Sezon 6 Amerykanów jest lepszy niż kiedykolwiek

Liema Film Tara?
 



Amerykanie to jeden z najcichszych programów telewizyjnych, ale niekoniecznie celowo. Seria nabrała nowego, metapoziomowego znaczenia wraz z wyborem Donalda Trumpa, którego kadencję zepsuły jego związki z Rosją, co jest wciąż narastającym skandalem, który może ostatecznie doprowadzić do jego zguby. Na Amerykanie , mamy lata 80., nasi bohaterowie są szpiegami KGB, a Związek Radziecki jest bliski upadku. Relacje między Rosją a Ameryką są centralne twarzą w twarz Philip i Elizabeth Jennings (w tej roli cudownie niedoceniany Matthew Rhys i Keri Russell, która powinna już kąpać się w Emmy) spędzili pięć sezonów głęboko pod przykrywką, wychowując dzieci i bez przeszkód asymilując się w podmiejskim konsumpcjonizmie.

Ale w premierze szóstego sezonu, która została wyemitowana zeszłej nocy, następuje fundamentalna zmiana w status quo serialu i narastające poczucie, że wszystko wkrótce dojdzie do skutku.



Program nie był krzykliwy, jeśli chodzi o historie, które nagle zyskują na komentarzach. Nie ma żadnych odstępstw od Władimira Putina, który przygotowywał się do roli w administracji Sankt Petersburga, ani do Trumpa, gdy jego biznes nieruchomości gwałtownie podskoczył na okładki Forbesa. Ogólnie rzecz biorąc, Amerykanie są subtelni ze swoim blaskiem, tempo nigdy nie jest tradycyjne, z dużymi ujawnieniami spadającymi w połowie sezonu, a czasem w połowie odcinka. Rzadko jest to wygodne, a obsługa fanów prawie nie istnieje. Na przykład dojrzał do tego, że rosyjski syn MacGuffins Philipa został wprowadzony jako przeszkoda, ale potem zniknął w linearnych nutach serialu i prawdopodobnie zniknął na zawsze. I takie jest życie - czasami nigdy nie uczymy się rzeczy, które powinniśmy, a czasami odpowiedzi lepiej pozostawić jako pytania.

Amerykanie rozumieją to na podstawowym poziomie i po części dlatego jest tak wspaniałe. Tak, są ekscytujące szpiegowskie rzeczy - peruki, pistolety i szybkie samochody - ale jest to głównie ból, kontemplacja i miraż rodzinnego porządku. Szósty i ostatni sezon, w którym widziałem pierwsze trzy odcinki, to program w najlepszym wydaniu, emocjonalnie i fabularnie. Oto podsumowanie fabuł ustanowionych podczas premiery, które zapoczątkowały coś, co powinno być triumfalną nutą wdzięczności.

Elizabeth jest bliżej krawędzi upadku

Zawsze była małżonką Jenningsa z najbardziej niezachwianą wiarą w Matkę Rosję, ale ten sezon kusi zapał Elżbiety. Gdy Philip bierze urlop z pracy szpiegowskiej, Elizabeth podwoiła swoje zadania. Lata poświęcenia i ciężkiej pracy sprawiły, że znalazła się w niepewnym miejscu podczas ściśle tajnej misji w Meksyku. Generał Kovtun z Strategic Rocket Forces prowadzi ją do operacji „Dead Hand”, która wywoła automatyczny atak na Stany Zjednoczone, jeśli sowieccy przywódcy zostaną zginął w ataku. Elizabeth musi się dowiedzieć, czy Michaił Gorbaczow - kontrowersyjny przywódca Związku Radzieckiego - planuje wymienić wiedzę o Martwej dłoni z administracją Reagana w zamian za zakończenie amerykańskiego programu obrony przeciwrakietowej „Gwiezdne Wojny”. Nikt nie może wiedzieć o tej misji ani Philip, ani nawet jej przełożona z KGB Claudia. Kovtun daje też Elizabeth naszyjnik z tabliczką z cyjankiem, której ma użyć na sobie, gdyby została złapana.

Elżbieta patrzy na cyjanek z pokusą. Jest wyczerpana swoją dodatkową pracą, wie, że jej kraj rodzinny przekształca się w coś nierozpoznawalnego pod rządami Gorbaczowa, a ciężar tych nowych informacji ciągnie jej małżeństwo i zdrowie psychiczne przez błoto. Podobnie jak rycyna w ostatnim sezonie Breaking Bad , trucizna wygląda jak tykająca bomba zegarowa. Ale czy to jest to, czy tylko kolejne sprytne błędne wskazówki serialu? Czy Elizabeth rzeczywiście ma myśli samobójcze, czy jest po prostu ciekawa, jaką wolność może dać śmierć? W tym sezonie z pewnością będzie to ciągłe pytanie.

Nowa rola Philipa zachęca go na nowe sposoby

Philip, zaniepokojony swoją pracą szpiegowską i jej wpływem na psychikę, jest oficjalnie wyłączony z gry w tym sezonie. (A przynajmniej tak myślał - więcej o tym za chwilę). Zamiast tego poświęca się swojemu biuru podróży, które rozkwitło w biznesie w krótkim czasie programu. Biuro jest nowe i rozbudowane, rośnie liczba klientów, a Philip staje się nagle takim szefem, który z pasją wygłasza przemówienia na temat protokołu biznesowego. Jest trochę szalony, ale praca mu odpowiada, to jest Filip, jakim zawsze chciał być. On nawet tańczy w linie!

