Ad Astra Spoiler Review: Adventures in Cosmic Navel-Pating - / Film

Liema Film Tara?
 



Przez większość swojej kariery Brad Pitt zrezygnował ze ścieżki tradycyjnego przywódcy. Ostatni artykuł Buzzfeed określił Pitta jako „aktora charakterystycznego uwięzionego w ciele gwiazdy filmowej”. Jeśli spojrzysz wstecz na jego filmografię, widać wyraźny wzorzec Pitt odgrywający innych aktorów jako swego rodzaju współprowadzący lub szef zespołu. Tego lata zrobił to z Leonardo DiCaprio w Pewnego razu w Hollywood . Jednak ten wzór sięga co najmniej dwudziestu pięciu lat, kiedy Pitt pojawił się jako pełnoprawna nazwa markizy obok Toma Cruise'a w Wywiad z Wampirem .

W Do gwiazd , Pitt gra Roya McBride'a, astronautę, którego tętno nigdy nie przekracza 80 uderzeń na minutę. Jego podróż na odległą orbitę Neptuna, miejmy nadzieję, że odnajdzie swojego ojca i potencjalnie zatrzyma zagrażający Ziemi przypływ antymaterii, pozycjonuje się jako Czas apokalipsy w kosmosie. Pomagał James Gray , Do gwiazd jest czymś w rodzaju anomalii, zarówno w twórczości Pitta, jak i w obecnym krajobrazie hitu. Jest to średniobudżetowy film oparty na oryginalnym pomyśle, a nie istniejącej nieruchomości medialnej, i nie ma do niego dołączonego reżysera przyjaznego kasie (jak ostatni współpracownik Pitta, Quentin Tarantino).



Oglądanie filmu tego typu, otwartego tego samego dnia w kinach na całym świecie, jest odświeżające, ale nakłada na niego ciężar oczekiwania Astra, ponieważ czasami ciężki scenariusz oferuje przemyślenie i dreszczyk emocji na rynku filmów eventowych. Tytuł filmu, którego nigdy nie wyjaśnia, to łacińskie określenie „do gwiazd”. Widzowie nie postrzegają już gwiazd filmowych jako wiarygodnych marek samych w sobie. Tutaj Pitt jest sam w sposób, w jaki rzadko był w swojej karierze. Potrafi trzymać ekran, ale czy może podnieść nasze tętno?

Aby o tym porozmawiać, od razu wkroczymy spojler terytorium w 3, 2, 1…

Batman vs Superman rozszerzony krój oceniany r

Księżycowi piraci i kosmiczne pawiany

Trzeba przyznać, Do gwiazd sprawia, że ​​stałe fragmenty toczą się przez większość czasu, wypełniając swoją fabułę tyloma dyskursywnymi rytmami akcji, ile może pomieścić egzystencjalny film science-fiction. Pierwsze takie uderzenie uderza prosto z bramy, gdy kosmiczne wyładowanie elektryczne wysyła Roya do swobodnego spadania z potężnej anteny kosmicznej. Kiedy odłamki anteny wyrywają dziurę w jego spadochronie, pojawia się prawdziwe niebezpieczeństwo, mimo że jest pewne, że nie umrze na pierwszym bębnie i nie pozbawi nas chwil, które widzieliśmy w przyczepach.

Roy szybko dowiaduje się od swoich przełożonych w SpaceCom - oddziale amerykańskiej armii, podobnym do proponowanego, prawdziwego życia Space Force - że wyładowanie elektryczne pochodzi z bazy Neptuna w tak zwanym „Projekcie Lima”. Jego ojciec, Clifford McBride ( Tommy Lee Jones ), pełnił funkcję lidera tego projektu, znikając wraz z pierwszą załogową wyprawą do zewnętrznego Układu Słonecznego.

Jako Neil Armstrong z Jowisza i Saturna (pierwszy człowiek na obu planetach) Clifford cieszy się reputacją bohatera. Ma obsesję na punkcie poszukiwania inteligentnego życia we wszechświecie poza Ziemią, które postrzega jako „dzieło Boga”. Chociaż Roy został uznany za zmarłego, w końcu dowiaduje się, że jego ojciec żyje i odszedł od pułkownika Kurtza, wyrastając z małostkowych moralnych ograniczeń nas, ludzi i udaremniając bunt, odcinając system podtrzymywania życia całej swojej załodze. „Oczyszczanie niewinnych winnymi” - wyznaje.

