kiedy wyjdzie szef?
Od tamtej pory minęły dwa tygodnie Gra o tron wyemitował finał swojej serii, ale nie było wystarczająco dużo czasu, aby nawet najbardziej zagorzali fani mogli wrócić i wrócić do całej serii, aby zobaczyć, jak dobrze pasuje do zakończenia, które otrzymaliśmy. Ponieważ niedawny uraz stopy sprawił, że jestem mniej mobilny niż zwykle, znalazłem się w uścisku nieugaszonej potrzeby przetworzenia tego popkulturowego wydarzenia, będąc jednocześnie fizycznie niezdolnym do „odejścia” tak, jak zrobiłby to normalny człowiek. Miałem cały ten dodatkowy czas na oglądanie, głęboko odnowione zainteresowanie światem Westeros, a jednak na najbliższym horyzoncie nie było żadnych nowych odcinków (lub, nie oszukujmy się, powieści).
Więc oczywiście zrobiłem jedyną racjonalną rzecz i szybko zacząłem wracać do starych odcinków, bawiąc się re oglądanie Gra o tron aż dosłownie poczułem mdłości z powodu konsumpcji rozrywki. Ktoś musi wymyślić termin na określenie tego rodzaju choroby. Zegarek binge-watch zakręca?
Choć było to niezdrowe, wyszedłem na drugą stronę mojego maratonu z większym uznaniem dla pełnej trajektorii bohaterów serialu. Jedna z narracji, która narosła jako część sprzeciwu wobec Gra o tron jest to, że pod koniec zaczął zdradzać swoich bohaterów, poświęcając logikę i dobre opowiadanie oparte na postaciach na rzecz planowane zakończenia . Kiedy oglądasz program z tygodnia na tydzień przez okres ośmiu lat, łatwo jest zapomnieć o niektórych mniejszych momentach, ponieważ w miarę upływu czasu pamięć trzyma się wrażenia postaci. Pytanie brzmi, kim tak naprawdę byli i czy serial wykonał wystarczająco skuteczną robotę, przekazując to?
gwiezdne wojny ciemna strona księżyca
Bogowie o wielu twarzach
Moim największym wnioskiem z rewizji było to Gra o tron to spektakl o ludziach w stanie wojny ze sobą… i na wojnie w ich własnych rozdrobnionych osobach. Główną religią Westeros jest Wiara Siedmiu, według której George R.R. Martin przerobiono Trójcę Kościoła Katolickiego jako „jednego boga z siedmioma aspektami”. Oprócz tego istnieje także synkretyczny kult Ludzi Bez Twarzy, który czci śmierć jako Boga o Wielu Twarzach.
Westeros to świat indywidualności o wielu twarzach, postaci, które często przejawiają sprzeczne cechy. Jako obserwator pokazów zdałem sobie sprawę, że byłem tak skupiony na jednej właściwości z pewnymi postaciami, że być może uznałem to za ich cechę definiującą, z wyłączeniem innych widocznych cech. Nie zawsze łatwo jest śledzić każdy drobiazg, gdy masz serię, która jest tak gęsta i rozproszona, jak te żonglerskie wątki poboczne.
Najpierw usuńmy to duże z drogi. Porozmawiajmy o Daenerys. Nazajutrz po zakończeniu serialu „Żelazny tron” wyemitowałem obszernie Łuk Dany i jego szersze implikacje kulturowe . Po nabraniu większego dystansu do jej niszczycielskiej tury w „The Bells” i po ponownym obejrzeniu serialu w międzyczasie, mogę tylko powiedzieć, że dla mnie jako powtarzającego się widza zakończenie Dany było absolutnie wyrównane z jej historią w wątku w całej serii.
Darth Vader na końcu łotrzyka
Podczas rewizji zauważyłem, że dużo skupiam się na czytaniach tekstów Emilii Clarke: na treści jej dialogu, ale także na tym, jak to mówiła. Początkowo pomyślałem, cóż, może Clarke grał jedną postać, a showrunnerzy mieli na myśli inną. Od kiedy ona nie wiedzieli o zakończeniu programu , może to do pewnego stopnia być prawdą, ale na ekranie zdecydowanie zdarzają się sytuacje, w których Daenerys prawie przesuwa przełącznik w swoich oczach, łagodząc lub stwardniając jej spojrzenie, zgodnie z tym, co dyktuje jej wewnętrzny smok.
Puste, bezlitosne spojrzenie przemyka przez jej twarz po tym, jak Khal Drogo wylewa tytułową „złotą koronę” na głowę swojego brutalnego brata w sezonie 1, odcinku 6. Wiele razy w serialu pojawiały się odmiany tego spojrzenia. Czasami oczy Dany ożywiały się „ogniem i krwią”, samym mottem Domu Targaryenów, które obiecywała, że spadnie na jej wrogów. Już w drugim sezonie, kiedy przebywała poza Qarth, zagroziła, że „zniszczy armie i podpali miasta do ziemi” po tym, jak jej smoki wyrosły. Dlaczego więc wielu widzów, w tym ja, nie potraktowało tych zagrożeń poważniej?
