Recenzja 2 sezonu Mindhunter - / Film

Liema Film Tara?
 

Recenzja sezonu 2 mindhunter nowość



Uwaga: To Mindhunter Recenzja sezonu 2 zawiera spoilery.

kto gra rakietę w strażników galaktyki

„Jak możemy wyprzedzić szaleństwo, jeśli nie wiemy, jak szalony myśli?” zapytał agenta FBI Bill Tench ( Holt McCallany ) w sezonie 1 w Mindhunter , wspaniały dramat o seryjnym mordercy, który może być po prostu najlepszą rzeczą w Netflix. Odpowiedź na to pytanie w pierwszym sezonie dotyczyła Tencha i innego agenta Holdena Forda ( Jonathan Groff ) rozmawiając z zabójcami i studiując ich, aby spróbować uzyskać wgląd w ich metodologię. Posunięcie to wydawało się początkowo kontrowersyjne, ale Tench i Ford zrobili prawdziwy postęp. Po rozmowach z notorycznymi mordercami okazało się, że na końcu tunelu czeka światło. W Mindhunter Sezon 2 jednak Fordowi i Tenchowi przypomina się, że to światło zawsze może zostać zgaszone przez ciemność. Czasami po prostu nie ma sposobu, aby wyprzedzić szaleństwo.



Mindhunter sezon 1 ustalił zasady. Mindhunter sezon 2 kontynuuje ich łamanie. Bez względu na to, ile ciężkiej pracy Ford, Tench i ich koleżanka dr Wendy Carr ( Anna Torv ) poświęcają się zrozumieniu psychopatów, zawsze będą istnieć wartości odstające. Jak BTK - przerażający seryjny morderca, który unikał schwytania przez ponad 30 lat. Podobnie jak w pierwszym sezonie, sezon 2 daje nam przebłyski zabójcy (granego przez Sonny Valicenti ), gdy chodzi o swoje codzienne życie, jego pokręcone impulsy podnoszą brzydkie głowy i grożą ujawnieniem jego tajemnic. W pewnym momencie Tench, omawiając BTK, bez ogródek mówi: „Ten facet nie chodzi do kościoła”. To mroczna, komediowa linia dla tych, którzy znają prawdę: prawdziwy BTK, Dennis Rader, nie tylko często chodził do kościoła, był w rzeczywistości przewodniczącym swojej rady kościelnej. Odrzucona linia Tencha to tylko jeden z kilku momentów, które podkreślają granice profilowania przestępczego.

nastoletnie zmutowane żółwie ninja z cieni złoczyńców

Druga duża fabuła podkreślająca te ograniczenia dotyczy osławionych morderstw dzieci w Atlancie. W latach 1979–1981 w Atlancie zamordowano co najmniej 28 dzieci, nastolatków i dorosłych. Czy te zbrodnie były dziełem jednego zabójcy? Mężczyzna o nazwisku Wayne Williams został w końcu aresztowany i oskarżony o dwa z morderstw, a ogólne założenie - przynajmniej ze strony organów ścigania i urzędników publicznych chcących zamknąć sprawę - było takie, że Williams popełnił także resztę morderstw. Ale wątpliwości pozostają. I te wątpliwości są podkreślane w tym sezonie, gdy Ford kłóci się z prawie wszystkimi, starając się udowodnić swoją hipotezę. Williams nie pojawia się jako postać do końca sezonu, a kiedy to robi, Ford jest prawie zachwycony, widząc, że podejrzany idealnie pasuje do jego profilu. Ale inni nie są tego tacy pewni. Ofiarami zabójcy dzieci z Atlanty byli Afroamerykanie, a czarna społeczność jest przekonana, że ​​Ku Klux Klan ma z tym coś wspólnego - teoria, której Ford wcale nie uważa za wiarygodną. Jest człowiekiem tak zarozumiałym i pewnym swoich umiejętności, że teoria kogokolwiek na temat tej zbrodni jest niemal absurdalna. Ale gdy sezon zbliża się do końca, a Williams jest aresztowany, w końcu pojawiają się wątpliwości. Może źle zrozumiał?

Groff radzi sobie najlepiej, gdy wykorzystuje wady Forda. Na początku sezonu jest złamanym człowiekiem, cierpiącym na ataki paniki - stan, o którym dziwnie zapomina reszta sezonu 2. Aktor ma dar wydawania się jednocześnie pewnym siebie i niepewnym w tym samym momencie, co sprawia, że ​​Ford jest jednocześnie nieznośny i współczujący na jednym oddechu. To trudny balansowanie, ale Groff go załatwia.