W przeciwieństwie do „Alien Jones” (alias Tommy Lee), który preferuje proste przyjemności płynące z kawy Boss, Clifford, kosmiczny człowiek z pogranicza, wydaje się być podłączony do szalonego soku. Film na początku ukrywa swoją prawdziwą naturę, ale dość szybko przechyla rękę, gdy bohaterowie zaczynają odnosić się do Clifforda jako „najlepszego z nas”. Tych samych słów użyto do opisania Dr Manna, postaci Matta Damona w Międzygwiezdny… i wszyscy wiemy, jak to zrobić że okazało się. Gray pożycza z tego filmu i wielu innych tutaj, nawet używając tego samego operatora, Hoyte van Hoytema .

Przed Do gwiazd jego fabułę pogrubia ujawnienie wyczynów Clifforda polegających na zabijaniu załogi. Roy musi najpierw polecieć komercyjnie na Księżyc, aby złapać lot łączący na Marsa i nadać sygnał radiowy swojemu obłąkanemu tacie. W niedalekiej przyszłości - ogólnie określanej jako „czas zarówno nadziei, jak i konfliktu” - inflacja najwyraźniej stała się tak zła, że ​​za koc i poduszkę na pokładzie samolotu kosmicznego trzeba zapłacić 125 dolarów.

Wydaje się, że turystyka kosmiczna nie jest tania. Wiele lat temu Pitt był podobno jednym z celebrytów, którzy zarezerwowali depozyt na Podróż kosmiczna Virgin Galactic za 200 000 $ , więc sensowne jest, w mgnieniu oka, aby jego postać używała tej firmy, aby uzyskać dostęp do Księżyca Do gwiazd .

nowy zwiastun filmu świątecznego 2015

Księżyc się chwali Yoshinoya oznaki. „Zjadamy świat” - opowiada Roy. Umysł się zgadza. Jones nie jest jedyny Kosmiczni kowboje ałun pod ręką: jest też Donald Sutherland , który towarzyszy Royowi na księżycowym łaziku, podczas gdy księżycowi piraci ścigają go. To jest jak mini Mad Max: Na drodze gniewu scena, na buggy księżycowe zamiast buggy po wydmach. Odblaskowe złote hełmy astronautów wyglądają nawet na raczej błyszczące i chromowane.

W innym odcinku nieustającej kosmicznej odyseji Roya dokuje na stacji badawczej zwierząt, gdzie spotyka dzikie, gryzące pawiany pawiany. Kiedy nieszczęsny kapitan, który podwozi Roya, nalega, by odebrać wezwanie ze stacji, praktycznie można usłyszeć krzyk Martina Sheena: „Mówiłem ci, żebyś nie przestawał”, gdy spodziewa się kolejnego katastrofalnego wyniku, takiego jak masakra śmieciarką w Czas apokalipsy . Ponieważ jest to zapętlony „Teraz kosmokalipsa” Graya, zamiast tego jesteśmy traktowani jak zabójcze naczelne pływające w stanie nieważkości.

Rakieta Nuke do Neptuna

Wydaje się, że po serii współpracy z Joaquinem Phoenixem Gray zmienił się w Serce ciemności tryb późno. Jego ostatni film, podwodna opowieść o obsesji na punkcie eksploracji dżungli, Zaginione miasto Z , był dobry, ale ulotny: rodzaj filmu, który, jeśli jesteśmy szczerzy i nie wszechwiedzący, wymyka się z pamięci i wymaga odświeżenia Wikipedii dwa lata po obejrzeniu. To samo można powiedzieć o niektórych innych jego filmach. Wiem, że widziałem i cieszyłem się Noc jest naszą własnością , ale Stocznie napawa mnie dokuczliwą niepewnością. Mógłbym przysiąc, że też to widziałem, ale jeśli chodzi o pamięć, fabuła obu filmów jest mglista.

