Pamiętaj kiedy Jesse Eisenberg miał czas w swoim życiu, grając w zwariowaną, głupkowatą wersję Lexa Luthora? Typ Lexa Luthora, który stawia słoik na czyjeś biurko, a potem wysadza w powietrze? Typ Lexa Luthora, który oferuje ludziom Jolly Ranchers, wpychając ich do ust z jakiegoś powodu? Cóż, byłby całkowicie szczęśliwy, mogąc to wszystko powtórzyć. I szczerze mówiąc, jako społeczeństwo powinniśmy mu w tym momencie pozwolić.
Jesse Eisenberg zadebiutował jako supervillain w Batman v Superman: Świt sprawiedliwości grając oszałamiającą wersję Lexa Luthora, która zdezorientowała prawie wszystkich. Kiedy po raz pierwszy ogłoszono obsadę Eisenberga, pomyślałem, że to inspiracja i założyłem, że zagra Luthora w taki sam sposób, w jaki grał innego moralnie skorumpowanego bogatego faceta - Marka Zuckerberga w Sieć społeczna . Zamiast tego Eisenberg wydawał się czerpać inspirację z występu Jima Carreya Riddlera w Batman Forever idę wayyyy przesadzony. Czy nam się to podoba, czy nie, był to z pewnością niezapomniany występ.
Wydaje się bardzo mało prawdopodobne, że w tym momencie ponownie zobaczymy Eisenberga jako Luthora, ale jeśli ktoś chciałby zaproponować aktorowi występ, to by to przyjął. „O tak, bardzo chciałbym [ponownie zagrać Lexa Luthora], ponieważ to taka fajna postać” - powiedział Eisenberg Comicbook.com . „Wcielanie się w postać złoczyńcy w filmie o superbohaterach to najfajniejsza część. Dobrzy faceci są w porządku, ale złoczyńcy są zabawną częścią, ponieważ stają się nieco bardziej ekstrawaganccy. Oczywiście, bohater przeżyje. Ale złoczyńca ma wszystkie zabawne kwestie. Nie wiem o pierwszej części, ale druga część jest czymś, w co z pewnością mógłbym się zaangażować ”.
Eisenberg się nie myli. Ludzie skłaniają się bardziej ku kolorowemu złoczyńcy niż bohaterowi - w końcu mieliśmy właśnie cały film o Jokerze, który zdobył dla Joaquina Phoenixa Oscara. Mimo to DCEU jest teraz w tak dziwnym stanie, że trudno powiedzieć, na czym to polega. Batman jest ponownie uruchamiany w postaci Batman i chociaż Aquaman i Wonder Woman mają na horyzoncie sequele, w nowym filmie o Supermanie nie ma żadnego ruchu - w tym miejscu można się spodziewać, że Luthor Eisenberga pojawi się, jeśli wróci. Będziemy musieli po prostu zadowolić się tym, co już mamy, na przykład momentami, w których Luthor z Eisenberga mówi: „Nadchodzą czerwone peleryny!” śpiewnym głosem, gdy wszyscy trochę w środku umieramy.