Ale Mindhunter sezon 2 naprawdę należy do McCallany'ego, którego Bill Tench ma największy osobisty wątek. Adoptowany syn Tencha jest świadkiem morderstwa niemowlęcia z sąsiedztwa i bierze udział w upiornej sekcji zwłok: przywiązuje martwe dziecko do krzyża, zakładając, że to przywróci martwe ciało. To przerażający rozwój wydarzeń, a Tench i jego żona Nancy (Stacey Roca) są całkowicie ślepi i nie są w stanie w pełni poradzić sobie z tym, co się dzieje. Nie pomaga to, że Bill musi nieustannie latać po całym kraju do pracy, zostawiając Nancy samą w domu z ich zmartwionym synem. McCallany gra Tencha jako rozważnego, a nawet introspekcyjnego człowieka, który ukrywa swoje emocje w szorstkiej powierzchowności. Paląc łańcuchy i odrzucając trunki, w świecie zewnętrznym wydaje się być twardym jak paznokcie, nie-bzdurnym facetem. Ale w środku cicho krzyczy, a McCallany wykonuje niezwykłą pracę, wydobywając zmieszanie i niepewność w oczach Tencha.

Wendy Carr z Torv również ma w tym sezonie rozbudowaną fabułę, ponieważ nawiązuje znajomość z miejscowym barmanem. Fabuła romansu jest trochę zbyt anemiczna, do tego stopnia, że ​​ma się wrażenie, że Mindhunter pisarze wcale się tym nie interesują. Szkoda, bo Torv jest fantastyczna z ograniczonym materiałem, z którym ma do czynienia. Bardziej interesujące niż jej życie miłosne są chwile, w których Wendy przeprowadza wywiady z zabójcami, używając własnej orientacji seksualnej, aby odciągnąć niektórych z nich.

czy wychodzi awatar 2?

Te rozmowy z zabójcami były główną atrakcją pierwszego sezonu, do tego stopnia, że ​​serial zaczął przypominać bingo seryjnego mordercy. Sezon 2 również ma mnóstwo, a nawet wybija wielkie spluwy: Charles Manson, grany znakomicie przez Damona Herrimana (który grał również krótko Mansona w Quentin Tarantino’s Pewnego razu w Hollywood ). Mindhunter Portret Mansona może być najlepszy ze wszystkich popularnych rozrywek. Niesławny przywódca sekty zawsze był przedstawiany jako przerażający boogeyman, ale Mindhunter obniża go o kilka kołków, odsłaniając go jako włóczęgę, który nie chciał brudzić sobie rąk, zmuszając innych do spełniania jego kaprysów. To czyni go potężnym manipulatorem, ale kiedy Ford i Tench siadają z nim, widzą go jako oszusta i przekupni, którym naprawdę jest. Herriman ma tylko jedną scenę w całym sezonie, ale sprawia, że ​​to się liczy, grając Mansona jako nerwowego, bełkoczącego kretyna.

Ale Mindhunter sezon 2 ostatecznie eliminuje wywiady i skupia się na ofiarach. Wczesna scena, w której Tench przeprowadza wywiad z jednym z nielicznych ocalałych z BTK, nawiedza jej wykonanie. Psychiczną udrękę ofiary podkreśla sposób, w jaki reżyser David Fincher sprawia, że ​​postać jest całkowicie nieostra, schowana w cieniu tylnego siedzenia samochodu. Później w centrum uwagi znajdują się krewni ofiar Atlanty, pogrążeni w żalu z powodu ich straty i złości na rasistowski system, który prawie je zignorował.

Fincher kieruje pierwszymi trzema odcinkami i jak można się spodziewać, są oszałamiające wizualnie. Fincher wyróżnia się umiejscowieniem kamery - mistrz w rysowaniu oczu widza. Ale reszta sezonu jest prawie równie dobrze wyreżyserowana, a Andrew Dominik i Carl Franklin przejmują pozostałe odcinki. Wszystkim trzem filmowcom towarzyszy ponura, złowieszcza kinematografia, dzięki której nawet jasny słoneczny dzień może wydawać się ciemny i przygnębiający. Można spokojnie założyć, że zastosowano tutaj sporo korekcji kolorów, a inne programy telewizyjne powinny wziąć pod uwagę: to to sposób, w jaki tworzysz ciemną paletę kolorów, jednocześnie zachowując ostry i wyraźny obraz na ekranie.

Można by się z tym spierać Mindhunter jest także ciemny, wizualnie. Ale ta ciemność ma zasadnicze znaczenie dla DNA programu. Zwłaszcza w tym sezonie, który nieustannie przypomina widzom, że bez względu na to, jak ciężko Tench i Ford starają się wyprzedzić szalone, nigdy nie będą w stanie odnieść pełnego sukcesu. Bez względu na to, ile światła postacie próbują oświetlić całą ciemność, ciemność zawsze powraca.