Nie tak z Do gwiazd . Bez względu na swoje wady, ta podróż w górę rzeki do ósmej i najdalszej planety naszego Układu Słonecznego (R.I.P. Pluton) jest pełna wydarzeń, przynajmniej na papierze. To rodowity Marsjanin, grany przez Ruth Negga , która informuje Roya, że ​​jego ojciec zamordował jej rodziców i innych członków Projektu Lima. Zgadzają się, że Roy powinien być częścią misji, która ma zaciągnąć broń nuklearną do Neptuna i zniszczyć bazę Projektu Lima, ratując w ten sposób wszechświat przed niekontrolowanym uwolnieniem antymaterii.

Brawurowa próba Roya na gapę na rakietę podczas startu zamienia się w niechętne porwanie, a wynikająca z tego bójka kończy się śmiercią wszystkich trzech członków załogi. Pozostawia go samego na rakiecie, zmierzającego do błękitnej planety… gdzie ludzie czują się sine. „Syn cierpi za grzechy ojca” - intonuje Roy. Staje się jego ojcem i na wypadek, gdyby były jakiekolwiek wątpliwości, w pewnym momencie widzimy twarz Clifforda nałożoną na Roya. Pod koniec pokazano ich uwiązanych razem i spadających w pustce kosmosu, aż Roy w końcu nauczy się puszczać ojca i być swoim własnym człowiekiem.

Parafrazując tytuł starego Stracony odcinek, „Wszyscy najlepsi [kosmici] kowboje mają problemy z tatusiem”. (Skoro już o tym mowa Kosmiczni kowboje znowu zdjęcia Jonesa jako młodszego astronauty w tym filmie wydają się pochodzić z tego filmu, prowadząc Internet do jedynej logicznej teorii, która Do gwiazd i Kosmiczni kowboje zamieszkują ten sam kinowy wszechświat .)

Przed swoją samotną wycieczką na pokładzie rakiety Roy już zaczął odkrywać, a samotność przygotowuje go do krótkiego, szaleńczego montażu w stanie nieważkości. Widzimy i słyszymy więcej fragmentów ojca i żony Roya, ale te fragmenty rodziny nie są oparte na solidnych postaciach. Mają mniej emocjonalny i bardziej hipotetyczny charakter - mogą wylądować tylko wtedy, gdy członkowie widowni rzutują się na Roya i wyobrażają sobie swoich bliskich zamiast tych sugerowanych na ekranie.

Pod koniec Clifford przekształcił się w postać, dzięki faktycznemu wyglądowi Jonesa i jego bezpośredniej interakcji z Pittem na ekranie. Żona Roya pozostaje jednak upiornym szyfrem, ucieleśnionym przez urządzenie peryferyjne Liv Tyler . Jest po to, aby zasugerować ideę połączenia międzyludzkiego bez faktycznego umieszczania na pierwszym planie jako uczestnik historii z krwi i kości. (Co dziwne, Natasha Lyonne robi na niej większe wrażenie Kamea „Witamy na Marsie” ).

To pozostawiło mnie letnią Do gwiazd kiedy wyszedłem z teatru. Cały film zależy od gry Pitta i wewnętrznego życia jego bohatera. To wpływający występ, a ja podziwiałem kunszt i zamiar tego filmu. Można poczuć, że szuka głębi, ale Gray oddaje większość podtekstów w postaci tekstu: wyjaśnia znaczenie swojego filmu w głosach i dialogach.

kiedy król lew zostanie wydany na dvd?

Serce na rękawie skafandra kosmicznego

Roy rozpoznaje swoją autodestrukcyjną stronę na głos w czasie, gdy wiadomości wyjaśniają rosnące zjawisko jako serię niszczycielskich burz z wyładowaniami elektrycznymi. Rozpoczyna film, zdeterminowany, aby „skupić się na tym, co istotne, aby wykluczyć wszystko inne” - nawet jeśli oznacza to kontrolowanie pulsu, brak widocznych emocji, gdy jego żona wychodzi na zewnątrz. Zamiast pozwolić, aby film pokazał nam więcej takich chwil, jego głos po prostu mówi nam, że odgrodził się od związków i zawsze ma oko na wyjście, gdy jest z ludźmi.

Opowiada o tym, jak wyprawę badawczą można wykorzystać do ucieczki, i przez cały czas spoczywa na nim cień jego ojca, człowieka, który „widział tylko to, czego nie było, i tęsknił za tym, co było tuż przed nim”. Jeśli jesteś podłączony w określony sposób (tak jak ja), takie kwestie mogą trafić blisko domu, ale ilu członków ogólnej widowni filmowej pasuje do Clifford / Roy M.O.? Może Do gwiazd , podobnie jak Roy, jest zbyt wyspiarski dla własnego dobra.

