy, radośnie napadnięta przez inną kobietę, a następnie spadająca z nieskończonej serii historii z budynku obok Myszki Miki i Królika Bugsa, co prowadzi do wspomnianego wcześniej knebla o zapasowym .
(Oczywiście należy zauważyć, że hybrydy live-action i animacji istniały na długo przed tym filmem, ale żadna nie była tak ambitna i żadna, która nie wymagała tak wiele od czołowego ludzkiego wykonawcy.)
Lub, jeśli obejrzysz połowę „Przed” u góry tego filmu, Bob Hoskins udaje, że idzie przez Toontown, ale tak naprawdę idzie przed niebieskim ekranem. Następnie Hoskins upada na twarz, aby zasymulować część jazdy Eddiego podczas jazdy windą, zachowuje się tak zniesmaczony, jak tylko może, na niewidzialną animowaną kobietę próbującą pocałować Eddiego, po czym jest zawieszony na drucie kilka stóp nad ziemią, zanim uderzy o ziemię. . Boba Hoskinsa, który miał tu wystąpić na niebieskim ekranie, jest aktorem wręcz przeciwstawiającym się śmierci. Jak możesz zachowywać się przerażona, zmieszana lub zniesmaczona, jeśli nie jesteś w stanie reagować do niczego?
Bob Hoskins, którego tragicznie straciliśmy w 2014 roku w chorobie Parkinsona , sprawiło, że wyglądało to tak cholernie łatwo Kto wrobił królika Rogera . „Wszystkie efekty specjalne na świecie nie zadziałałyby bez jego występu” - powiedział Zemeckis w jednym z wielu zakulisowych filmów fabularnych, które można znaleźć na płycie Blu-ray.
Jedna z takich funkcji (którą możesz obejrzeć powyżej) zawiera również materiał filmowy pokazujący, że Hoskins nie zawsze był sam - głos Rogera Rabbita, Charlesa Fleischera, nie tylko stałby na planie jako tytułowy bohater, ale także ... przebrany za głupkowatą postać. Jeśli jeszcze nie oglądaliście tego materiału filmowego, powinniście, tylko dlatego, że wizerunek pokrzywionego Charlesa Fleischera przebranego za Królika Rogera to coś innego. Trudno wyobrazić sobie aktorów wchodzących w interakcję z postacią animowanej postaci podwójnie, biorąc pod uwagę, jak wyglądał jeden z tych zastępców.
pan smith jedzie do waszyngtonu sparknotes
Czytaj dalej Kto wrobił Królika Rogera i Boba Hoskinsa, 30 lat później >>