Pusta brawura przemówień wojennych - i ogólnie dialogów - niekoniecznie oznacza dobrą charakterystykę, nawet w serialu takim jak Gra o tron , który zaczął swoje życie jako wypełniony dialogami (by później stawać się mniejszy w późniejszych sezonach, jak pokazuje ten wykres ). Jednak w przypadku Daenerys, w miarę jak serial stawał się coraz bardziej zorientowany na akcję i wizualizację, widzieliśmy również, jak odmienia słowa w czyn, czasami z przerażającym efektem. Wszystko było dobrze i dobrze, kiedy przebywała w odległej Meereen, krzyżując szlachtę, ale kiedy przybyła do Westeros i jej pewna siebie misja władzy zaczęła negatywnie wpływać na postacie, na których nam zależy, takie jak Sam i Varys, wtedy zobaczyliśmy, jak się ociera kilka bardzo potrzebnych folii z postaciami.
Lord Varys, Death by Dragon
Główny wątek Varysa w całej serii mówił o dobru „królestwa”. Był jedną z moich ulubionych postaci, ponieważ był jednym z nielicznych, którzy zdawali się trzeźwo patrzeć na Westeros w skali makro. Jednak był także zasadniczo dwulicowy, w bardziej przemyślany i świadomy sposób niż Daenerys i inne postacie o dwojakiej naturze. Jego nieustannie zmieniająca się lojalność wobec królów i królowych umożliwiła mu przetrwanie w dłuższej perspektywie, ale być może nieuniknione było, że w końcu znalazł się w miejscu, w którym nie miał dokąd się zwrócić, żadnych nowych sojuszy do wykucia.
Na swój sposób postać stała się absolutystą w takim samym stopniu jak Ned Stark, a jego niezachwiana lojalność wobec królestwa zajęła miejsce niewłaściwego honoru Neda. Nie ma znaczenia, że miał rację co do Daenerys, a nie wtedy, gdy jego zdrada jest częścią tego, co doprowadziło ją do krawędzi. W sezonie 7 obiecała spalić go żywcem, jeśli kiedykolwiek ją zdradzi. On z kolei przysiągł spojrzeć jej w oczy i nie spiskować za jej plecami, jeśli kiedykolwiek pomyśli, że zawodzi ludzi.
W pewnym sensie próbował to zrobić w pewnym momencie sezonu 8, ale gdy tylko inny pożądany kandydat Żelaznego Tronu przedstawił się w postaci Jona Snow, Varys złamał obietnicę i ruszył tuż za plecami Dany… walcząc o wystawienie własnego kochanka. nie mniej przeciwko niej. Nie byliśmy nawet tak daleko od niego, mówiąc jej dobitnie: „Wybieram cię” w sezonie 7, zanim to się stało. Gdyby ten wątek i cały etap zdobywczej kariery Dany w Westeros został rozłożony na jeden lub dwa pełne 10-odcinkowe sezony (w sposób współmierny do czasu, jaki spędziła w Meereen), być może widzowie byliby bardziej skłonni zobaczyć to jako naprawdę organiczne dla fabuły i jej charakteru.
jakie pająki zostały użyte w filmie arachnofobia
W obecnej sytuacji, gdybyś mógł opisać Daenerys jednym słowem, „władczy” może być najlepszym rozwiązaniem (stosując się Definicja z Cambridge Dictionary „nieprzyjemnie dumny i oczekujący posłuszeństwa”). To oczywiście zbyt oszczędne: Dany ma niezaprzeczalnie dobrą stronę. Ta strona ujawnia się bardziej, gdy jest otoczona zaufanymi doradcami, którzy mogą, choćby na krótko, złagodzić jej najgorsze impulsy.
Pod koniec ta warstwa izolacji postaci zostaje usunięta, a Daenerys przybywa do Królewskiej Przystani jako niedoszła wyzwolicielka, która w rzeczywistości jest wyzwolona z własnych zmysłów. Nie ma nikogo w powietrzu, na plecach tego smoka z nią, który mógłby ją przekonać, by zmieniła miasto w scenę, która przywołuje popiół na ulicach 11 września. Staje się królową popiołów, dokładnie tym, o czym ona i ludzie, którzy w nią wierzyli, jak Tyrion, powtarzali, że jej nie ma. Jej ostatni wiec w Norymberdze na schodach zniszczonej Czerwonej Twierdzy wydaje się bardzo podobny do innych przemówień stentoriańskich, które widzieliśmy.
Kiedy szukałem złej strony Dany w rewizji, nie musiałem szukać daleko. Jest w dialogu, w jej oczach i w jej działaniach.