Jest część, w której Roy mówi o ciałach niebieskich, które jego ojciec pomógł zmapować. Mówi coś w rodzaju: „Pod ich wzniosłymi powierzchniami nie było nic”. Wydawało mi się, że ten werset można zastosować do powierzchniowego przedstawienia tematów filmu: tematów, które stają się mniej ważne i być może bardziej oczywiste, gdy wznoszą się od głębokiego do płytkiego końca narracji.

Nie oznacza to, że przesłanie filmu jest niejako bezwartościowe. Po prostu to powiedzieć Do gwiazd to film, który nosi serce na rękawie skafandra kosmicznego, podobnie jak logo NASA. Chodzi o to, o co chodzi, weź to lub zostaw. To, czy uznasz jego przesłanie za sensowne, będzie zależeć od twojego własnego nastawienia jako istoty ludzkiej i widza.

Kiedy Roy nagrywa swoją ostatnią linijkę: „Będę żył i kochał. Prześlij ”, ma charakter deklaracji„ wyślij tweet ”na ten temat. Życie i kochanie jest dobre i dobrze, że Roy dostrzega potrzebę tego teraz, ale słuchanie, jak jego podróż do Neptuna jest ograniczona do tej prostej lekcji, sprawia, że ​​cała podróż jest raczej beztroska.

Czy astronauta, który odważył się na tę traumatyczną podróż i spędził tyle samo czasu na izolowaniu się, co Roy, byłby naprawdę wyposażony w umiejętności interpersonalne, aby po prostu wskoczyć z powrotem i zacząć znowu żyć i kochać? Wgląd w siebie, dlaczego jesteś taki, jaki jesteś i co musisz zrobić, aby się zmienić, to jedno. Inną rzeczą jest zastosowanie tego wglądu w swoje życie w praktyczny sposób.

Roy jest zdeterminowany, by teraz polegać na najbliższych mu ludziach, ale kto to nie jest zobiektywizowana żona, która wraca w ostatniej chwili? Nigdy nie widzieliśmy Roya z przyjaciółmi. Przynajmniej w Pewnego razu w Hollywood Typ samotnika Pitta, który mieszka w przyczepie, miał pitbulla, z którym mógł się kumplować, wraz ze swoim kumplem Rickiem Daltonem.

Wydaje mi się, że tematycznie Do gwiazd rezonansowy. Dramatycznie, nie przybiło mi to żadnego wielkiego katharsis w teatrze podczas premiery. Przypuszczam, że najostrzejsze pod względem dramaturgii uderzenie nastąpiło, gdy ojciec Roya z wyobcowaniem (wyobcowany w tym sensie, że był między nimi cały układ słoneczny) w sposób rzeczowy stwierdził, że nigdy nie przejmował się Royem ani jego matką.

Recenzja ostatecznej edycji batman vs superman

Poza tym, co Do gwiazd zostawił mi to bardziej gotujące się wrażenie. Im więcej o tym myślałem, tym bardziej prześladowało mnie to na poziomie osobistym. W końcu odszedłem z poczuciem, że to, co oglądałem, było dobre, ale nie świetne, a na pewno nie arcydzieło, ponieważ niektóre recenzje (w tym nasze bardziej pozytywny non-spoiler ) oznaczyli to.

Introspekcja w Roku Pitta

Wracając do punktu, w którym zaczęliśmy, Pitt zyskał już w tym roku szum Oscara za swoje występy w Do gwiazd i Pewnego razu w Hollywood . W pewnym sensie te dwa głośne wydawnictwa przybliżają go do początków jego sławy filmowej ćwierć wieku temu. Po pamiętnych zwrotach drugoplanowych w filmach z początku lat 90 Thelma i Louise i Prawdziwy romans , 1994 przyniósł nam pierwszy pseudo Year of Pitt z Wywiad z Wampirem i Legendy upadniętych .

