Recenzja autopsji Jane Doe

Liema Film Tara?
 

sekcja zwłok Jane Doe Review



Uwaga: Z Autopsja Jane Doe teraz, ponownie publikujemy recenzję z Fantastic Fest.

Gatunek horroru jest tak często zdominowany przez głupie postacie, które robią głupie rzeczy, więc oglądanie filmu takiego jak Autopsja Jane Doe . Oto przerażająca historia o dwóch inteligentnych ludziach, których talent naukowy i dedukcyjny przełamuje ścianę niemożliwej do zdefiniowania nadprzyrodzonej mocy. Oto fascynująca tajemnica, w której przyjemności nie tylko wynikają z serii coraz bardziej przerażających i niemożliwych odkryć, ale także z obserwowania, jak ci dwaj mężczyźni opracowują listę kontrolną każdego możliwego racjonalnego wyjaśnienia, zanim zdadzą sobie sprawę, że przekraczają swoje granice.



Autopsja Jane Doe jest filmem tak samo zainteresowanym procesem, jak i przerażeniem, a rezultatem jest jeden z najbardziej rozrywkowych horrorów, jakie widziałem w ciągu roku, w którym nie brakowało wspaniałych, przerażających filmów.

Ci, którzy przychodzą Autopsja Jane Doe ponieważ znają reżysera André Øvredal ” poprzedni film, przezabawna i pełna wyobraźni przygoda z found footage Trollhunter , może być niespodzianka. Jego najnowszy film, pierwszy w języku angielskim, ma niewiele wspólnego z jego poprzednim filmem poza pewną reżyserią, dbałością o szczegóły i obsesją na punkcie głównych bohaterów, którzy emanują inteligencją w obliczu niemożliwego.

Tutaj tą postacią jest Tommy Tilden ( Brian Cox ), trzeciego pokolenia przedsiębiorcy pogrzebowego w małym miasteczku, który spędza dni pośród zmarłych społeczności ze swoim synem i asystentem, Austinem ( Emile Hirsch ). Ich dynamika jest efektownie odwzorowana w początkowych scenach. Tommy jest weteranem, jeśli chodzi o radzenie sobie ze zmarłymi, a jego etyka pracy jest po części naukowcem, a po części Sherlockiem Holmesem. Każde martwe ciało dostarczone do ich miejsca pracy w piwnicy jest tajemnicą, aw Austin ma doskonałą płytę rezonansową (idealnego Watsona, jeśli wolisz). Austin, choć niezaprzeczalnie wykwalifikowany jako asystent medyczny, odłożył przyszłe plany pozostania u boku ojca, zmagając się z nowymi ranami emocjonalnymi spowodowanymi śmiercią żony. Cox i Hirsch mają silną więź i są od razu wiarygodni jako ojciec i syn. Dokuczają sobie nawzajem i narzekają, a od czasu do czasu narzekają na decyzje drugiej osoby. Są totalnymi profesjonalistami.

To dobrze, że ich dynamika sprawia, że ​​kino jest tak solidne, ponieważ reprezentują dwie trzecie ważnych postaci w filmie. Ostatnia trzecia to tytułowa „Jane Doe” ( Olwen Kelly ), martwe ciało odkryte na makabrycznym miejscu zbrodni bez widocznych ran. Policja potrzebuje przyczyny śmierci do następnego ranka, więc oznacza to nieoczekiwaną długą noc dla duetu.

Biorąc pod uwagę gatunek, zgadniesz (i zgadniesz poprawnie), że ich długa noc tylko się wydłuża, im bardziej dosłownie zagłębiają się w to ciało. Martwe zwłoki Jane Doe są domem dla wielu tajemnic, które wymykają się nauce i racjonalnym wyjaśnieniom, zmuszając Austina i Tommy'ego do sytuacji wykraczającej poza ich szkolenie i zrozumienie.

I to jest straszne jak diabli. Øvredal nakręcił film, który naprawdę przyciąga tłumy, a kiedy gówno uderza w fanów, uderza w niego z doskonałą mieszanką przerażających skoków i atmosfery. Autopsja Jane Doe zadowoli każdego, kto szuka upiornego „nawiedzonego domu”, ale wie, kiedy zwolnić i zagłębić się w psychikę. Øvredal kręci słabo oświetlone korytarze jak profesjonalista, a sala autopsyjna, w której rozgrywa się większość filmu, powoli przekształca się z bezpiecznego i sanitarnego schronienia w coś o wiele bardziej okropnego.

Tutejszą tajną bronią jest Brian Cox, który robi to, co Peter Cushing, Christopher Lee i Vincent Price robili tak dobrze: wchodzi do lokalu i prezentuje wszystko z czystą prezencją. Gdy tajemnica Jane Doe się pogłębia, Cox zostaje obarczony materiałem, który może wydawać się absurdalny, gdy wychodzi z ust innego aktora, ale sprzedaje go. On sprawia, że ​​w to wierzysz. Scenariusz wg Ian B. Goldberg i Richard Naing również robi swój udział w podnoszeniu ciężarów, ustanawiając Tommy'ego Coxa jako złośliwie inteligentnego i charyzmatycznego faceta na długo przed tym, zanim zostanie doprowadzony do granic możliwości.

To jest prawdziwy urok Autopsja Jane Doe . Poza niezaprzeczalnie skutecznymi przerażeniami, jest to film o punkcie, w którym zderzają się proces naukowy i praca detektywa oraz o tym, jak te metody myślenia stają się cenną bronią w wojnie, której nigdy nie mieli prowadzić. Większa część filmu to sama sekcja zwłok, przedstawiona szczegółowo tak makabrycznie, że może to zaburzyć wiele żołądków, ale dla Coxa i Hirscha wnętrze martwego ciała to kolejny dzień w biurze i Øvredal traktuje to jako takie. Obserwowanie, jak ojciec i syn robią notatki, zbierają próbki i rozmawiają o swojej drodze przez biologiczną tajemnicę, jest równie ekscytujące, jak sceny czystego terroru, które następują. A ponieważ te postacie zostały przedstawione jako tak sprytne i ponieważ są na tyle sprytne, by wiedzieć, kiedy je złożyć i odejść, reszta filmu musi zapewnić godne przeszkody.

Autopsja Jane Doe jest tego dowodem Trollhunter to nie był szczęśliwy przypadek - André Øvredal jest jednym z najmądrzejszych ludzi tworzących dziś filmy gatunkowe i nie chce dać się zapędzić w róg. To rodzaj klejnotu, który daje ci paliwo do napędzania kilku tuzinów kiepskich horrorów w poszukiwaniu następnego świetnego filmu.

/ Ocena filmu: 8,5 na 10