Co tydzień w / Answers odpowiadamy na nowe pytanie związane z popkulturą. W tej edycji świętujemy wydanie Avengers: Infinity War przez zapytanie „Kto jest Twoją ulubioną postacią w Marvel Cinematic Universe?”
Ben Pearson: Spider-Man
Moja ulubiona postać MCU była częścią MCU dopiero od około dwóch lat. To Spider-Man Toma Hollanda, który jest bez wątpienia najlepszym Spider-Manem, jaki kiedykolwiek nakręcił. Wiek z pewnością ma z tym wiele wspólnego (zarówno Tobey Maguire, jak i Andrew Garfield byli o wiele za starzy, aby grać Petera Parkera), ale temperament Hollanda dokładnie pasuje do wersji postaci, którą znam z komiksów. Jest niezręcznym, trochę nieśmiałym dzieciakiem, gdy nie nosi garnituru, i dziwacznym, inteligentnym dupkiem, gdy jest w nim. Udowodniono, że jest postacią MCU, która najprawdopodobniej wywoła uśmiech na mojej twarzy. Poza tym po tylu latach oglądania, jak Spider-Man toczy własne bitwy w solowych filmach Sony, po prostu fajnie jest zobaczyć go w interakcji z Avengersami w Marvel Cinematic Universe.
Holland's Spidey to także jedna z najlepszych części Avengers: Infinity War , użyczając swojej chłopięcej niewinności i mocno opierając się na związku swojego zastępczego ojca / zastępczego syna z Iron Manem Tony'ego Starka. Nie odważyłbym się zepsuć tego, co się dzieje, ale jest jedna scena w filmie, kiedy moje oczy wezbrały i prawie straciłem panowanie nad sobą, a to prawie wszystko za sprawą rozdzierającej serce autentycznej gry Holland. To będzie bardzo interesujące zobaczyć, co Marvel zrobi z nim naprzód i nie mogę się doczekać, aby spędzić więcej czasu z tą wersją przyjaznego sąsiedzkiego web-slingera.
Ethan Anderton: Thor
Cudowne Thor i sequel Thor: Ciemny Świat znajdują się na dolnym końcu mojego osobistego rankingu filmów z Marvel Cinematic Universe. Podczas gdy pierwszy dał nam właściwe wprowadzenie do Thora i gwiazdy, którą byłaby Chris Hemsworth, drugi film oferował tylko ekscytujący trzeci akt, który nie nadrobił reszty filmu z prawdopodobnie najbardziej nudnym, najbardziej zapomnianym złoczyńcą w filmie Marvela. historia. Ale to postać Thora pozostaje interesująca przez cały czas, szczególnie podczas współpracy z The Avengers i jego niedawnymi zwrotami Thor: Ragnarok i Avengers: Infinity War , Nie mogę się powstrzymać, ale pełna miłość do półboga.
Osobiście najbardziej podoba mi się w Thorze to, jak ewoluował z tego aroganckiego, zepsutego, pewnego siebie, ale nieświadomego bohatera z innego królestwa w sprytnego, sarkastycznego, wciąż aroganckiego, ale znacznie fajniejszego bohatera komiksu. Chris Hemsworth doskonale odegrał tę rolę i stał się jedną z najzabawniejszych postaci w MCU, a także jedną z najbardziej czarujących. Jego rola w Thor: Ragnarok Samo to wystarczy, by uczynić go ulubieńcem, a Hemswoth prezentuje swoje nienaganne komediowe wyczucie czasu oraz doskonale wyrzeźbione ciało i twarz. Nie psując niczego, jest też MVP Avengers: Infinity War .
Ponieważ kontrakt Chrisa Hemswortha wygasa Avengers 4 Szkoda by było stracić Thora, tak jak on naprawdę stawał się swoim, ale cieszę się, że mogliśmy zobaczyć, jak postać stała się Mścicielem, który przez lata najbardziej urósł, aby stać się ukochanym superbohaterem z imponującymi zasięg.
Vanessa Bogart: Iron Man
Próba wybrania ulubionej postaci MCU budzi ten sam niepokój, jaki miałem jako dziecko, decydując, który z moich wielu pluszowych zwierząt zajmie pierwsze miejsce, a który będzie u stóp mojego łóżka. Kochałem ich wszystkich i bałem się, że chwalenie może zranić ich uczucia lub zmniejszyć moją miłość do reszty. Jednak w obu przypadkach istnieje pewna lojalność wobec tego, którego kochałeś jako pierwszy, a jeśli chodzi o MCU, zawsze będzie nim Iron Man.
Nigdy nie zapomnę uczucia, że wyszedłem z pierwszego filmu Iron Mana w 2008 roku i wiedziałem, że właśnie byłem świadkiem czegoś wyjątkowego, ale poza tym myślę, że beznadziejnie zakochałem się w postaci, o której wcześniej niewiele wiedziałem. Był naukowcem. Innowator. Elon Musk. Był bogaty i zarozumiały, ale także zreformowany. Ma charakter podobny do Hana Solo, złego chłopca, który odkrywa swoje serce ze złota… albo wiecie, jego reaktor łukowy ze złota. Jego wady są rażące, a mimo to jest niezastąpiony w drużynie. Mogłem stanąć po stronie Kapitana Ameryki w wojnie secesyjnej, ale czy bez Iron Mana istniałby MCU? Nie.