Od tego czasu Pitt zagrał z takimi gwiazdami jak Morgan Freeman ( Siedem ), Bruce Willis ( 12 małp ), Harrison Ford ( Własność diabła ), Edward Norton ( Podziemny krąg ), Jason Statham ( Urywek ), Robert Redford ( Gra szpiegowska ), George Clooney ( Ocean’s Eleven ), Casey Affleck ( Zabójstwo Jessego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda ), Michael Fassbender ( Bękarty wojny ), a ostatnio Leonardo DiCaprio ( Pewnego razu w Hollywood ).

Wielu z tych aktorów jest liderami na swoich własnych prawach, podczas gdy Pitt wydaje się lepiej prosperować jako skrzydłowy, zestawiony z bardziej znanym człowiekiem. Jest prawdopodobnie najlepszą towarzyszką na świecie, udającą gwiazdę filmową. Filmy z początku drugiej dekady XXI wieku, takie jak nominowany do Oscara Moneyball , niezadowolony tłum Zabijanie ich delikatnie i ocalony maszt World War Z — z których wszystkie przedstawiały samego Pitta na swoich plakatach - rejestrują więcej jako przypadki odstające w jego karierze. Drzewo życia i Furia obaj używali młodszych aktorów jako punktu wyjścia, podczas gdy Pitt pozostawał w tle jako surowa, większa niż życie postać ojca.

To prawie dziwne widzieć film tak dokładnie skoncentrowany na postaci Brada Pitta, jak Do gwiazd jest. Pomimo jego ogólnoamerykańskiego wyglądu, Pitt ma nieodgadnioną cechę jako obecność na ekranie - jakby był wyrzeźbiony w granicie i tylko po to, by można go było zrozumieć z zewnątrz. Patrząc oczami bardziej miękkiego bohatera, ta jakość renderuje on jest odległym wzorem męskości. (Trzeba przyznać, że dobrze nadaje się do roli astronauty w emocjonalnym zablokowaniu).

Może w tym sensie Do gwiazd reprezentuje idealne połączenie materiału z aktorem. Dla większości z nas, facetów z klasy '99, ramiona i mięśnie brzucha Tylera Durdena pozostają nieosiągalne. W 2010 roku jego posiniaczona i zakrwawiona twarz przybrała zahartowaną w boju minę dobrego dowódcy czołgu. Jeszcze póki Wardaddy może motywować, nie zawsze jest najbardziej przystępnym bohaterem filmowym.

100 najlepszych horrorów z lat 2000

Do gwiazd omija ten problem dzięki quasi-malickiemu lektorom. Pitt niesie film samotnie - a jego postać jest samotna. Jesteśmy jednak wpuszczani do głowy Roya, który mówi nam, co czuje w serii ocen psychologicznych. Te oceny widzą go siedzącego przed komputerem, reagującego na polecenia robota, czasami odkrywającego swoje uczucia wprost, jak na sesji terapeutycznej.

Do gwiazd może nie przemawiać do nikogo spoza wybranej grupy terapeutycznej, ale jest pewna wartość w opowieści o stłumionej osobie, która po przygodzie w kosmosie spada na Ziemię, sięgając po wyciągnięte ręce. Roy jest eskapistą w każdym z nas. Zaniedbuje swoich bliskich i usypia się, aż jego pogrzebana ludzkość powróci w potrzebie połączenia się. Ta potrzeba zawsze istniała, ale pod koniec filmu stała się przytłaczającym pragnieniem.

Prawdopodobnie jest też więcej niż trochę artysty lub kreatywnego typu w Royu. Na tym froncie, jego najwyższe skupienie, rozmieszczenie małżonków i mózg zorientowany na misję odsłaniają w nim coś nieco narcystycznego… i być może całe przedsięwzięcie filmowe Do gwiazd , także. To tak, jakby Roy, wyglądający do wewnątrz ambasador naszego gatunku, wyruszył na rakietę i ujrzał cud kosmosu, tylko po to, by wzruszyć ramionami, spojrzeć z powrotem na dziurę własnego pępka (dół Pitta) i ogłosić się samotnie w poznawalnym wszechświecie.

To, co tu mamy, jest zasadniczo przewodnikiem introwertyka po galaktyce. Od samego początku Do gwiazd prawie karze Roya i ludzkość za patrzenie „w gwiazdy”. Po co wpatrywać się w gwiazdy, skoro możesz patrzeć w pępek?