Ale wie, że jego decyzja o wyjściu z KBG była trudna dla Elizabeth, a poczucie winy się na niego wkrada. Przyłapuje ją na potajemnym ssaniu papierosów, słyszy smutek w jej głosie, kiedy przyznaje, że chciałaby chodzić na mecze hokeja ich syna. Jest rozdarty konsekwencjami ich wspólnego wyboru - w końcu to Elżbieta przekonała go, żeby rzucił palenie - i to, co miało na celu uratowanie ich rodziny, może ją nieodwracalnie złamać.

Ich małżeństwo zostaje poddane próbie w nowy i skomplikowany sposób

Prawdziwy cios pojawia się wraz z ponownym przybyciem Olega do Stanów Zjednoczonych. Zostaje wysłany przez Arkadego, obecnie zastępcę szefa Dyrekcji S, aby przekonać Filipa do szpiegowania Elizabeth. KGB wie, że współpracuje z Kovtunem i chce wiedzieć, dlaczego. To przygotowuje grunt pod Pan i Pani Smith rodzaj wątku fabularnego w szóstym sezonie. Czy Philip zobowiązuje się, skutecznie wycofując się z KGB, działać przeciwko swojej żonie, czy też zauważy niebezpieczeństwo i odejdzie? Jeśli zdecyduje się pomóc, zapracowałby na radzieckie łaski, ale na zawsze zniszczył swoją rodzinę i relacje z Elizabeth. Elizabeth jest konkurencyjna i cielesna, nie wiadomo, jak zareagowałaby, gdyby Philip zdradził jej zaufanie. Może mimo wszystko pigułka z cyjankiem jest dla niego.

Paige jest teraz pełnoprawnym szpiegiem

Prawdopodobnie nieetyczne jest przekonywanie niewinnego nastolatka na ciemną stronę KGB, ale myślę, że mówię w imieniu wszystkich, kiedy mówię: cholera, Paige jest oficjalnym szpiegiem na szkoleniu! Córka Philipa i Elżbiety, która dwa lata temu dowiedziała się o prawdziwej tożsamości swoich rodziców, pracuje teraz z matką przy małych misjach i poznaje sowiecką kulturę. Wydaje się, że naprawdę jej się to podoba, ale nie jest też świadoma tego, jak mroczna może być praca KGB. Na przykład, gdy Paige flubuje część misji, dając jej identyfikator. do oficera ochrony, który z nią flirtuje, Elżbieta potajemnie zadźgała mężczyznę na śmierć później tej nocy. Paige nie wie, że jej rodzice sypiają z innymi ludźmi, zabijają i manipulują, aby uzyskać ich informacje. Nadal postrzega to jako pracę humanistyczną. Ale bliskość matki i rosnąca ciekawość to wczesne oznaki, że prawdopodobnie to się zmieni. A co się stanie, kiedy to nastąpi?

Muzyka jest lepsza niż kiedykolwiek

To fajna, ale święta krowa ta ścieżka dźwiękowa. Premierowy odcinek rozpoczyna się montażem do utworu „Don't Dream It’s Over” Crowded House, a od tego momentu wybór staje się jeszcze lepszy. Punktacją za spotkanie Elizabeth z Kovtunem jest film Petera Gabriela „We Do What We’re Told”, który, jak zauważa Scott Tobias w swoim podsumowanie dla Vulture , został zainspirowany kontrowersyjnym studium posłuszeństwa profesora Stanleya Milgrama z Yale, zwanym Eksperymentem 18, w którym zastosowano insynuację wstrząsów wysokonapięciowych, aby przestraszyć badanych, aby poprawnie odpowiedzieli na test pamięci. Piosenka jest odtwarzana, podczas gdy Kovtum wyjaśnia zawiłości Dead Hand i jej misję, jak pisze Tobias: „Wykorzystanie piosenki Gabriela podczas podróży Elizabeth do Meksyku nie jest nawet podtekstem. Kiedy słyszymy refren, powtarzane jest „robimy, jak nam powiedziano”, to jest tekst ”.

Amerykanie jest pełen wspaniałych nut muzycznych, które niosą złożoność wykraczającą poza czystą przyjemność dźwiękową. Ale czasami jest to po prostu po prostu zabawne. Niemal każdy sezon ma wyróżniający się mikrofon Fleetwood Mac, a premiera ma swoje najlepsze z dotychczasowych: montaż do filmu „Gold Dust Woman”, w którym zachrypnięty głos Stevie Nicks prześlizguje się po psychice Philipa jak jeden z jej słynnych czarnych szali. „Władcy są złymi kochankami, lepiej wystaw swoje królestwo na sprzedaż”, śpiewa i jest to zarówno drwina, jak rytm.

Odcinek dobrze wykorzystuje także „Listening Wind” Talking Heads, a kolejne dwa odcinki zawierają jedne z najlepszych i najbardziej sugestywnych utworów z lat 70. i 80. Fascynujące będzie zobaczenie, jakie melodie mogą zaaranżować nieuchronny upadek ZSRR i rozpad - czy jakikolwiek następny krok - rodziny Jenningsów. O ile nie jest to „Blueberry Hill”, powinniśmy być dobrzy.