Zwiastun filmu Prequels Strike Back: Może prequele z Gwiezdnych Wojen nie są złe?

Liema Film Tara?
 

Plakaty Star Wars Prequels



ray park oczy węża gi joe

Trudno byłoby znaleźć długi czas Gwiezdne Wojny fan, który ma wiele miłych rzeczy do powiedzenia na temat prequeli, do których reżyserowania powrócił George Lucas pod koniec lat 90. i na początku XXI wieku. Mroczne widmo, atak klonów i Zemsta sitów były niewątpliwie ogromnymi hitami, ale nie otrzymały zbyt wielu pochwał od fanów Gwiezdnych Wojen. Ale może to tylko opinia najbardziej wokalnych fanów. Czy jest szansa, że ​​prequele nie są tak złe, jak myślą niektórzy fani?

Nowy film dokumentalny pt Prequels Strike Back: A Fan’s Journey znajduje twórcę filmowego Bradley Weatherholt rozmawiając z dziesiątkami Gwiezdne Wojny fanów, w tym niezawodnie rozmownych Kevin Smith , czy prequele są absolutnymi katastrofami, za które wielu uważa, że ​​są. Zegarek Prequels kontratakują przyczepa po skoku.



Jako jeden z fanów Gwiezdnych Wojen, który nie ma wiele do kochania w prequelach Gwiezdnych Wojen, wciąż potrafię docenić to, co ma osiągnąć ten dokument. Łatwo jest zapomnieć o oczekiwaniach związanych z filmem Gwiezdne Wojny, zwłaszcza jeśli chodzi o stworzenie zupełnie nowej trylogii około 15 lat po ostatnim trafieniu do kin w 1983 roku. Ale z drugiej strony, gdy spojrzysz na to, o ile lepiej przyjęty Przebudzenie mocy było w porównaniu z prequelami, wciąż jest coś, co nie wydaje się całkiem dobre w tych prequelach.

Będę pierwszym, który przyzna, że Gwiezdne Wojny prequele nie należą do najgorszych filmów wszechczasów. W rzeczywistości istnieją pewne wielkie podobieństwa między trylogią prequela a oryginalną trylogią, które sprawiają, że saga jest raczej harmonijna i spójna jako całość. Problem w tym, że fragmenty prequeli są po prostu tak żałosne i nie do przyjęcia. Niezależnie od tego, czy jest to występ Haydena Christensena jako Anakina Skywalkera, czy też niezgrabny dialog wrzucany w usta bohaterów, jest tam trochę złych rzeczy.

Teraz można by argumentować, że oryginalna trylogia również ma swoje wady. Mark Hamill gra w Gwiezdne wojny: Nowa nadzieja nie ma o czym pisać, aw oryginalnej trylogii jest kilka równie tandetnych dialogów. Ale filmy z 1977, 1980 i 1983 roku wydawały się po prostu bardziej autentyczne, mimo że najwyraźniej stworzono więcej miniatur Mroczne widmo niż którykolwiek z oryginalnych filmów trylogii.

W każdym razie, jako zagorzały Gwiezdne Wojny fan, jestem zafascynowany tym, jakie argumenty pojawiają się na stole, i może jest szansa, że ​​przekona mnie, żebym ponownie obejrzał prequele z nowej perspektywy. Ale właśnie obejrzałem je ponownie podczas ogromnego maratonu Gwiezdnych Wojen prowadzącego do Przebudzenie mocy w zeszłym roku myślę, że mogę się trochę powstrzymać.

Prawie dwie dekady po premierze Star Wars: Episode I fani Gwiezdnych Wojen wciąż zaciekle debatują nad zaletami i wadami kontrowersyjnych filmów prequelowych, które przyniosły światu Jar Jar Binksa, Dartha Maula, midichloriany i fioletowy miecz świetlny.

Nie wiedząc, co zrobić z filmami, fan Gwiezdnych Wojen przemierza kraj, przeprowadzając dziesiątki wywiadów w poszukiwaniu odpowiedzi. Czy filmy prequelowe są arcydziełem czy katastrofą? Czy George Lucas jest niespójnym hackiem, czy mistrzem jednej wizji? A co najważniejsze, czy istnieje sposób na zrównoważenie ciemnych i jasnych stron fandomu? Jak nasz bohater odkrywa, wiele do nauczenia się, wciąż ma.

Prequels Strike Back zostanie wydany cyfrowo w dniu 14 września na Amazon, YouTube i VHX. Jeśli mieszkasz w Austin w Teksasie, możesz go złapać w lokalizacji South Lamar Alamo Drafthouse 6 października. Kup bilety tutaj .